Podniosłam głowę i zobaczyłam go...
Był to mój były przyjaciel Neil. Zerwaliśmy kontakt przez to że musiał wyjechać do rodzinnego kraju jakim jest Polska, od naprawdę dawna się nie widzieliśmy.
— Bardzo przepraszam.
Podał mi rękę i pomógł wstać. Całą akcję oglądał Neil.
— Em, jeszcze raz przepraszam, może byś się dała zaprosić na kawę, herbatę?
— Nie wiem, może kiedy znajdę czas, i nic się nie stało.
— Ok, cieszę się, to może dasz mi numer?
— Jasne 632 *** ***
— Dzięki, napiszę później, i mam na imię Neil.
— Oki. pa!
Neil sobie poszedł, popatrzyłam się na Alana.
— Spodobał ci się czy jak.
— Nie, a niby dlaczego miał by mi się podobać?
— Patrzysz się na mnie tak jakbym miała ci pomóc z umówieniem z nim.
— Nie, nie chce żadnej randki.
— Ok, skoro tak sądzisz to chodź do butki z lodami.
Zaczęliśmy iść dalej do parku gdzie znajduje się butka z lodami. Nadal się zastanawiam czy Neil na serio mnie nie poznał? Czy aż tak bardzo się zmieniłam w przeciągu 2 lat? Najwyraźniej tak skoro mnie nie poznał.
— Jaki smak chcesz?
— Czekoladowy.
— Ok, poproszę jednego z dwoma gałkami o smaku czekolady, drugi z też z dwoma gałkami o smaku słonego karmelu.
Alan zapłacił, i poczekaliśmy tak z minutę zanim dostałam swojego loda. Gdy chłopak dostał loda zaczęliśmy chodzić po parku.
— Ogólnie to jak zrobisz mi tego fanarta, to zaczniesz robić animację do tego tekstu piosenki dotąd gdzie mamy ją zapisaną. Ok?
— Ok.
Po chwili poczułam dźwięk przychodzącego powiadomienia na telefonie.
— Tobie też coś przyszło?
— Tak, czyli to musi być powiadomienie z instagrama.
— No, to kto sprawdza?
— Ja, masz podtrzymaj.
— Ok.
Alan wziął ode mnie loda, a ja wyjęłam telefon, odblokowałam go i weszłam na instagram.
Zobaczyłam że to jakaś wiadomość.
← DreamWastaken
Hej skończyłem streama, więc mam pewien "pomysł"
Jaki "pomysł"?
I streszczaj, wyszłam na spacer z przyjacielem Sorry jak to zabrzmiało chamsko
Pomysł jest taki, czy byście chcieli współpracować i
napisać ze mną piosenkę
Wy byście zrobili animacje, i albo sam bym wymyślił
tekst, albo wy byście mi pomogliMuszę pogadać z przyjacielem
Ok, czekam na odpowiedź
—————————
|Aa |— Ej, bo Dream do nas napisał.
— A co dokładnie napisał?
— Czy byśmy nie chcieli z nim współpracy.
— O, napisz że tak, chciałbym go poznać.
— Ok.
←DreamWastaken
Ok, mój przyjaciel się zgodził na tą współpracę, tylko
że ja bym np. zrobiła tylko animacje, bo mam do zrobienia edit,
animacje do połowy tekstu naszej piosenki, plus szkołaJasne, w ogóle jaki wiek macie? Bo skoro nadal
chodzisz do szkoły to jestem mega ciekawMój wiek to nadal tajemnica, nawet jak mój idol napisał,
to i tak wolę ten wiek zachować dla ludzi
z którymi się znam nie przez internetNic się nie stało, do napisania!
Do napisania!
——————————
|Aa |~POV DREAM~
Yeay, mam współpracę z moim ulubionym duo. Właśnie trzeba by napisać do Susan bo dawno nie rozmawialiśmy, a bardziej to dawno nie pisaliśmy.
————SUSI!————
Siema Susan!
No cześć, nie mogę aktualnie pisać,
napiszę za jakieś dwie/trzy godzinkiA czemu nie teraz?
Nie mam czasu aktualnie
Eh, ok
——————————
|Aa |No cóż, muszę coś innego porobić niż pisać z Susan, niestety. Prawdopodobnie teraz najwyższy czas iść do parku się przejść, bo dawno nigdzie nie wychodziłem.
Poszedłem na korytarz założyć buty, gdy już je miałem na nogach krzyknąłem do Nicka.
-Nick, wychodzę!
-Gdzie?
-Do parku.
-Ok, kup coś w sklepie jak zajdziesz.
-Dobra.
Wyszedłem z mieszkania, na szczęście nie muszę zamykać drzwi bo Sapnap jest w domu i chyba nigdzie nie zamierza wychodzić.
Gdy byłem w parku tylko chyba jedyni ludzie jakich spotkałem to była chyba jakaś para, a przynajmniej na nią wyglądali.
~~~~~~~~~~~
Cześć!
Kolejny rozdział który przeszedł korektęZmieniłam tutaj wygląd wiadomości, poprawiłam błędy ortograficzne, no i wygląd dialogów
Życzę miłego dnia/wieczora/nocy
CZYTASZ
SMS / DSMP Susan and Dream
FanfictionSusan- główna bohaterka Pewnego dnia życie Susan się zmienia, poznaje chłopaka o imieniu Clay, rodzice wyjawiają tajemnice. A to wszystko się zaczęło od przyjazdu byłego przyjaciela, poznanie Clay'a. A więc to moja kolejna książka, i zapraszam do c...