Nicole's PovObudziłam się w środku nocy jednak nie byłam w pokoju Camili. Otworzyłam szeroko oczy próbując dostrzec choć jedną rzecz, która pomogłaby mi się zorientować gdzie jestem. Przekręciłam się na drugi bok przez co poczułam, że nie leżę na poduszce lecz nadal na kolanach Camili, która spała na siedząco. Jednak gdy poczuła, że przekręcam od razu drygnęła.
- Co się dzieje? - zapytała najprawdopodobniej też nie wiedząc gdzie jest.
- Spokojnie to tylko ja - powiedziałam unosząc się z jej kolan.
- Lepiej chodźmy się położyć do łóżka - powiedziała po czym poczułam jak wstaje z kanapy. - Daj mi rękę - dodała, a ja jak gdyby nigdy nic to zrobiłam.
Dziewczyna zaprowadziła nas do pokoju i posadziła na łóżku wcześniej potykając się o materac leżący na podłodze.
- Spróbuję znaleźć dla nas jakieś koszulki do spania. Powinnam gdzieś mieć latarkę w biurku - powiedziała podchodząc do danego mebla. - Jest - dodała po chwili i zapaliła urządzenie. - Trzymaj - powiedziała po chwili gdy znalazła nam koszulki. - Zgaszę latarkę i się przebierzemy. Nie będziemy się jeszcze kręcić po łazienkach, dobrze?
- Tak - odpowiedziałam niepewnie po czym wzięłam koszulkę i położyłam ją na kolanach.
Zdjęłam swoje ubrania i założyłam nowe nawet nie sprawdzając czy zakładam na prawą czy na lewą stronę. Camila zrobiła to samo i po chwili położyła się na łóżku.
- Śpisz na materacu czy chcesz obok mnie? - usłyszałam nagle.
- A mogę obok ciebie?
- No raczej nie zabiję cię w nocy. Nie widzi mi się przyszłość w więzieniu - odpowiedziała odsłaniając kołdrę tak abym mogła się od razu położyć. Zrobiłam to i odwróciłam się plecami do dziewczyny. Po chwili usłyszałam jej westchnięcie. - No chodź, mam nadzieję, że nie masz jakiegoś noża w pobliżu i jak się do mnie zbliżysz to też mnie nie zabijesz.
- Zastanowię się, ale raczej nie. Może dopiero jak zrobią coś z tym prądem - odpowiedziałam z lekkim uśmiechem na twarzy odwracając się w jej stronę i kolejny raz tego dnia przytulając się do jej klatki piersiowej.
***
Camila's Pov
Rano obudził mnie dziwny chrobot jednak zanim zdążyłam rozpoznać co to jest ten sam się ujawnił. Mianowicie była to moja mama wchodząca do naszego pokoju. Jej mina na twarzy kiedy zobaczyła, że śpimy w jednym łóżku była cudowna. Gdybym miała wtedy blisko telefon na pewno zrobiłabym zdjęcie.
- Dzień dobry mamuś - powiedziałam tym samym budząc dziewczynę leżącą na moim brzuchu, która gdy tylko zobaczyła moją mamę poderwała się do pozycji siedzącej.
- Witam dziewczyny, witam - powiedziała po chwili. - Wiecie dlaczego nie ma prądu? - zapytała i obie w tym samym czasie zwróciłyśmy ku siebie swoje twarze po czym się uśmiechnęłyśmy.
- Z tym wiąże się całkiem ciekawa historia. Przynajmniej z mojego punktu widzenia. Zaraz zejdziemy na dół i wszystko ci opowiemy.
- Aż mnie zaciekawiłyście. Jeśli to jest powodem przez który przed chwilą się do siebie uśmiechnęłyście i spałyście razem to dla mnie może nie być prądu cały tydzień - powiedziała po czym wyszła jednak przed tym puściła nam oczko.
- Ona chyba nie pomyślała, że-
- Nie wiem, ale jej mina była bezcenna gdy weszła do pokoju - powiedziałam zaczynając się śmiać, a ze mną Nicole.
CZYTASZ
I H̶a̶t̶e̶ Love You (GirlxGirl)
RomanceLudzie mówią, że przyjaźń która trwa długie lata pozostanie już na zawsze. Że takiej przyjaźni nie da się zerwać od tak. Jednak ludzie się mylą. Przyjaźń jest ulotna jak zaufanie. Obie rzeczy możesz stracić w jednej chwili w której chciałaś wyjawić...