Tymczasem Nora.
- Chłopcy, zejdźcie na dół! Mamy gościa! – zawołała Molly.
- Cholera! Kogo diabli niosą? – irytował się Charlie – Jak ja mam teraz kryć bliźniaków?
- Zostaw to mnie, rozproszę ich – powiedział Alex i ruszył przodem. W chwili, gdy Alex i jego chłopak weszli do kuchni, ujrzeli skamieniałego Rona i wściekłą Miuriel.
- Co się stało? – spytał Charlie, patrząc na ciotkę, lecz nim kobieta zdążyła mu odpowiedzieć, sieć Fiuu zaszumiała i z płomieni wynurzył się William z małżonką.
- Co ten kretyn odpieprzył, że aż go znokautowałaś? – spytał staruszkę.
- Poczekajmy na bliźniaków, bo nie chce mi się powtarzać – odparła.
Fred, George schodźcie tu w tej chwili! – krzyknęła Molly w stronę schodów. Alex już miał coś wymyślić, gdy usłyszeli z góry odpowiedź Freda, że już schodzą.
- No i już jesteśmy – odparli, aportując się zaraz koło matki, strasząc ją.
- Ile razy mam wam powtarzać, abyście się nie aportowali w domu?! – krzyczała Molly, okładając ich ścierą.
- Przecież sama mówiłaś, że mamy zejść w tej chwili – tłumaczyli się, unikając ścierki.
- Zejść, do cholery jasnej! Nie aportować się.
- Molly, skończyłaś już swoje krzyki? Możemy przejść do ważnych spraw? – i nim zapytana zdążyła choćby pomyśleć, aby odgryź się staruszce, głos zabrał Artur.
- Oczywiście, mów, ciociu. Co się stało, że Ron jest nieprzytomny?
- To małe gówno próbowało majstrować przy moim panelu osłon i powiem wam, że pierwsze trzy zabezpieczenia przeszedł dość zgrabnie. Poradził sobie nawet z zaklęciem bogina, ale gdy poczuł, jak bariery pobierają jego moc, to spanikował i tak skończył. Ja go tylko związałam, aby wygodnie mi było go przez Fiuu transportować. A gdyby ktoś był ciekaw, czemu to zrobił, to Missty znalazła to przy nim trzy dni temu i powiedziała mi o tym, bo bała się, że to gówno jest chore – wyjaśniała Miuriel, podając Billowi pergamin i jakąś dość pękatą butelkę, na widok której bliźniacy dopadli do Fiuu, a Fleur zaczęła przeklinać po francusku, gdy bliźniacy wywołali dwór Nottów.
- Wszyscy przejdźcie – powiedział Fred. Bill, Charlie i Alex już mierzyli w kominek ze swoich różdżek, gdy z płomieni wyszli państwo Snape, a Severus tylko spojrzał na nich i warknął:
- Różdżki w dół. Idzie Harry z Tedem – i rzeczywiście w chwilę potem, potykając się, z kominka wyszedł avadooki z mini wersją siebie w ramionach. Mistrz Eliksirów pomógł mu złapać równowagę, gdy za nim z kominka wyszedł Draco z rodzicami, a potem Zabini z Teodorem i paniami Nott. Severus najpierw przywitał się z seniorką rod, a następnie z głową domu, po czym spojrzał na stół,( gdzie Bill postawił eliksir) i rzekł, jakby od niechcenia: – Wiesz, Arturze, że już za samą wiedzę o tym eliksirze możesz trafić do Azkabanu na dożywocie? Nie mówiąc już o posiadaniu takiej ilości?
- Co to jest? – spytał Charlie.
- To, panie Weasley jest patior mori, co jak wiemy z łaciny, znaczy cierpieć, konać. My – tu wskazał na siebie i Alexa – Mistrzowie Eliksirów nazywamy to płynnym Cruciatusem i jego jedyną wadą jest, że jak już go wypijesz, to cierpisz, aż nie umrzesz nie dłuże niż 5 minut, a ta ilość wystarczyłaby, aby zabić cały Hogwart, ministerstwo i świętego Munga na raz. Dobrze, że ten półkrwi megaloman lubi patrzeć, jak ludzie cierpią i się przed nim płaszczą, bo inaczej mielibyśmy przesrane, a Potter nie zdążyłby nawet dojrzeć, aby go pokonać, bo wpuściłby to do ujścia wody do szkoły i wszyscy umarlibyśmy w agonii. Więc jeśli nie macie nic przeciwko, że spytam, co robi tu ten eliksir i to w takiej ilości?
- To ci powinno to wyjaśnić – powiedział Artur, podając mu list, który Ron dostał Percego.
Drogi Ronie,
Przykro mi słyszeć, że straciłeś naszą marionetkę Ginny. Nim zleciłem ci miłe zadanie nauczenia tej suki wszystkiego, co powinna pokazać Potterowi, aby go zainteresować, ale do momentu aż rodzice nie ściągną z niej czaru, który pokazuje im z kim Ginny spała przed 18 rokiem, ale spokojnie młodszy bracie. Poniżej masz czar, który pozwoli ci zaliczyć każdą dziewczynę w szkole, potem szybkie zaklęcie niepamięci i możesz szukać innej ofiary. Eliksir, który ci wysłałem w zeszłym tygodniu jest dla tej niewdzięcznicy Granger. Obecnie Snape jest to pochodna Amortencji, tyle że do tego potrzebna jest ci krew ofiary i działa do trzech miesięcy. Uważaj, aby nikt nie znalazł tych eliksirów. w szopie ojca na tyłach. Za płachtą z narzędziami mugoli jest mały składzik, o którym on zapomniał lub nie wiedział. Zabezpieczyłem je hasłem "Zawsze Lojalny Rodzinie". Znajdziesz tam od groma mikstur, które mogą ci pomóc w twoich zadaniach. A teraz do rzeczy w dodatkowym pergaminie masz dokładne instrukcje, jak uszkodzić bariery tej starej wiedźmy tak, żeby musiała cię do domu odesłać. Jeśli tak serio nie lubisz Notta, mój nowy prezent się go pozbędzie dla ciebie. Dodaj jedną kroplę tego do napoju pana Notta, a umrze od ulubionej tortury swojego pana. Jak ci się uda tego dolać do napoju Pottera, Snape'a i Malfoy'ów i tego pedała naszego brata, to ci to wynagrodzę, a Ministerstwo będzie miało swojego własnego Metamorfomaga do szkolenia. Szkoda, że nie mamy sukkuba lub choćby willi, a skoro o willach mowa, to może byś do mnie przyprowadził Gabriele Delacure? Jest jeszcze na tyle młoda, że da się ją wyszkolić w tym, do czego została stworzona? Na Merlina, aż mi stanął, jak pomyślałem, że to ja ją wyszkolę! A jak już naprawię ten kraj i zostanę ministrem, ty dostaniesz dla siebie biuro aurorów, gdzie będziesz głównym aurorem i będziesz nimi rządził, jak ci się podoba. Korzystaj z prezentów mądrze, bracie. Pozbędziemy się Pottera i wszystko się ułoży. Skoro nie chce współpracować, musi zginąć.
Uważaj na siebie.
Twój brat,
Percy
Po przeczytaniu listu na głos Severus wziął swoją żonę w ramiona i przyciągnął do siebie adopcyjnego syna i wnuka. Musiał przez chwilę ich poczuć wiedzieć, że nic im nie jest.
CZYTASZ
A wszystko przez niego
FanfictionWojna się zakończyła zwycięstwem Harry'ego przez to, że Andromeda popełniła samobójstwo. Potter zajmuję się małym Tedem Lupinem, ale musi wrócić do szkoły. Jak myślicie, kto mu pomoże? Całość opowiadania jest betowana przez Cessidy84.