167słów.
Hyunjin natomiast leżał i gładził Felix'a po plecach i głowie rozmyślając o tym kto mógł mu to zrobić. Rozmyślał tak dłuższy czas ,ale nic nie wymyślił ,bo w końcu kto chciałby zrobić takiej uroczej i kochanej istotce krzywdę. Tak, więc postanowił pójść dokończyć zupę.
Gdy Felix się obudził nie zauważył ukochanego koło siebie, więc poszedł do kuchni i jak się spodziewał tak, zastał tam Hyunjina, który stał tyłem do niego i gotował.
Lix korzystając z okazji ,że starszy go nie zauważył podszedł do niego i przytulił od tyłu.
H-Słońce, wstałeś już?
F-Mhm..
Starszy odwrócił się i pocałował niższego w czoło, potem w nosek, który Lix uroczo zmarszczył i ostatnie co zrobił to złożył czuły pocałunek na ustach.
H-Nie powinieneś wstawać z łóżka idź do pokoju ,a ja zaraz przyniosę Ci rosół.
F-Dobrze..
Chwilę później starszy wszedł do pokoju z tacą ,na której była miska z zupą, szklanka wody oraz tabletki przeciwbólowe.
F- Dziekuje
Hyunjin nic nie odpowiedział, tylko pocałował Felix'a z delikatnym uśmiechem.
H- Lixie musimy porozmawiać...
Młodszy miał nadzieję ,że starszy nie poruszy tego tematu jednak się mylił.
CZYTASZ
Hyunlix Forever Happy
FanfictionHej, to moja pierwsza książka w życiu więć mam nadzieję że będziecie wyrozumiali i z góry przepraszam za błędy:) Felix przeprowadza się z Sydney Australia do Seulu Korea Południowa dziś jest pierwszy dzień jego szkoły ,a na jego drodze staje pewien...