Zważywszy na to, że Ashka jest chorym człowiekiem, to pewnie nikogo nie zdziwi oznaczenie 18+. Zastanawiałam się czy o tym ostrzegać na wstępie, bo skoro 95% żartów z tego fanfica mają podłoże seksualne, to nikogo nie zaskoczy jakaś scena sex.
Ale stwierdziłam, że dla przestrogi dam to oznaczenie, żeby nie wybuchła dramopodobna awantura jak na booktubie, gdzie wszyscy się odpalili, że powinno się głośno mówić, że Dwory Mass nie powinny być oznakowane jako Young Adult, a na okładkach powinien widnieć, grubym drukiem wytłuszczony znak 18+. Więc idąc za ciosem, głoszę prawdy olewane przez marketing i oznaczam to jako 18+.
P.S: Jak tam wasze brzuszki, pełne jajek i sałatki jarzynowej?
P.O.V. Mimuri
W U.A jest wiele zakamarków i kątów, które mało kto odkrywa. Kiedy ludzie znajdują taki swój własny kąt, czują się w nim bezpiecznie. W końcu tylko oni wiedzą o jego istnieniu. To tam mogą się ukryć przed światem, gdy jest im źle lub chcą poprawić sobie humor. Mój własny kąt znajduje się w bibliotece.
Biblioteka jest wielka i obszerna, znajdują się w niej wiele regałów, które tworzą swego rodzaju labirynt. Nikt nie jest w stanie się w nim zgubić, jednak niektóre zakamarki, są tak poukrywane, że mało kto je odkrywa. Tak właśnie było z regałami wypełnionymi książkami "wykluczonymi".
Regały tworzyły mały kwadrat, do którego można było się dostać przez małą szczeliną między ścianą, a bokiem szafki na książki. Ta część biblioteki znajdowała się w samym kącie pomieszczenia. Mało kto zapuszcza się tak głęboko, poza mną. Znalazłam to miejsce, kiedy szukałam spokojnego i cichego kąta, ciągnąć za sobą o rok starszego ucznia. Było to idealne miejsce w momencie, kiedy chciałam się skryć przed innymi i poprawić sobie humor.
Nawet w tym momencie jest idealne. Nie docierają tu odgłos uczniów, którzy cieszą się z przerwy. Nikt mnie tutaj nie szukał. Masa książek, ułożone w dwóch rzędach na jednaj półce, służyły za dobrą osłonę. Cieszyłam się z ciszy, która co jakiś czas była przerywana przez mój jęk.
Ledwo słyszące skrzypienie, drewnianego biurka w niczym nie przeszkadzało, tylko bardziej potęgowało rządzę. Wygięłam się do tyłu z rozkoszy, kiedy trzecioklasista powolnym ruchem wsunął swoją dłoń pod moją koszulę. Lubiłam taką pieszczotę.
- Nie przestawaj- wyszeptałam, czując jak traciłam kontrolę nad oddechem.
Chłopak z rozkoszą, zaczął całować mnie po szyi, w niektórych miejscach lekko ją podgryzając. Nie było to coś wyjątkowego, wolałam się skupić regularnym rytmie jego ciała. Przytuliłam się do chłopaka, delikatnie przygryzając płatek jego ucha. Gwałtownie zareagował na tą pieszczotę, dociskając do mnie swoje biodra i głośno jęcząc mi do ucha. Przygryzłam wargę, powstrzymując okrzyk spowodowany kolejną falą przyjemności. Czułam jak powoli zbliżałam się do granicy. Pocałowałam ucho chłopaka mając nadzieję na podobną reakcję.
- Odchyl się...- wyszeptał z trudem. Widocznie on też nie może dłużej wytrzymać.
Posłusznie położyłam ręce na blacie stołu i oparłam na nich ciężar swojego tułowia. Spojrzałam w brązowe oczy chłopaka nie mając pojęcia co chciał zrobić. Delikatnie poprawił kosmyk moich blond włosów, dając go za ucho. Potem, jego palce niespiesznie sunęły poszczególnie po mojej szyi, obojczyku i mostku. Gdy napotykały opór ze strony koszuli, rozpinały guziki, odkrywając biały, koronkowy stanik. Lekki dreszcz przeszedł przez moje ramiona, gdy wierzchem palców pogładził moją prawą pierś.
CZYTASZ
Więcej niż można zobaczyć- Fanfic BNHA
FanficJest to zwyczajna historia, dziejąca w świecie Akademii, która opowiada o, Shubi Tomugi, dziewczynie skrywającej wiele uczuć pod maską wesołego i szalonego geeka. Jeśli szukasz jakiegoś opowiadania mającego miejsce w fabule bnha to możesz przejść ob...