Dla ścisłości:
-y/n - your name- twoje imięAkcja dzieje się w trakcie 10 rozdziału
Miłego czytania :)
_________________________________________- Ja podjełam decyzje Jake.
- Nie pojadę do Duskwood.
Jake: Ciesze się że to słysze, obawiałem się, że przystasz na propozycję Michael'a.
________
Gdybym powiedziala mu wprost, że wlaśnie jestem w pociagu, który tam zmierza pewnie zhakował by linie kolejowe czy coś...
Poza tym napewno nie pozwoliłby mi na tak nierozważny ruch, bo w końcu wiadomo jaki jest Jake powiedziałby, że to zbyt nie bezpieczne, że przecież Michael może kłamać bla, bla, bla. :v
Szczerze myślałam już o tym żeby pojechać do Duskwood, chciałam po tym wszystkim i tak się tam udać, spotkać wszystkich moich przyjaciół... Ta sytuacja, mimo że tragiczna to bardzo zżyła nas ze sobą. Los jednak chciał abym pojechała tam teraz (nie los, a raczej Michael Hanson).
W każdym bądź razie jestem już obeznana w terenie i wiem gdzie leży Duskwood, a raczej chyba wiem jak tam trafić. Za mną już 3 przesiadki,🥴 pozostały jeszcze dwie.
Myślałam nad tym co zrobie jak już się tam znajdę. Wpisując w google Duskwood nie pokazuje mi żadnej normalnej mapy, nawet nie ma za dużo informacji o tym miejscu.
Wieś zabita dechami, tak możnaby to miejsce nazwać. Ach, muszę jeszcze powiadomić innych o mojej decyzji. Trochę głupio mi przed nimi kłamać, ale nie mam wyboru, prędzej czy później i tak się dowiedzą.
________
- Ludzie? Chyba podjełam decyzje...
Jessy: Czekaj! Zanim powiesz chce żebyś wiedziała, że czujemy się odpowiedzialni za twoją decyzje. Jesteś naszą przyjaciółką i martwimy się o ciebie i wszyscy chcemy abyś nie przyjeżdżała.
________och, Jessy...
________- Dzięki. To co mówisz jest naprawdę miłe.
Cleo: Michael Hanson jest naprawdę niebezpieczny. Co kolwiek miałoby się stać. To i tak za duże ryzyko.
- Więc co powinniśmy zrobić?
...
Jake: Jest jedna alternatywa.
Jake: Pojadę do tej kopalni.
Prawde mówiąc w tej chwili jestem dosyć nie daleko.
________Co?
Jake ty debilu!_________________________________________
Cześć myślę, że wywnioskowaliście, że jest to moja pierwsza książka.😵 Tak wiem widzę już swój pierwszy błąd rozdział jest za krótki - trochę ponad 300 słów. Jako iż będą wakacje a nie powiem, miałam niezły fun pisząc to opowiadanko, myślę że będę ciągnąć to dalej mam już pomysły na kolejne książki, ale żeby zabrać się za kolejne pierw muszę skończyć tą.
Pomyślałam sobie, że fajnie by było abym na końcu rozdzialików dawała małe śmieszki. (nie jestem wielkim fanem watpada i mam przeczytane zaledwie kilka książek, ale widziałam, że niektórzy tak robią i podłapałam pomysł).
a więc tu wstawiam śmieszki:
I życzę tobie miłego dnia, wieczorku, nocy ugh...
Słodkiego, miłego życia!
papa
CZYTASZ
Duskwood- moja historia
FanfictionCo gdyby główna bohaterka przystałaby na propozycję porywacza i przyjechałaby do Duskwood. Jak potoczyłaby się historia i czy udałoby się uratować Hannah. Uwaga: Pojawiają się spojlery z gry więc jeżeli jeszcze nie skończyliscie gry to nie czytajcie...