2.7

2.6K 169 102
                                    

Nie ulegało wątpliwości, że ten pamiętny dzień z pewnością utkwi w ich głowie na długo. W tak krótkim czasie wydarzyło się tak wiele, że poukładanie sobie tego wszystkiego z pewnością zajęło im wiele nieprzespanych nocy. Mimo, że od tamtego czasu minął ponad miesiąc, ich myśli wciąż opierały się właśnie na tamtym momencie.

Dzięki ich rozmowie Katsuki zyskał wolność, lecz później oznajmił, że jednak nie chce odchodzić od zielonowłosego. Było to dość niezrozumiałe, zważając na to w jaki sposób był traktowany. Tutaj chodziło o coś innego, a ich relacja sporo się poprawiła, jeśliby porównać ją do tego, co było na samym początku, gdy dopiero się poznali.

Niestety ta słodka chwila została przerwana chorobą psychiczną blondyna, a schizofrenia znów dała o sobie znać. Jego monolog dotyczący tego, że pragnie pozostać z właścicielem został przerwany. Atak pojawił się tak nagle... Choć tak naprawdę, chłopak sam sobie był winny, bo nie zażywał leków przypisanych od psychologa. Do teraz bardzo żałował, że to właśnie tak spędził swoje ostatnie chwile z mężczyzną. Na samo wspomnienie jego serce przepełniał żal, pustka i tęsknota.

Towarzystwo zwierzaków wcale mu nie pomagało, a wręcz przeciwnie - widok Ikkiego i Inko przyprawiał go o zawroty głowy. Leżąc na swoim nowym łóżku zwykle wpatrywał się w sufit, ignorując jednocześnie szczeniaka, któremu akurat zachciało się bawić. Maluch biegał po pokoju, targając zębami gumową zabawkę. W domu rodzinnym familii Bakugo nie miał co prawda tak dużego ogrodu, jednak nowe zapachy jak najbardziej przypadły mu do gustu.

Budynek ten był zwykłym domem wolno stojącym, średniej wielkości. Nie panowały tutaj takie luksusy jak w willi Midoriyi, jednak klimat z pewnością był niesamowity. Wyglądając przez okno można było dostrzec pnącą się na horyzoncie górę Fuji i piękny krajobraz Japonii. Mimo wszystko nie zostanie tutaj na długo. Dziś był jego ostatni dzień, nim wyjedzie. Gdzie konkretnie? Wszyscy jednogłośnie zadecydowali, że najlepiej będzie, jeśli chłopak zostanie w szpitalu psychiatrycznym pod stałą opieką lekarzy, którzy będą w stanie przywrócić jego psychikę do normalności. Właściwie, niezależnie gdzie by nie był, głównym założeniem było trzymanie go z dala od wszystkiego, co mogłoby pogorszyć jego stan. W szczególności z dala od Midoriyi. To właśnie dlatego przez miesiąc mieszkał z matką, aby móc poukładać sobie pewne sprawy, uciec myślami do innej rzeczywistości.

Nie było to tak łatwe, ponieważ wciąż rozmyślał nad rozstaniem z Izuku. Był świadomy, że to zły człowiek i zasłużył na swój los, ale serce podpowiadało, że gdyby tylko mieli więcej czasu, obydwoje mogliby stać się dla siebie nawzajem wsparciem. Te marzenia prysły jednak jak bańka mydlana, wraz z pojawieniem się zastępów policji.

Po rozmowie z Sumire, chłopak dostał wiele informacji, które rozjaśniły mu sytuację. Gdy tamta zyskała wolność, spotkała się z rodziną i zaczęła układać życie od nowa. Miała jednak ogromne wyrzuty sumienia, co nie było niczym dziwnym. Zostawiła Bakugo na pastwę losu, a sama cieszyła się pozostawieniem piegowatego w przeszłości. Nie mogąc tego znieść pragnęła sprawić, aby blondyn także w końcu uwolnił się ze szponów tego potwora.

Już następnego dnia po ślubie, policja wszczęła śledztwo dotyczące ataku na pana młodego. Pewnie zajęłoby to dwa razy dłużej, gdyby dziewczyna nie wygadała się, że to prawdopodobnie Deku stoi za tym czynem. Oczywiście wcześniej przeprowadziła także rozmowę ze swojej siostrą, w której wymieniły się informacjami i doszły do wniosku, że najlepiej będzie posłać mężczyznę za kratki, co powinno stać się już dawno temu.

Policja z małą pomocą sióstr Uraraka znalazła kontakt do Mitsuki Bakugo, która rzekomo była matką blondyna. Tamta przyznała, że była willi, aby się z nim spotkać, jednak same okoliczności były bardzo niepokojące. Parę dni wcześniej kontaktował się z nią owy mężczyzna, który przygotował im odpowiednie warunki do spotkania. Wszystko powoli zaczęło składać się w jedną, sensowną całość.

Chłopak za 100tysięcy║DekubakuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz