20 grudnia (poniedziałek)To właśnie w ten dzień jest największy rozmach, ludzie kupują prezenty na ostatnią chwile, bo wcześniej nie mieli czasu. Wszystkie sklepy, targi, markety są zawalone ludźmi, czasem trzeba na prawdę się wygimnastykować by coś jeszcze znaleźć, niestety nasza społeczność wykupuje wszystko masowo w takie dni.
I jakby nie patrzeć ja nie zaliczam się do osób, które robią prezenty na ostatnią chwile. Ale bycie przyjaciółką Kayi Mitchell nie zwalnia mnie z chodzenia po sklepach i pomocy szukania prezentów, które może kupić dziewczyna.
Od dowiedzenia się o rzekomej rodzinie DeVitto minęło prawie dwa tygodnie, a my dalej nic nie mamy. Nie wiemy, gdzie ten cały Tyler może się ukrywać.
Ale przecież nie możemy żyć w ciągłym strachu, dlatego teraz razem z dziewczyną stoimy w jednym z sklepów z biżuterią i wybieramy kolczyki, które będą pasowały do wisiorka ode mnie do ciociu Laury.
-Dobra te chyba będą dobre - spojrzałam na kolczyki, o których mówiła brunetka i zgodziłam się z nią. Wisiorek był srebrny i na dodatek miał małą zawieszkę gwiazdy, więc dziewczyna wzięła minimalistyczne kolczyki również z tym symbolem. - Idę zapłacić, poczekaj przed sklepem - tak też i zrobiłam.
Dziewczyna po kilku minutach wróciła i razem zdecydowaliśmy, że dobrym pomysłem będzie pojechanie do restauracji cioci, aby zjeść coś. Wyszłyśmy z galerii i zaczęłyśmy kierować się w stronę mojego Mercedesa, do czasu kiedy nagle Kaya mnie cofnęła.
- Japierdziele patrz tam -spojrzałam w stronę, którą pokazywała mi dyskretnie przyjaciółka i totalnie mnie zamurowało.
Mój były ubrany w czarne dresy i do tego szarej bluzie stał i rozmawiał z znajomą mi już dziewczyną, która wyglądała zadziwiająco ładnie i dziewczęco, a to wszystko, dlatego, że miała beżową sukienkę na długi rękaw, a w dłoni trzymała skórzaną kurtkę, rude włosy miała rozpuszczone i ułożone w piękne fale, a jej makijaż był delikatny i taki kobiecy. Po chwili Shay zaśmiała się cicho i pocałowała MOJEGO EX w policzek, założyła kurtkę i wsiadła do jego białego audi.
Pytanie co to ma być?! I skąd Shay i David się znają?
- No to pięknie - zaśmiała się brunetka i zaczęła kierować się w stronę mojego samochodu - Od nigdy mi ona jakoś nie pasowała, ale teraz to już w ogóle nie pasuje - stwierdziła przyjaciółka kiedy wsiadaliśmy do auta - Ale mogę przyznać, że dziewczyna jest serio ładna - przytaknęłam jej i ruszyłam spod galerii.
***
Dlatego, że razem z Kayą zaczęliśmy w szkole przerwę świąteczną to postanowiłyśmy zgodzić się propozycje Elley, która namawiała nas cały dzień, aby iść do klubu, który dziś wyjątkowo jest otwarty 16+ wiek.
Zostało mi jakieś nie całe dwadzieścia minut, aby wyjść z domu więc podeszłam do szafy i zaczęłam przeglądać kreację jaką mogłabym założyć. Tak na prawdę to tylko ona została mi do wybrania, bo jako makijaż miałam zrobione czarne kreski (nad, którymi siedziała z jakąś godzinę) wytuszowane rzęsy i błyszczyk, a włosy po prostu wyprostowałam. Przeglądałam każdą sukienkę na wieszaku, aż wreszcie zatrzymałam się przy pewnej i wyjęłam ją by zobaczyć ją w całości. Była ona czarna i miała cienkie, a prawie nie widoczne ramiączka. W dodatku była do połowy uda, i dopiero potem zauważyłam pewien szczegół, sukienka po prawej stronie miała małe rozcięcie, które wyglądało bardzo kusząco.
Zadowolona, że znalazłam tak szybki i idealny ubiór na dziś, zdjęłam szlafrok i założyłam czarne rajstopy na nogi, potem założyłam sukienkę, do małej czarnej torebki włożyłam najpotrzebniejsze rzeczy i podeszłam jeszcze do szafy, aby wyciągnąć moją czarną skórę oraz moje ukochane w czarno białą kratkę Vansy.
CZYTASZ
S.A.K - Dzień I Noc
RomansaMoje życie od zawsze było takie same, mówiąc inaczej po prostu nudę jak na nastolatkę. Moja rodzina przeżyła siedem lat temu tragedię, po której do dziś nie mogę się zebrać. Strata bliskich to coś więcej niż brak ich obecność... Od siedmiu lat, dz...