42)

36 5 0
                                    

-Morgi, nie chciałam Cię budzić, ale dzwoniła twoja szefowa i.. - dziewczynę zbudziła matka, która delikatnie złapała ją za ramię. Przetarła zaspane oczy, ziewnęła. W weekend pobudka nie należy do najłatwiejszych czynności.
Westchnęła.

-Moment.. która jest godzina?

-Po siódmej, przepraszam.. - ostatnie słowo podziałało jak zimny kubeł. Zdziwiła się, że rodzicielka za cokolwiek przeprosiła. Podciągnęła się wyżej na poduszkę. Uśmiechnęła się do matki.

-Rozmowa z panem Calveri przyniosła mały rezultat.. będę na dole za piętnaście minut - została sama w pokoju. "Ktoś mi podmienił mamę?". Wzruszyła ramionami.
Po skorzystaniu z toalety i przebraniu się w "robocze ciuchy" wzięła telefon, czym później włączyła wifi.
"Masz 1 powiadomienie z aplikacji..."
*klik*

asertywny: @bezsilna zawsze mogłem to być ja :D Nawet nie wiesz jak się cieszę, gdy widzę u Ciebie takiego typu posty ;)

Kolejny uśmiech. Jeżeli tamten chłopak.. okazałby się asertywnym.. nie wiedziała, czy miałaby tyle odwagi, żeby się przyznać, że komentuje jej posty.
...
Wcześniejsze wezwanie do pracy było skutkiem złego samopoczucia Michaela. Możliwe.. chłopak złapał jakieś choróbsko.
Dziewczyna szybko przetarła blat, następnie wróciła za ladę, żeby przyjmować drobne zamówienia. Zazwyczaj przychodzili stali klienci, turyści.. oraz także tajemniczy, czy raczej nieznajomy brunet.
Przełknęła ślinę. "Moje przypuszczenia.. na razie sa tylko przypuszczeniami. Nie mam stu procentowej pewności, do "mojego komentatora""

Bezsilna.✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz