Jestem ciekawa gdzie ukrywa się teraz Jake. Nie ma go w motelu, gdyby był, mam wrażenie, że bym go poznała. Wyobrażam sobie go jako gościa w czarnej bluzie, trochę tajemniczego i ostrożnego, który unika kontaktu z ludźmi.Cała ta sprawa wydaje się połączyła nas trochę. W prawdzie nie mam pojęcia, kto jest po drugiej stronie telefonu, nie chcę powiedzieć, że nie znam tego człowieka, ale dużo informacji o nim nie posiadam. Ta tajemniczość i to jak nie wiele o sobie mówi sprawia, że jeszcze bardziej mnie ciekawi.
Możliwe, że nie długo się dowiem co kryje się pod tym, jakże tajemniczym zdjęciu profilowym z maską.🤪
Poza mną w Motelu przebywa jeszcze jeden człowiek. Z tego co wiem jest tu na jedną noc przejazdem, gdyż jest kierowcą tira. Wygląda raczej na takiego, do którego nie chcesz podejść porozmawiać. Większy typ, który wogóle nie rozstaje się z papierosami. Z twarzy wygląda jakby dużo przeszedł, a jego oczy wyrażają ogromną niechęć do świata.
Z początku próbowałam przypasować go do obrazu Michael'a. Po chwili uznałam, że to nie ten trop.
Z chęcią rozejrzałabym się po miescie, ale jest kilka czynników, dla których wolę nie ryzykować. Pierwsze czego się boje to spotkania z Alanem lub z kim kolwiek. Obawiam się tego, że ktoś mnie w końcu rozpozna. Takie spotkanie zapewne pokrzyżowałoby mi plany. Pozostaje tylko liczyć na to, że wszystko uda się bez problemu. Najważniejsze to mieć dobre nastawienie. :) Kogo ja oszukuję? Czuję, że jestem zdana totalnie na los. Albo się uda, albo nie.
Więc czekam. Czekam, aż wybije godzina spotkania z Michaelem Hansonem. Zdałam sobie sprawę jak bardzo impulsywną decyzję podjęłam. Nie mam pojęcia co Michael może planować i czy dotrzyma swojej obietnicy i wypuści Hannah i Richy'ego i co najważniejsze, nie wiem co jest jego prawdziwym celem.
Zastanawiam się czy nie napisać do kogoś zaufanego, by chociaż jedna osoba wiedziała co się dzieje i w razie potrzeby przekazałaby tą informację dalej. Tak w razie godziny "W". Na przykład, gdyby moje działania pogorszyłyby sprawę, ta osoba mogłaby powiadomić Jake'a czy w ostateczności Alana, którzy spróbowaliby uratować sytuację.
Gdy tak siedziałam i analizowałam wszystkie myśli, które zaprzątają mi głowę, rozległ się dźwięk komórki. Na pierwszy rzut oka nie rozpoznałam numeru, ale wydawał się znajomy. Tak zdecydowanie ktoś o tym numerze już do mnie dzwonił.
Phil: Cześć y/n! Powiedz, jak tam idzie moja sprawa? Znalazłaś już coś?
- Phil, ja... Pracuję nad tym.
Phil: Ach tak...
- Nie, Phil. Ja naprawdę niedługo cię wyciągnę. Wiem już nawet kto jest powodem tego, że zostałeś zatrzymany.
Phil: Ktoś na mnie specjalnie nasłał policję? Przecież wiesz, że jestem niewinny! Nie zrobiłem nic Hannah!
- Phil, obiecuję, że sprawa już niedługo zostanie rozwiązana, możesz być tego pewien.
Phil: Tch, tak jasne.
- Phil, jestem w Duskwood i mówię, że jak wyciągnę cię z tego to tak będzie, slyszysz?
*rozmowa za chwilę zostanie zakończona*
Phil: Co? Jesteś w Duskwood???
- Nooo, tak...
*Rozmowa kończy się za 10 sekund*
Phil: Niech, to... Słuchaj y/n ,uważaj na siebie.
_________________________________________
Siemanko! Z chęcią dowiem się jak sobie wyobrażacie Jake'a. Ja szczerze myślę, że nie jest taką hotówą jak wiekszość myśli, choć miło by było gdyby był 😉.Moje wyobrażenie ludzi zza komputera, odwołuje się do informatyków z dużymi brylami takich co można spotkać w klasie mat-inf.
Co do muzyczki to jest to moje małe odkrycie tego tygodnia i choć nie pasuje za bardzo do czytania to chciałam się po prostu podzielić znaleziskiem. Postaram się już jednak tak nie robić i przykleić gdzieś link z plejlistą do spotify dla ciekawych tego czego słucham.
Miłego dzionka wam i miejmy nadzieję, że do zobaczenia. <3
CZYTASZ
Duskwood- moja historia
FanfictionCo gdyby główna bohaterka przystałaby na propozycję porywacza i przyjechałaby do Duskwood. Jak potoczyłaby się historia i czy udałoby się uratować Hannah. Uwaga: Pojawiają się spojlery z gry więc jeżeli jeszcze nie skończyliscie gry to nie czytajcie...