~In The Name of Love~ Technoblade X Reader//Zakończone

👹 Rozdział 32👹

Wrzuciliśmy jeszcze parę (czyt. Paręnaście) fotek i poszliśmy na spacer, bo czemu nie?

*𝚂𝚔𝚒𝚙 𝚃𝚒𝚖𝚎*
𝚂𝚕𝚞𝚋

Weszliśmy do Kościoła ja w długiej, śnieżno-białej sukni ślubnej* i Techno w czarnym, eleganckim garniturze. Pewnie wcześniej nie wspomniałam ale razem z Dave'em na świadków wybraliśmy Clay'a i Niki.

~𝑃𝑜𝑣:𝑇𝑒𝑐ℎ𝑛𝑜𝑏𝑙𝑎𝑑𝑒~

Ksiądz: Teraz  odpowiedzcie na pytania**:

K:Czy chcecie dobrowolnie i bez żadnego przymusu zawrzeć związek małżeński?

TechnoYn: chcemy-opowiedzieliśmy chórkiem

K:Czy chcecie wytrwać w tym związku w zdrowiu i chorobie, w dobrej i złej doli, aż do końca życia?

TYn: Chcemy- powtórzyliśmy patrząc sobie głęboko w oczy.

K:Czy chcecie z miłością przyjąć i po katolicku wychować potomstwo, którym Bóg was obdarzy?

TYn: Chcemy

K: Skoro zamierzacie zawrzeć sakramentalny związek małżeński, podajcie sobie prawe dłonie i wobec Boga i Kościoła powtarzajcie za mną słowa przysięgi małżeńskiej- powiedział na co podaliśmy sobie dłonie, które on okrył stułą.***

K: Teraz niech Pan Młody powtarza.
Ja Dave biorę Ciebie Y/n za żonę i ślubuję Ci

T: Ja Dave biorę Ciebie Y/n za żonę i ślubuję Ci

K:miłość, wierność i uczciwość małżeńską

T: miłość, wierność i uczciwość małżeńską

K:oraz, że Cię nie opuszczę aż do śmierci.

T:oraz, że Cię nie opuszczę aż do śmierci.

K:Tak mi dopomóż, Panie Boże Wszechmogący

T:Tak mi dopomóż, Panie Boże Wszechmogący

K:w Trójcy jedyny i wszyscy święci. Amen.

T:w Trójcy jedyny i wszyscy święci. Amen.

~𝑃𝑜𝑣:𝑌/𝑛~

K: Niech teraz Panna Młoda powtarza.
Ja, Y/n, biorę Ciebie Dave'ie za męża i ślubuję Ci

Y/n:Ja, Y/n, biorę Ciebie Dave'ie za męża i ślubuję Ci

K: miłość, wierność i uczciwość małżeńską

Y/n: miłość, wierność i uczciwość małżeńską

K:oraz, że Cię nie opuszczę aż do śmierci.

Y/n:oraz, że Cię nie opuszczę aż do śmierci.

K:Tak mi dopomóż, Panie Boże Wszechmogący

Y/n:Tak mi dopomóż, Panie Boże Wszechmogący

K:w Trójcy jedyny i wszyscy święci. Amen.

Y/n:w Trójcy jedyny i wszyscy święci. Amen.

K:Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela. Małżeństwo przez was zawarte, ja powagą Kościoła katolickiego potwierdzam i błogosławię w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.

Wtedy podszedł do księdza Clay z małym pudełeczkiem. W środku były obrączki...

K: Niech Bóg pobłogosławi te obrączki, które macie sobie wzajemnie nałożyć jako znak miłości i wierności.

K:Na znak zawartego małżeństwa nałóżcie sobie obrączki- dodał

T: Y/n, przyjmij tę obrączkę, jako znak mojej miłości i wierności. W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego- powiedział i nałożył obrączkę na mój serdeczny palec.

Y/n:Dave'ie, przyjmij tę obrączkę, jako znak mojej miłości i wierności. W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego- powiedziałam i nałożyłam mu obrączkę na palec.

Wtedy cały kościół zaczął klaszczeć a my się pocałowaliśmy. Pojechaliśmy do restauracji i zaczęliśmy świętować...

*Suknia ślubna Y/n:

**chce powiedzieć że byłam chyba tylko raz w życiu na ślubie i to jak miałam jakieś 3 latka więc jak coś się nie będzie zgadzało to proszę nie hejtować.

***Jakby ktoś nie wiedział co to stuła:

485 słów