👹 Rozdział 25👹

449 28 77
                                    

~𝑃𝑜𝑣:𝑌/𝑛~
Biegłam przez jakiś las, cała zapłakana a tusz miałam na całej twarzy rozmazany. Ubrania podarte, a przez całe moje ciało  leciała fala nieprzyjemnego bólu.

Słyszałam za sobą jakieś głosy. Ignorowałam je. Biegłam przed siebie jak najszybciej umiałam. Zobaczyłam jakiś portal, najprawdopodobniej do innego świata. Przeszłam przez niego i poczułam się jak anioł.

Wszędzie białe chmury. Ale takie naprawdę realistyczne. O dziwo świat był kwadratowy. Przede mną stała jakaś nieznana mi postać.

?: Witaj w Niebie. Jesteś Aniołem Miłości ze względu na twoją przeszłość. Ja jestem Aniołem Stróżem i opowiem ci dlaczego
Anioł Miłości. A więc jest on związany z twoją historią. Twój chłopak się upił i cię bił, zdradzał, nie kochał jednak ty go tak.
Oddałaś za niego życie, a teraz ciebie czeka życie wieczne.

Y/n: Dziękuję.- powiedziałam i ukłoniłam się nisko przed Aniołem

G: Mam na imie Gabriel, ale mówią mi Archanioł Gabriel. Możesz mówić jak chcesz, bo od dzisiaj jesteś jedną z nas. Witamy cię Serdecznie. Możesz iść na spotkanie z Bogiem.- powiedział i pokazał mi kierunek.

Y/n: Dobrze Gabrielu.- powiedziałam, przytuliłam Anioła i poszłam w pokazany przez Gabriela kierunek.

Szłam jakieś 10-15 minut. Po chwili zobaczyłam dużą, bogatą wioskę. W każdej był dom z napisem "Anioł *imię, przydomek*. (A:Dobra nie wiem jak na to sie mówi, bo przydomek to królowie mieli ale chuj, jebać).

Cała wioska była ogrodzona ogromnym murem z bramą, przed którą stoi Anioł Stróż- Gabriel. Mój dom był obok "Anioła Śmierci". Podobno modlitwa do tego Anioła chroni przed śmiercią. Anioł miał na imię Michał.

Moim drugim sąsiadem, po prawej stronie był "Anioł Przyjaźni". Anioł ten ze swojego zwyczaju był przyjazny i miły dla każdego. Anioł ten miał na imię Rafał.

Wracając do mnie. Miałam duże, białe skrzydła, oraz długie, czarne włosy. Ubrana byłam w białe jeansy oraz biały top. Na mojej szyi wisiały czarne,
gamingowe słuchawki. Na sobie miałam lekki makijaż w stylu "emo". Na powiece miałam oczywiście że czarny cień.

Postanowiłam użyć moich skrzydeł i zaczęłam latać, ale coś mi nie wyszło. Anioł Michał zaczął się ze mnie śmiać.

M: Musisz się nauczyć latać ummm...- zaczął się jąkać.

Y/n: Y/n, Anioł Miłości.- powiedziałam podając rękę.

M: Michał, Anioł Śmierci, ale mnie już znasz.Choć naucze cię latać.- powiedział i pociągnął mnie za rękę.

Biegliśmy gdzieś. W końcu dotarliśmy na koniec całej wioski. Były tam małe drzwiczki, które Anioł Michał otworzył.

M: Chodź, przytul się do mnie. Nie bój się.- powiedział i rozłożył ręce na znak żebym się przytuliła.

Y/n: Ledwo cię znam i mam ci zaufać?- zapytałam lekko odsuwając się od mężczyzny

M: Zaufaj mi. Po prostu zaufaj.- powiedział i zaczął się zbliżać do mnie.

Zaczęłam odchodzić w tył w momencie gdy poczułam że spadam.

M: Cholera jasna, Y/n!!- krzyknął Michał który skoczył i trzepotał skrzydłami żeby mnie uratować.

Po chwili chłopak zaczął mocniej i szybciej machać. Michał wyprzedził mnie i zatrzymał się czekając aż będę bliżej. Gdy byłam na tyle blisko Archanioł złapał mnie i przytulił do siebie.

M:I co taką krzywdę ci zrobiłem?- zapytał i się zaśmiał.

Y/n:Skąd miałam wiedzieć ze mi pomożesz.Znam cię z pół godziny.- powiedziałam udając obrażoną.

Dolecieliśmy do wioski i poszliśmy na jakąś ceremonię. Obok mnie usiadł dziwnie znajomy mężczyzna, ale bez skrzydeł. Zaczął mnie dotykać za udo. Na moje nieszczęście siedzieliśmy przy stole, czego widać nie było.

Uciekłam i zaczęłam płakać. Użyłam moich skrzydeł i leciałam prosto do wyjścia. Anioł Stróż- Gabriel pytał mnie i wołał ale olewałam to. Czułam się tam bezpiecznie, ale oczywiście coś musiało się spiepszyć.

Wróciłam przez portal i biegłam w prawo tak szybko jak tylko mogłam. Zobaczyłam klif z którego bez zawahania skoczyłam... Zanim obraz stał sie czarny usłyszałam głos...

T:Y/n!!! DLACZEGO?!- słyszałam głos chłopaka który płakał nad klifem.

?:Dobrze jej tak!-krzyknął znajomy mi głos

Wtedy obraz mi się urwał...


~𝐙𝐚𝐧𝐢𝐦 𝐦𝐧𝐢𝐞 𝐳𝐧𝐢𝐞𝐧𝐚𝐰𝐢𝐝𝐳𝐢𝐜𝐢𝐞, 𝐩𝐨𝐰𝐢𝐞𝐦 𝐰𝐚𝐦 𝐳𝐞 𝐭𝐨 𝐩𝐨𝐰𝐨𝐥𝐢 𝐤𝐨𝐧𝐜𝐨𝐰𝐤𝐚<33. 𝐀𝐥𝐞 𝐬𝐩𝐨𝐤𝐨𝐣𝐧𝐢𝐞 𝐧𝐚𝐬𝐭𝐞𝐩𝐧𝐚 𝐤𝐬𝐢𝐚𝐳𝐤𝐚 𝐛𝐞𝐝𝐳𝐢𝐞 𝐑𝐚𝐧𝐛𝐨𝐨𝐱𝐑𝐞𝐚𝐝𝐞𝐫 𝐢 𝐩𝐨𝐰𝐢𝐧𝐧𝐚 𝐛𝐲𝐜 𝐥𝐞𝐩𝐬𝐳𝐚.𝐊𝐨𝐜𝐡𝐚𝐦 𝐰𝐚𝐬 𝐰𝐢𝐝𝐳𝐨𝐰𝐢𝐞🖤~




666 słów

~In The Name of Love~ Technoblade X Reader//ZakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz