Rozdział 17

44 6 1
                                    

Wylądowaliśmy, na szczęście cali i zdrowi. Teraz na lotnisku musimy znaleźć ciotkę która nas zawiezie do jej domu przy okazji tego że akurat teraz jesteśmy w Polsce na tydzień, a jak się dowiedziałam jedna ciocia ma pojutrze urodziny, więc dzięki temu poznam rodzinę jeszcze bardziej. 

Po około pięciu minutach rodzice znaleźli ciocię.

— Witajcie, o jak urosłaś Susan.

— Dzień dobry, i no urosłam.

— Ile drogie dziecko ma lat?

Kiedy chciałam już coś powiedzieć odezwała się ponowie ciocia.

— Aa zapomniałam że jesteś bliźniaczką Connora, i masz osiemnaście lat, ale mniejsza z tym, chodźcie. 

Skierowaliśmy się za ciocią, podczas tej krótkiej drogi do samochodu trochę rodzice z nią pogadali. Całkiem miła się wydaje jak na razie, ale no nieraz pierwsze wrażenia okłamują. 

Postanowiłam skończyć rozmyślać, napisać w końcu do Clay'a. Jednak mi przerwało jedno powiadomienie, była to wiadomość z discords, postanowiłam od razu na nią opisać. Gdy byłam już na discordzie zobaczyłam że napisał do mnie Dream, jestem ciekawa co chce.

— Coś się stało? — Spytała się ciocia

— Nie, nic się nie stało.

— To dobrze.

Ogólnie to z przodu siedziała mama, tata koło mnie, a ciocia za kierownicą. 

←DreamWastaken

DreamWastaken

Hello, jakby mam pewną propozycję. 
I nie, nie jest to propozycja dołączenia na
 serwer dream smp, bo nie znam zbytnio twoich
 umiejętności gry w minecraft, i no nie do końca  ciebie znam

Alex
Jaką propozycję?
I spoko, bo jakbyś zaproponował to raczej
 bym nie przyjęła tego zaproszenia przez brak czasu,
bo w wolnym czasie tworzę muzykę

DreamWastaken
Propozycja by jutro np. zagrać w minecraft i bym przy okazji z tobą nagrał odcinek lub streama poprowadził 

Alex
Bym mogła z tobą zagrać, ale nie jutro, może za około tydzień

DreamWastaken
Spoko
Jeśli można wiedzieć czemu dopiero za tydzień będziesz mogła?

Alex
Nie no, możesz wiedzieć
Jestem aktualnie na wyjeździe, nie powiem dokładnie gdzie

DreamWastaken

A szkoła? 
Bo chyba do niej chodzisz

Alex
Tak, chodzę do szkoły, ale rodzice mnie z niej zwolnili na tydzień

DreamWastaken
Aa ok, to miłego wyjazdu

Alex
Na pewno będzie zajebisty, a tobie życzę miłego dnia

DreamWastaken
Dzięki
Dobra muszę kończyć

Alex
Okej, to do napisania

——————————
|Aa                                |

— Ile jeszcze zostało do cioci domu?

— Jeszcze około trzydzieści minut.

-Okej.

Postanowiłam że posłucham jakiś piosenek, więc wyjęłam słuchawki z kieszonki spodni.

Po tych trzydziestu minutach jak mówiła ciocia byliśmy już pod domem. Całkiem ładny, był średniej wielkości domem, dwupiętrowy. Średniej wielkości ogródek.

-Zapraszam do domu, czujcie się jak u siebie

Wyjęliśmy z bagażnika nasze bagaże, i skierowaliśmy się w stronę drzwi. 

— Wróciliśmy! Connor i Jacob chodzie.

— O już jesteście 

Odezwał się nieznany mi głos, jak pamiętam tylko rozmawiałam z Jacobem i jego znajomymi. Czyli to być może jest Connor. 

— Cześć.

Odezwali się w tym samym czasie.

— Jestem Connor.

Powiedział chłopak bez loczków, fajnie Jacob ma loczki. 

— A jak już chyba wiesz jestem Jacob, iii zapraszam do naszego wspólnego pokoju, oprowadzimy cię za niedługo po domu.

— Spoko.

Poszliśmy na górę do ich pokoju. 

— Może byś podała discord?

Zapytał Connor.

— Nie.

— A czemu?

— Nie odpowiadaj mu, niby jest w twoim wieku, ale jest mniej dorosły od ciebie.

-Spoko, podobno wy faceci wolniej dorastacie, i trochę do tego jestem już przyzwyczajona przez mojego przyjaciela.

~~~~~~~
Cześć!

Kolejny rozdział z przeprowadzoną korektą

Zmieniłam tutaj wygląd wiadomości, wygląd dialogów, no i oczywiście poprawiłam błędy ortograficzne.

Życzę miłego dnia/wieczora/nocy!

SMS / DSMP Susan and DreamOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz