Rozdział miał wejść 14 lutego niestety się nie wyrobiłam 😓
Dziękuję też za motywujące komentarze ❤ bo one naprawdę popychają mnie do przodu jako autorkę.
Zapraszam do czytania..
StarlightMoon45 😘⭐Kastiel
Gdy zjawił się Gabin wybraliśmy okładkę nowej płyty. Mimo że zajęło nam to 1,5 godziny dalej nie byłem nią przekonany. Była dość mroczna jednak nie oddawała tego jaki jest Crowstorm. Wezwałem Tine która miała oddać jej projekt naszemu menadżerowi.
- No wreszcie. Zanieś to Kureto. - powiedziałem gdy tylko usłyszałem skrzypienie drzwi.
Lu:- Ja też się cieszę że cię widzę kochanie. - Trochę osłabiony spojrzałam przed siebie. Luna stała w otwartych szeroko drzwiach uśmiechała się zalotnie promieniejąc. Rozłożyłem ręce a ona podbiegła i rzuciła mi się w ramiona. Pocałowałem ją w głowę czując przy tym słodki zapach szamponu. - Nie odpisywałeś mi cały dzień. Wszystko w porządku ?
- Tak, po prostu miałem wiele rzeczy do zrobienia. A jak twoje zajęcia ?
Lu:- Szybko zleciały. Za to widzę że ty jesteś zmarnowany. Bardzo ciężki dzień ? Powinni ci trochę poluzować śrubę. Wykończysz się.
- To normalne że tempo jest intensywne za półtora miesiąca wydajemy nowy album... który nie jest jeszcze skończony. Dalej nie dokończyłem ostatnich piosenek. Współpracuje nad tym z Gabinem ale nie mogę przestać myśleć o tym że się nie wyrobimy w czasie. A dziś jeszcze się dowiedziałem że kręcimy teledysk.
Lu:- Chcesz żebym pomogła ci zacząć myśleć o czymś innym ? - objęła moją twarz, gdy się całowaliśmy czułem ciepło w piersi, jej język delikatnie przejechał po moim. Instynktownie zacząłem podwijać jej koszulkę kładąc dłonie na wcięciu talii. Usiadłem w fotelu trzymając ją w objęciach.
Luna
Całowałam jego pełne usta kiedy Kas błądził dłońmi po moich biodrach. Rozpięłam jego kurtkę zwilżyłam usta językiem zanim zaczęłam całować jego szyje. Kastiel mruknął zadowolony i odsunął głowę lekko w bok ułatwiając mi do niej dostęp. Obsypywałam jego szyje pocałunkami co jakiś czas przygryzając bladą skórę. Kastiel zacisnął zęby czując rozkosz moich ust na sobie.
Dotarłam do jego obojczyka i polizałam miejsce przy wystającej kości. Zadrżał, głośno wypuszczają powietrze. Całowałam, gryzłam i ssałam to miejsce delektując się smakiem. Jedna z jego dłoni wsunęła się pod materiał moich spodni, bawił się moją bielizną.- A co to za wędrująca rączka ? - zapytałam patrząc na niego z wyższością. Jego dotyk przysparzał mnie o ekscytację.
Kas:- Miałem myśleć o czymś innym. Przez ciebie zaraz stracę świadomość.
- Na to liczę - wysunęłam jedną rękę w jego włosy i dotknęłam krocza. Zamknął oczy i westchnął przeciągliwie czując że dotknęłam go mocnej. Poczułam jak jego męskość twardnieje. Otworzył delikatnie usta i zdziwiony spojrzał mi w oczy.
Kas:- Chcesz mnie uwieść tutaj ? - zapytał z prowokującym uśmiechem. Widziałam w jego oczach to jak bardzo mnie teraz pragnął.
(+18)
- Nie. Chce cię zadowolić - ostatni raz pocałowałam go w usta zanim zeszłam na kolana. Klękłam przed nim rozłożyłam jego nogi. Zaczęłam odpinać pasek jedną ręką. Drugą masowałam jego penisa który gdyby mógł przeszedł by przez spodnie
Posłałam mu zaczarowane spojrzenie zsuwając lekko materiał jego bokserek. Kastiel przełknął ślinę i wplótł dłoń w moje włosy a dziki uśmiech przeszył jego twarzy.
CZYTASZ
Nie wierzę w Miłość (+18) - Kastiel
FanfictionLuna trzy lata temu chcąc skończyć z burzliwą przeszłością przyjechała do Anglii. W liceum Słodki Amoris zdobyła wielu przyjaciół, zalotnikòw ale i kilku wrogów jak potoczy się jej historia.... Sezon 2 - Gdybyś miał wybrać między zespołem a mną co...