𝟏𝟐.

218 11 1
                                    


***

Życzę wam miłego czytania tego rozdziału. Zapraszam do zostawienia głosu i komentarza pod rozdziałem, aby zmotywować mnie do dalszego pisania tej książki.

***

Pov Ester

Dzień później


Po wieczornym wyjściu Ester i Jace, rudowłosa wróciła do hotelu z blondynem, który został u niej na noc, gdzie przebywała jej siostra Kirby. Jej przyjaciele wrócili do kalifornijskiego instytutu, bo mieli misje do wykonania.


W sypialni spał blondwłosy chłopak i rudowłosa dziewczyna, która była przytulona do jego nagiej klatki piersiowej, a on trzymał ręce na jej talii. Spali spokojnie dopóki ich sen nie został przerwany przez pukanie do drzwi przez jakiś nie proszonych gości, którzy potrzebowali jej pomocy - jak zwykle.


- Ester wstałaś? - Zapytał głos za drzwiami należący do Izzy. Rudowłosa otworzyła oczy i jęknęła zirytowana, kiedy otworzyła oczy. Musiała mrugnąć kilka razy, by przyzwyczaić się do promieni słońca wpadających za okna.


- Co oni chcą o takiej godzinie? - Zapytał blondyn Ester, kiedy się obudził.


- Nie mam pojęcia, ale lepiej, żeby mieli dobry powód, aby mnie budzić, bo się wkurzę, a tego, by nie chcieli - Odpowiedział Ester, kiedy wstała i założyła szlafrok na swoje ciało.


- Poczekajcie w salonie, a ja zaraz przyjdę - Krzyknęła Ester, kiedy podeszła do szafy i wyciągnęła z niej: czarną skórzaną spódnicę, granatowy satynowy topik na cienkich ramiączkach z dekoltem i czarne szpilki.



Rudowłosa poszła do łazienki. Zabrała prysznic, przebrała się, zrobiła makijaż i uczesała się. Kiedy była gotowa ostatni raz spojrzała w lustro i wyszła z łazienki. Kiedy była w swoim pokoju zobaczyła, że Jace wyszedł z jej łóżka.


Kiedy blondyn zobaczył Ester, podszedł do niej.


- Witej kochanie -Powiedział z uśmiechem Jace i położył dłonie na talii rudowłosej i popatrzył w jej oczy, a ona w jego.


- Witaj - Powiedziała Ester, a Jace przyciągnął ją do siebie i złożył pocałunek na jej ustach, a ona go odwzajemniła.


- Muszę iść do salonu, bo tam czeka Izzy, Alec i Clary, chociaż nie wiem skąd mają mój adres pobytu.- A ty cię ubierz - Stwierdziła rudowłosa i rzuciła mu jego ubrania, zanim wyszła z pokoju i udała się do salonu, gdzie czekali nocni łowcy.


- Skąd wiecie, gdzie mieszkam? Przecież nikomu nie mówiłam, gdzie się zatrzymałam, kiedy nie śpię w instytucie - Stwierdziła Ester, kiedy weszła do salonu.


- Adres wysłała nam twoja siostra Kirby - Odezwała się Clary, kiedy spojrzała na rudowłosą.


- Będę musiała porozmawiać później o tym z Kirby. Ale teraz to nie ważne, więc powiedzcie w czym mogę pomóc? - Zapytała się ich Ester, kiedy usiadła na fotelu.

𝐓𝐫𝐮𝐝𝐧𝐚 𝐦𝐢ł𝐨𝐬́𝐜́|| 𝐀𝐥𝐞𝐜 𝐋𝐢𝐠𝐡𝐭𝐰𝐨𝐨𝐝, 𝐉.𝐖𝐚𝐲𝐥𝐚𝐧𝐝Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz