P.O.V Aizawa
Mimuri Tomugi...
W sumie nic nadzwyczajnego. Najwyższa średnia w klasie, dar dość użyteczny, jedna z lepszych uczennic na pierwszym roku. Zupełne przeciwieństwo Shubi. Jak to możliwe, że tak dobrze zapowiadająca się bohaterka jest siostrą tej hałaśliwej, lekkomyślnej, szalonej... nieustannie radosnej... trochę uroczej... lesbijki.Tak, ona definitywnie jest lesbijką. Dlaczego nie mogę tego wbić sobie do łba?
- HEY, AIZAWA! CHODŹMY COŚ WSZAMAĆ!- wydarł się Yamada na cały budynek.
- Nie, dzięki- wymamrotałem, włączając wyświetlacz w telefonie. Wczoraj wieczorem, Takashio napisał, że da znać, kiedy podjedzie po mnie.
- A przy okazji, co tak często zerkasz na telefon? Wkurzająca sąsiadka nie odpisuje?- spytał Yamada zerkając mi przez ramie do telefonu.
- Nie, mam spotkanie z kimś- odparłem zgodnie z prawdą.
- Randka?
- W twoich snach.
Od dalszej rozmowy odciągnęło mnie powiadomienie o wiadomości.
"Czekam przed bramą"
- Idę- oznajmiłem wstając od biurka.
- EJ! Nie tak szybko!- Yamada dorównał mi kroku- Powiedz chociaż, co to za szczęśliwa osoba.
Zignorowałem komentarz Yamady i chwyciłem za klamkę od drzwi. Jak na złość, drzwi same się otworzyły ukazując Kayamę. Z jej oczu, które błyszczały od ekscytacji, mogliśmy wyczytać, że mamy przewalone.
- Wy dwaj, za mną!- powiedziała i zniknęła tak szybo jak się pojawiła.
Powłóczyłem za nią nogami, chcąc kierować się w stronę wyjścia, a nie tego co chciała nam pokazać.
- Tłumaczę Ci, pic na wodę, to ewidentnie fotoshop!- usłyszałem na korytarzu.
Jak się okazało, grupa nauczycieli poważnie o czymś dyskutowała, co chwile przerzucając się argumentami i patrząc na coś za oknem. Cyrk mam non-stop w domu, dlaczego w pracy nie może być choć trochę normalnie?
- HEY! TEACHERS! Co to za harmider?- krzyknął Yamada, łapiąc mnie za ramiona i kierując w stronę herosów. Czyli nici z ucieczki.
- Wielkie samce alfa czują się zagrożone- powiedziała Trzynastka wskazując kciukiem na stronnictwo mężczyzn.
- Wcale nie czujemy się zagrożeni. Stwierdzamy fakt. To nie możliwe, by to nie było retuszowane zdjęcie. Po za tym widać, że na zdjęciu jest szczuplejszy- zaprzeczył Cementos.
- Mamy dylemat.- wtrąciła Midnight, zabieraj Ectoplasmie jakiś magazyn- Zastanawiamy się na ile jest to fotoszop- dodała wciskając Yamadzie numer, na konkretnej stronie. Już po jednej chwili rozpoznałem, znajdującego się na zdjęciu mężczyznę. A więc to o tą fotkę tak Shubi truła.
- Błagam, powiedzcie, że wy też to widzicie. Przecież nie można mieć tak idealnego ośmiopaka- wtrącił Vlad King.
- W dodatku widać, że rozmiar jest specjalnie zmniejszony, by uwypuklić... he-hm... sami wiecie co- dodał Ectoplasm, z trudem kończąc zdanie.
Przyjrzałem się zdjęciu. Wyrzeźbiony brzuch, który wystawał zza rozpiętej koszuli zdecydowanie przykuwał uwagę. Szczerze, widząc kilka raz Takashio w jakiś obcisłych golfach, wątpię by był to fotoshop. Natomiast co do...
Kurde, mogli by już wyłączyć to ogrzewanie. Niedługo czerwiec, nie ma sensu dalej grzać.
- Cóż... jeśli o mnie chodzi to zaczynam mieć wątpliwości do tego czy jestem hetero- stwierdził Yamada nie odrywając wzroku od magazynu.
CZYTASZ
Więcej niż można zobaczyć- Fanfic BNHA
FanfictionJest to zwyczajna historia, dziejąca w świecie Akademii, która opowiada o, Shubi Tomugi, dziewczynie skrywającej wiele uczuć pod maską wesołego i szalonego geeka. Jeśli szukasz jakiegoś opowiadania mającego miejsce w fabule bnha to możesz przejść ob...