94słów.
Felix:
L-Operacja zakończyła się sukcesem.
Jednak pan Hyunjin zapadł w śpiączke ,ale będzie żyć.- Jak usłyszałem te słowa kamień spadł mi z serca. Reszta podobnie jak ja zaczęła płakać ze szczęścia tyle, że ja byłem też smutny, że nie zobaczę jego pięknego uśmiechu ani nie usłyszę głosu i nie wpadnę w jego ramiona przez jakiś czas.MH- Kiedy się obudzi?
L-To zależy od niego.
TH- A kiedy będzie można go zobaczyć?
L- Za jakąś godzinę.
-Dobrze dziękujemy- odpowiedziałem.
Weszliśmy do sali... on tam był... ,ale spał nie uśmiechał się do mnie nie powiedział chodź do mnie Lixie.
Ale żył i to było najważniejsze.
Autorka: Hejka znowu krótszy rozdział ,ale osobiście wolę pisać takie, bo jak już tłumaczyłam jest mi łatwiej i No. Mam nadzieję ,że się podoba.
proszę hwang żyje i jest w śpiączce nie miałabym serca go zabijać i pisać o felixie w depresji.
AmeliaAmelia869 prawie zgadłaś, bo felek czuje smutek lekki.
Miłego dnia/nocy 🥰
CZYTASZ
Hyunlix Forever Happy
FanfictionHej, to moja pierwsza książka w życiu więć mam nadzieję że będziecie wyrozumiali i z góry przepraszam za błędy:) Felix przeprowadza się z Sydney Australia do Seulu Korea Południowa dziś jest pierwszy dzień jego szkoły ,a na jego drodze staje pewien...