POV Peter
Po całym wieczorze spędzonym ze Starkiem, rano podziękowałem za gościnę i ruszyłem w stronę szkoły. Przebrałem się kilka przecznic przed budynkiem, a następnie ruszyłem w jego stronę. Po drodze wyciągnąłem telefon z kieszeni i odpaliłem czat grupowy.
15 nieprzeczytanych wiadomości
2 nieodebrane połączenia
Pan Pedofil: Hej dzieciaku.
Pani Kierownik:Hej.
Zielony Doktorek: Cześć.
Bob Budowniczy: Witajcie midgardczycy.
Dziadek: Dzień dobry. Clint zrobił naleśniki.
Świetna Agentka: Radziłabym ci uciekać.
Pan Pedofil: Dzieciaku..?
Pan Clint: Tryb ojciec - włączony.
Pan Pedofil: Clint..
Pan Clint: Co?
Pan Pedofil: A co jak mu się coś stało?!
A co jeśli go porwali?!
Pani Kierownik: Uspokój się i zrób sobie kawę.
Może jest w szkole..?
Zielony Doktorek: Poczekajmy, aż czegoś nie napisze. Panika nie jest tu wskazana.
Takie wiadomości przeczytałem, idąc do szkoły.
Dodatkowo jeszcze 2 nieodebrane połączenia od Pana Pedofila.
Wiem jeszcze też, że Merida to tak naprawdę Clint.
Postanowiłem im odpisać, aby się nie martwili. Cieszę się, że ktokolwiek się o mnie martwi. Nawet Ned do mnie nie napisał przez cały weekend, a widzieliśmy się ostatnio w piątek i to przed lekcjami, bo był chory i przyszedł po książki.
Mały Pajączek: Przepraszam, że wam nie odpisałem. Po prostu miałem wczoraj gorszy dzień.
Po chwili dostałem odpowiedź na moją wiadomość. Wyglądało to tak, jakby czekali na moją wiadomość od dłuższego czasu.
Świetna Agentka: Współczujemy ci w sprawie cioci. Uprzedzając twoje pytania, napisałeś do mnie, zamiast do jakiegoś Neda.
Mały Pajączek: Przepraszam was bardzo...
Świetna Agentka: To dlatego wczoraj nie odpisywałeś?
Jak się czujesz?
Dzieciaku...?Mały Pajączek: ...
Świetna Agentka: Może nie idź dziś do szkoły..? Zostań w domu.
Mały Pajączek:Nie mam domu...
Mały Pajączek unsent a message.Pan Clint: Co tam napisałeś?
Dzieciaku..?Mały Pajączek: Możecie mnie w końcu zostawić?!
Przepraszam...Włożyłem telefon z powrotem do kieszeni i chwile później znalazłem się przed szkołą. Po wejściu ruszyłem w stronę mojej szafki, aby wyjąć z niej potrzebne na pierwszą lekcje materiały.
Idąc w stronę sali doszedł do mnie głos mojego oprawcy.
Flash.
- Parker?!
Stanąłem w miejscu i nic nie robiłem.
- Parker?!! Patrz na mnie jak do ciebie mówię!Cios w brzuch.
Cios w twarz.
Cios w żebra.
CZYTASZ
Wrong number
FanfictionPeter niechcący zamiast do Neda pisze do tajemniczego mężczyzny, iż się wykrwawia. Czy to wydarzenie da początek nowej przyjaźni, czy może czegoś więcej. 1# clintbarton (4.10.2022)