👹 Rozdział 27👹

407 27 7
                                    

Dopłynęliśmy do brzegu i przytuliłam mocno chłopaka. Nie zamierzałam go puścić ponieważ czułam się bezpiecznie.

~𝑃𝑜𝑣: 𝑇𝑒𝑐ℎ𝑛𝑜𝑏𝑙𝑎𝑑𝑒~
Gdy Y/n przytuliła mnie mocno podszedł do nas Phill, Ranboo i Tubbo, którzy wcześniej poszli do sauny.

P: Y/N?!!! TECHNO CO TU SIĘ STAŁO?-zapytał zmartwiony

C: Nick wrzucił ją do basenu, bo leżała na leżaku i się utopiła a Dave ją uratował.- przerwał mi brat mojej dziewczyny

P: Y/n, już jest dobrze?- zapytał i pogładził włosy dziewczyny na co ona mruknęła pod nosem.

T:Chcesz się położyć na leżaku?- zapytałem lekko podnosząc głowę dziewczynie by spojrzała mi w oczy.

Y/n: Nie.- powiedziała i przytuliła się do mnie mocniej.

T: Idziemy do jacuzzi.- powiedziałem i poszłem z dziewczyną do jacuzzi.

Siedzieliśmy tam już na oko jakieś 25 minut. Stwierdziliśmy że pójdziemy na jakieś zjeżdżalnie. Zjechaliśmy razem na pontonie z długiej, szerokiej pomarańczowej zjeżdżalni. Potem obydwaj poszliśmy na jakąś czarną zjeżdżalnie. Podobno było tam ciemno jak w dupie i straszno w chuj. Stwierdziliśmy że tam pójdziemy.

Y/n chciała zjechać pierwsza, ale ja jednak nie byłem co do tego przekonany bo się bałem o nią. I tak zrobiła swoje. Zjechała a wskaźnik po 5 minutach pokazał że mogę zjechać. Niechętnie to zrobiłem.

Zjeżdżalnia ogółem nie była jakaś straszna. Strasznie długa. 5 jebanych minut się zjeżdżało.

Szliśmy sobie po pływalni aż usłyszeliśmy naszą ulubioną piosenkę. Wziąłem dziewczynę w "stylu panny młodej" i wszedłem z nią do wody. Gdy  Y/n usłyszała refren bez zastanowienia wlepiła swoje usta w moje. Całowaliśmy się aż zabrakło nam powietrza.

T: Kocham cię.- powiedziałem i złożyłem delikatny pocałunek na ustach dzieczyny.

Y/n: Ja ciebie też.- powiedziała.

~𝑃𝑜𝑣:𝑇𝑢𝑏𝑏𝑜~
Nagrywaliśmy z Tommy'm i Philzą odcinek na YouTube'a żeby coś było. Nagrywaliśmy każdego oprócz Ranboo i Dreama. Tommy nawet nagrał jak Techno ratuje swoją księżniczkę. Akurat to było słodkie. Rzucił wszystko dla niej. Aż mi się płakać chciało. Niestety Phill zabrał nas do sauny na "odpoczynek". Tommy natomiast nadal wszystko nagrywał.

~𝑃𝑜𝑣:𝑃ℎ𝑖𝑙𝑧𝑎~
Tubbo i Ranboo byli młodsi i bardzo zżyci z Y/n. Nie mogłem dopuścić by patrzyli jak ona się topi. Wziąłem ich do sauny. W myślach sam trzymałem kciuki za Techno żeby tylko mu się udało.

Pewnie teraz pomyślicie że Tommy nie był zżyty z Y/n bo go nie zabrałem. Otóż nie tym razem. Nie zabrałem go ponieważ widziałem że wszystko nagrywa, a nie mógłbym dopuścić żeby to nie zostało nagrane.

Poza tym wziąłem ich żeby tego nie przeżywali. Dream'a uspokajał George, a Nicka Karl. Wilbur był już wcześniej w saunie więc mieliśmy kolejnego towarzysza.

~𝑃𝑜𝑣:𝑅𝑎𝑛𝑏𝑜𝑜~
Gdy zobaczyłem jak brunetka wtula się w różowowłosego kamień z serca mi spadł. Tak się martwiłem o moją przyjaciółkę, że może się jej coś stać...

Na szczęście jest cała i zdrowa. Chciałem namówić żeby dziewczyna ze mną popływała, ale bałem się jej reakcji po tej sytuacji. Stwierdziłem że wezmę Philze.

Poszliśmy na tą "sportową" część basenu i pływaliśmy jakieś 35 minut. Pewnie dziwicie się dlaczego tak mało. Ano dlatego że czas na basenie nam się skończył i musieliśmy się zbierać.

~𝑃𝑜𝑣:𝑌/𝑛~
Gdy wsiedliśmy do auta poprosiłam chłopaków abyśmy pojechali do maka. Oczywiście się zgodzili :DDD (i tak nie mieli wyboru :3).

Zamówiliśmy z McDrive'a żeby było wygodniej. Każdy zamówił po 2-3 rzeczy. Gdy Wilbur (bo to właśnie on prowadził) zapłacił Tubbo skakał z radości a ja razem z nim. Philza karmił Wilbura, a ja Techno siedząc na jego kolanach. Tylko różnica jest taka że Phil z przymusu, a ja z miłości do mojego chłopaka.

Nagle w aucie leciała piosenka James'a Arthura-Train Wreck. Śpiewałam jak głupia. KOCHAM TĄ PIOSENKĘ. (A:Ja bardziej 😩😫✋✨)

Y/n: Unbreak the broken
Unsay these spoken words
Find hope in the hopeless
Pull me out of the train wreck
Unburn the ashes
Unchain the reactions, I'm not ready to die, not yet
Pull me out of the train wreck
Pull me out, pull me out, pull me out
Pull me out, pull me out- Naprawdę kocham tą piosenkę.

Co jakiś czas jadłam. Głównie śpiewałam i karmiłam Techno. Gdy podjechaliśmy pod dom pocałowałam mojego wybranka i wyszliśmy z auta.


~𝐌𝐨𝐳𝐞𝐜𝐢𝐞 𝐛𝐲𝐜 𝐝𝐮𝐦𝐧𝐢 𝐛𝐨 𝐧𝐢𝐞 𝐮𝐬𝐦𝐢𝐞𝐫𝐜𝐢𝐥𝐚𝐦 𝐘/𝐧. 𝐉𝐚𝐤𝐨𝐬 𝐛𝐫𝐳𝐮𝐜𝐡 𝐢 𝐠𝐥𝐨𝐰𝐚 𝐦𝐧𝐢𝐞 𝐛𝐨𝐥𝐚 𝐰𝐢𝐝𝐳𝐨𝐰𝐢𝐞 𝐚𝐥𝐞 𝐢 𝐭𝐚𝐤 𝐩𝐢𝐬𝐳𝐞 𝐝𝐥𝐚 𝐰𝐚𝐬😙🖤~

700 słów

~In The Name of Love~ Technoblade X Reader//ZakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz