⚠️ZAWIERA PRZEKLEŃSTWA ⚠️
~𝑷𝒐𝒗:𝑪𝒍𝒂𝒚~
Doszli do nas Techno i Phill więc wziąłem notatnik i długopis. Napisałem tytuł który wyglądał o tak:
"𝖯𝗋𝗓𝗒𝖽𝗓𝗂𝖾𝗅𝖾𝗇𝗂𝖾 𝖪𝖺𝗓𝖽𝖾𝗆𝗎 𝖯𝗈𝗄𝗈𝗂"C:Dobra a więc tak dobieramy się staruchy z dzieciakami czyli:
•Y/n z Ranboo i Techno
•Tubbo z Tommy'm i Philzą
•Karl ze Sapnapem
•Niki z Willem
•Ja z Georgem
•Bbh z Skepp'im i Quacktikim(sr nie umiem odmieniać)
•Puffy z HannahC: Jakieś protesty?
Y/n: Ja chce żeby obok mnie pokój miał mój dziadek
C: Dobrze, siostrzyczko, zaprowadź ich, Techno i Ranboo do swoich pokoi.
N:Wiesz kiedy Quacktiky, Bad Boy i Skeppy będą?
G: Skeppy i Bbh będą w nocy, Quacktiky pewnie jutro ale idk, Karl jutro, Niki i Will też jutro a Puffy i Hannah powiedziały że przyjadą w nocy.
N: Aa okej.
C: Ja pojadę po chłopaków w nocy, ale ty Nick pilnujesz Y/n!
N:Spokojnie, przecież jej nie zabije
C: Wolę się upewnić- zaśmiałem się (A:czajnik.exe)
*SKIP TIME*
𝙿𝚛𝚣𝚢𝚓𝚊𝚣𝚍 𝙱𝚋𝚑 𝚒 𝚂𝚔𝚎𝚙𝚙𝚒𝚎𝚐𝚘C: Nick idziesz do Y/n, pilnuj ich tak jasne?- szepnąłem do Sapnapa
N: Ta, już idę, cześć
C: Cześć.
Nick wyglądał na zmęczonego, jednak ktoś z Y/n musiał zostać, bo jednak z Techno zna się nie mniej niż 5 godzin. Wolałem być pewny że jest bezpieczna okej? Dream przyjechał trochę za wcześnie więc postanowił że usiądzie w aucie i tam na nich poczeka. (A: A co innego miałbyś mieć do roboty?)
~𝑃𝑜𝑣: 𝑁𝑖𝑐𝑘~
Weszłem lekko zmęczony do pokoju Y/n i zauważyłem trójcę święta bijącą się na poduszki.N:O Boże dzieci do spania, już!!-Krzyknałem
Y/n: Zluzuj majty- powiedziała Y/n ignorując moje słowa po czym uderzyła Techno poduszką.
N: Y/N DO SPANIA!!- krzyknąłem, gdy wielkolud się śmiał z Y/n
Y/n: Czemuuu? :( - zrobiła smutną minkę
N: Bo późno jest- odpowiedziałem
Y/n: Ehhh...No dobrze- powiedziała zmarnowana
N: Ranboo ty też idziesz spać!- podniosłem lekko głos na co Y/n się śmiała z Ranboo
T: Ja idę spać dobranoc.
N: Dobranoc
Y/n: Dobranoc wszystkim <3
R: Dobranoc
Zgasiłem światło, po czym otworzyłem i zamknąłem drzwi żeby przechytrzyć dzieciaki. Chwilę po tym usłyszałem głos Y/n.
Y/n: Dobra poszedł, to co druga runda?
T: *chrapanie*
R: Śpi
Y/n: To my walczymy
R: Dobra
Włączyłem świtało i powiedziałem:
N: Mówiłem coś nie? DO SPANIA ALE JUŻ!- krzyknąłem (A: No co jakoś trzeba zadziałać na dzieci)
R: Ups hehe
Podeszłem do łóżka Y/n i zacząłem głaskać ją po włosach, zawsze tak zasypiała i tym razem także się udało.
~ 𝐙𝐧𝐨𝐰𝐮 𝐏𝐨𝐥𝐬𝐚𝐭 𝐡𝐞𝐡𝐞𝐡, 𝐤𝐨𝐜𝐡𝐚𝐦 𝐰𝐚𝐬 𝐬𝐡𝐬𝐡𝐬𝐡~
425 słów
CZYTASZ
~In The Name of Love~ Technoblade X Reader//Zakończone
FanfictionNazywasz się Y/n, masz 17 lat chodzisz do 3c LO (profil Biologiczno-Chemiczny),21-letniego brata- Claya, z którym masz nieziemskie stosunki. Poznajesz kogoś... ~🥇 wattpad ~🥇 Technoblade ~🥇 TechnobladexReader ~🥇 BadBoyHalo ~🥇 Tommy ~#5 Philza ~#...