198słów.
Felix zasnął z wycieńczenia w ramionach Hyunjina ten ,więc stwierdził ,że zaniesie go do pokoju.
Od kilku minut chodził w tą i z powrotem rozmyślając o tym wszystkim i czekając na chłopaków.
Na grupie napisał ,że ma pilną sprawę i poprosił o spotkanie.Nagle usłyszał pukanie do drzwi poszedł otworzyć I ujrzał swoich najlepszych przyjaciół MinHo i Changbina w towarzystwie swoich chłopaków JiSunga i SeungMina.
Kąciki jego ust delikatnie drgnęły ku górze na widok wsparcia ,ale chłopaki wiedzieli... mimo ,że uśmiech był szczery był on smutny, a jego z każdą chwilą coraz bardziej szklane oczy przepełnione były smutkiem.
Ch-Jin co to za sprawa?
H- Felix... on... został pobity...-mówił coraz ciszej i głos mu drżał.
Chłopaki patrzyli zdziwieni, choć Bin i Min nie zdążyli poznać Lixa słyszeli o nim wiele dobrego i nie spodziewali się tego.
J-Ale żyje...prawda?
H-Tak.... śpi w sypialni.
M-Ale kto..?
H-Jisoo ,a raczej jej brat..........
Wytłumaczył chłopakom sytuację, a w połowie rozpłakał się czuł się winny, że nie zauważył ,.. że go nie ochronił.
Chłopakom na ten widok krajało się serce Bin,Minho I Hyunjin znali się od piaskownicy i byli dla siebie jak bracia. Han I Kim nie znali Hwanga tak długo ,ale wiedzieli ,że nieważne jaki pewny siebie by nie był ,w środku jest naprawdę wrażliwy.
CZYTASZ
Hyunlix Forever Happy
FanfictionHej, to moja pierwsza książka w życiu więć mam nadzieję że będziecie wyrozumiali i z góry przepraszam za błędy:) Felix przeprowadza się z Sydney Australia do Seulu Korea Południowa dziś jest pierwszy dzień jego szkoły ,a na jego drodze staje pewien...