Cóż, nie byłabym sobą, gdybym nie wstawiła tego rozdziału.
Dziękuję Wam wszystkim, za to, że zdecydowaliście się sięgnąć po moją książkę. Szczerze mówiąc, nie wiem co siedzi wam w głowie, że czytacie takie rzeczy, ale myślę, że Wattpad to aplikacja zjednaczająca wszystkich takich nastolatków, którzy nie mają równo pod sufitem.
Sama z resztą nie jestem lepsza, pisząc opowiadanie o takiej tematyce.Dla tych mniej zainteresowanych, na wstępie krótko powiem: Planuję jeszcze jedną książkę, o dość podobnej tematyce. Pojawi się na moim profilu za jakiś czas, prawdopodobnie na 1000 obserwujących.
Liczę na Waszą pomoc, bo już jesteśmy bliżej niż dalej.A teraz przechodzimy do części dla czytelników, którzy są bardziej zainteresowani tym, co do powiedzenia ma autorka po zakończeniu książki.
Powiem tak... Chłopak za 100 tysięcy powstał przez całkowity przypadek. To był zwykły, nudny dzień, w którym nie miałam nic do roboty... no i pod impulsem stwierdziłam, że dla beki napiszę coś porypanego. Co zabawne, nie shipowałam wtedy Bakudeku i szczerze, dalej tego nie robię.
To był czas, kiedy często wstawiałam rożne pierdoły i książki, a potem je po prostu usuwałam, bo nie cieszyły się zainteresowaniem. Byłam wręcz pewna, że z dekubaku będzie tak samo... No i jak na złość, przyjęło się.
Nie miałam praktycznie żadnego pomysłu na tą książkę i już od pierwszych rozdziałów improwizowałam po całej linii. Koniec końców chyba nie wyszło tak źle. Było mi po prostu szkoda porzucić czegoś, co w tak krótkim czasie zdobyło parę tysięcy wyświetleń.
To moje pierwsze opowiadanie, które zdobyło taki rozgłos i nie ukrywam, że mimo tematyki, która jest zawarta w książce, jestem dumna z tej pracy i powiedziałabym nawet, że jest to takie moje małe osiągnięcie.
Jednak wszystko co dobre musi się kiedyś skończyć, więc i to opowiadanie dobiegło końca. Jestem niezmiernie wdzięczna wszystkim czytelnikom, którzy dotrwali do tego momentu. Bez Was nie byłoby mnie tutaj.
Wiem, że mam skłonności do rozpisywania się, więc mam nadzieję, że zawarłam tutaj wszystko, czego byliście ciekawi.
Raz jeszcze ogromnie Wam dziękuję, za to, że byliście wsparciem dla początkującej pisarki i dotrwaliście do tego momentu <3.
Wspomnę o Was w wywiadzie, gdy może pewnego dnia doczekam się kariery profesjonalnej pisarki.Poniżej zamieszczam ankietę dotyczącą książki, którą mam w planach.
Do całokształtu fabuły, bardziej pasuje mi, aby związek postaci był hetero, jednak zdaję sobie sprawę, że wpłynie to na mniejszą liczbę wyświetleń. Pozwólmy więc, aby głos większości zadecydował. Proszę, abyście skomentowali ten fragment, który bardziej Wam odpowiada.- ProheroDynamight x Villain Deku
- ProheroDynamight x Villain!Female Deku.
Z góry dziękuję za pomoc. To już wszystko z mojej strony. W tym miejscu żegnam się ze wszystkimi czytelnikami Chłopaka za 100 tysięcy. Mam nadzieję, do zobaczenia!
~Amciik_
10.2020-05.2022
CZYTASZ
Chłopak za 100tysięcy║Dekubaku
Fanfiction„-Boli? -B-boli... -I dobrze, bo ma boleć." Popełnił błąd. Zakochał się w mężczyźnie, którego nienawidził. W bezlitosnym potworze, przez którego cierpiał i wylał morze łez. Ale serce podpowiadało: „zrób to, daj mu szansę!". A on był typem osob...