👹Rozdział 4👹

970 58 122
                                    

⚠️ Książka zawiera Przekleństwa ⚠️

~𝑃𝑜𝑣: 𝑅𝑎𝑛𝑏𝑜𝑜~
Dojechaliśmy do domu w którym czekali na nas Dream i George, oraz jakaś tajemnicza osoba. Byłem bardzo ciekawy ile ma lat,jak ma na imię, czymś się interesuje, do jakiej szkoły chodzi. Tyle pytań do niej miałem. Nawet jakiej jest płci bo mi nikt nie powiedział czy będzie to stworzenie które będzie miało co chwilę fochy czy może będzie takie stworzenie jak ja. Bardzo liczyłem na to drugie bo nie chciałbym żeby się okazało że to jedna z psychofanek która spami mi na ig.

N: Wysiadasz Mark czy zostajesz w tym aucie- powiedział do mnie staruch śmiejąc się

R: Idę, idę- na co Sapnap jeszcze bardziej zaczął się śmiać

To: Ja chcę zadzwonić do drzwi!!!

Tu: Ja też chcee!!!

R: A ja chcę mieć spokój, i co? Nie mam go, po czym szybko kliknąłem w dzwonek.

To: Ale ty jesteś chamski Mark

Tu: Bez kitu

Drzwi otworzył nam 4 cm mniejszy ode mnie blondyn.

C: Wchodźcie- powiedział Dream

Weszliśmy do domu a na kanapie siedział już George, w kuchni były torby, pewnie po zakupy ktoś poszedł (A:nie wcale)

N: Y/NN!! ZŁAŹ NA DÓŁ- krzyknął Nick gdy wszedł do domu

Y/n: Już schodzę tylko powiedz temu blondaskowi żeby się odemnie odpierdolił- warknęła jakaś dziewczyna

Czyli ta Y/n to dziewczyna (A: Nie chłopak) i jest siostrą Nicka (A: Chciałby) ciekawe co jeszcze.

R: To twoja siostra?- szepnąłem do Sapnapa

N: Nie, ale chciałbym.

W tym momencie na dół zbiegła z prędkością światła a nawet super szybkiego mega ultra prądu, niska brunetka ubrana w czarne jeansy, zielony top (możliwość zmiany).

Y/n: NICK!!!- wleciała i przytuliła bruneta

N: Też się cieszę że cię widzę Y/n ale zaraz będziesz się tulić z moim martwym ciałem.

Y/n: Ups, sory. A co to za wielkolud?- dodała po chwili. Parę centymetrów większy od blondiego.

N: Y/n to jest Ranboo, ma 16 lat

Y/n: Skoro rok młodszy to mam nadzieję że nie będzie pyskaty jak mój debilny braciszek (A: Ale że tak Clay'a wyzywać?)

R: Ranboo ale możesz mi mówić Mark- podał rękę zestresowany wielkolud

Y/n: Czym ty się tak stresujesz mordo, witaj w domu!! Y/n jestem- odwzajemniła mój ruch, po czym się uśmiechnęła

Zarumieniłem się a George się ze mnie śmiał.

~𝑃𝑜𝑣: 𝑌/𝑛~
Chłopak był dziwnie zestresowany, ale lubiłam jak się ludzie mnie boją. Po chwili chciałam jakoś ożywić atmosferę.

Y/n: Dobra ruszać dupska i macie mi się przedstawić bo was nie znam.- oznajmiłam

C: Kto chce pierwszy?- zapytał mój brat

Podniósł rękę do góry jakiś mniejszy ode mnie brunet.

To: Mam na imię Tommy, interesuję się grami komputerowymi oraz informatyką. Mam 16 lat tak jak ta dwójka *wskazał Ranboo i Tubbo*

Tu: Jestem Tubbo, też mam 16, kocham pszczółki i naturę. Oprócz grania i streamowania nie mam pasji.

R: Mam na imię Mark, jestem o 4 cm wyższy od Dreama. Nie pokazuje twarzy w internecie więc możesz czuć się wyróżniona.Uwielbiam grać i gotować.

Y/n: Czyli będziesz mi robił obiady!Koniec kropka.

G: Jestem Geogre, mam 25 lat, mój ulubiony kolor to niebieski. Nie wiem co jeszcze mogę powiedzieć.

Y/n: Dobra to sprawa pokoi

C: Techno i Philza dzisiaj przyjadą.

Y/n: W końcu ileż można czekać na tego starego dziada. (A: Jakby ktoś nie wiedział Philza ma 33 lata)

N: Myślę że jak przyjadą to dopiero wtedy ustalimy kto ma z kim pokój.

~𝑺𝒑𝒐𝒅𝒛𝒊𝒆𝒘𝒂𝒋𝒄𝒊𝒆 𝒔𝒊𝒆 𝒏𝒊𝒆𝒔𝒑𝒐𝒅𝒛𝒊𝒆𝒘𝒂𝒏𝒆𝒈𝒐 𝒉𝒔𝒉~

573 słowa

~In The Name of Love~ Technoblade X Reader//ZakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz