Rozdział zawiera fragmenty +18
Pozdrawiam
STARLIGHTMOON45 ♡Wszedłem do mieszkania dziewczyny jak do siebie. Po pół roku związku chyba raczej nie muszę pukać. Od razu obiły mi się o uszy znajome odgłosy kobiecych jęków. Po cichu przeszedłem przez przedpokój i wszedłem do salonu. Nie myliłem się, wiedziałem że skąś znam tę uniesienia. Priya. Dziewczyny w najlepsze bawił się na kanapie. Stanąłem obok opierając się o ścianę nie chcąc im przerywać. Ich zachowanie było niesamowicie podniecające. - Aaaał !!! Co jest kurwa ! - Oberwałem czymś w głowę. Dopiero po chwili zorientowałem się że dziewczyna przywaliła mi butem, a dokładnie szpilką.
Le:- Co ty tu robisz ! - Krzyczała zakrywając się kocem
- Oglądam. Żal przegapić takie przedstaWOW ! - Musiałem się uchylić żeby nie oderwać drugi raz. Swoją drogą ma laska niezłego cela.
Pri:- WYNOCHA STĄD VEILMONT !
Wyszedłem przed drzwi śmiejąc się . To była ostatnia rzecz jaką myślałam że zobaczę. Luna coś tam wspominała o tej dwójce ale nie za bardzo jej wtedy słuchałem. Wyciągnąłem z ramoneski szlugi i zapaliłem jednego. Miło wrócić do nałogu, moja panna tego nie pochwala ale ja nie zamierzam rzucać. Więc musi przywyknąć. Chodź i tak wiem że uwielbia czuć tą nikotynę kiedy ją całuje. Wróciłem do środka uważając żeby niczym nie oderwać. Dalej boli mnie głowa. Wariatki nigdzie na było tylko Priya, siedziała na stołku barowym przy kuchni.
Priya:- Idiota. - Wyzywała mnie, co było raczej do niej nie podobne. - Jak długo tam stałeś.
- Trochę, nie chciałem przeszkadzać. To niezdrowo nie dojść. - Uśmiechnąłem się do niej złośliwie a ta jedynie opuściła wzrok.
Pri:- Spoko, jej to nie grozi.
- Co ? O czym ty pierdolisz. Z tego co wiem to laski taż szczytują.
Pri:- Nie wszystkie. Spadam widzimy się w szkole.
- Na razie. - Dziwnie się zachowywała. Zupełnie jak nie ona. Cholera. - Priya czekaj ! - Wybiegłem za nią, przez Lune chyba stałem się bardziej empatyczny, to zaczyna mi ciążyć i jakoś tak do mnie nie pasuje. Złapałem ją za ramię zatrzymując przy sobie. - Słuchaj, za dobrze Cię znam żeby stwierdzić że wszystko zajebiście ci się układa. O co chodzi, gadaj.
Pri:- O nic. Jest wszystko świetnie.
- Weź nie wystawiaj mojej cierpliwości na próbę, oboje wiemy że jej nie mam. Gadaj.
Pri:- Mam, problem w związku. A dokładniej w łóżku. Zadowolony, świetne. Żegnam.
- Czekaj. Jeśli chodzi o seks to jesteś zajebista, sam sprawdzałem to wiem. - Złapałem ją za dłoń, kiedy celowała mi w prawy policzek. - Tak jestem bezczelnym i chamskim chujem, albo mnie kochasz albo nienawidzisz. Takie życie. Wracając. Co jej może nie pasować.
Pri:- Cholera jasna od kiedy przyjmujesz się czymś co cię nie dotyczy. Gdzie się podział ten zimny drań ?
- Fakt. Co mnie to. Nie jestem jebanym altruistą. - Puściłem ją zawracając. Jeszcze nie tak dawno zajechał bym do baru wypił kilka kolejek a później jebał się z lalką której imienia nawet bym nie pamiętał. Trzeba się pozbyć tej dobroci bo jak tak dalej będzie to się to cholerstwo rozprzestrzeni i już mi zostanię.
Pri:- Kas, czekaj !
- Czego.
Pri:- Jak... co byś zrobił gdyby twoja dziewczyna nie mogła dojść.
- Ona zawsze ma orgazm. Ty też go miałaś, za każdym razem kiedy dochodziłaś słyszałem swoje imię gdzieś pomiędzy jękami.
Pri:- Weź się zamknij ! - Zatkała mi usta dłonią. - Mi chodzi... ona nigdy nie miała. Nie wiem jak to zrobić.
CZYTASZ
Nie wierzę w Miłość (+18) - Kastiel
FanfikceLuna trzy lata temu chcąc skończyć z burzliwą przeszłością przyjechała do Anglii. W liceum Słodki Amoris zdobyła wielu przyjaciół, zalotnikòw ale i kilku wrogów jak potoczy się jej historia.... Sezon 2 - Gdybyś miał wybrać między zespołem a mną co...