204słów.
Felix:
Wsiadłem i już się bałem co mi powiedzą.
Oczekiwałem zobaczyć ich smutnych ,ale było przeciwnie byli bardzo szczęśliwi.Przez całą drogę nie powiedzieli mi o co chodzi mówili, że to nispodzianka.
Zmierzaliśmy właśnie w stronę sali Hyunjin'a, a na korytarzu zobaczyłem te wredne pielęgniarki one patrzały na mnie z pogardą.
Byłem koło drzwi gdy usłyszałem lekarza i... Nie to niemożliwe... ,a ,a może jednak? Nie zastanawiałem się dłużej i wbiegłem do sali. To co tam zobaczyłem sprawiło, że się popłakałem ze szczęścia i uśmiechnąłem się tak , że już bardziej się nie dało. To on.. znowu widzę ten piękny uśmiech... Ten melodyjny śmiech i głos... znowu słyszę jak mówi Lixie nie płacz już ,tylko chodź i rozkłada ręce bym wpadł mu w ramiona.
Ale stałem jak słup soli byłem zbyt zaskoczony nie potrafiłem się ruszyć.
Dlatego rodzice Hyunjin'a lekko mnie popchnęli do przodu bym się ruszył.
Od razu wpadłem w jego ramiona i zacząłem płakać.
H-Mój kochany Lixie tak tęskniłem, tak bardzo. Nie płacz już.
F-To są łzy szczęścia Hyunnie.
Kocham cię I już nigdzie cię nie puszczę.H-Ja też cie kocham i nie zamierzam nigdzie puszczać.
Siedziałem na brzegu łóżka i wtulalem się w jego klatkę piersiową ,a on głaskał moja głowę. Tak bardzo się cieszę ,tak bardzo mi brakowało tych czułości i jego samego.
.hejka przepraszam rodział miał być wczoraj ,ale jak wróciłam to robiłam lekcje potem jadłam kolację i poszłam się kąpać ,a potem byłam już padnięta więc poszłam spać.
No więc Hyunjin się wybudził.. ,a hyunlixy znowu razem.Mam nadzieję ,że się podoba.
Miłego dnia/nocy❤
CZYTASZ
Hyunlix Forever Happy
FanfictionHej, to moja pierwsza książka w życiu więć mam nadzieję że będziecie wyrozumiali i z góry przepraszam za błędy:) Felix przeprowadza się z Sydney Australia do Seulu Korea Południowa dziś jest pierwszy dzień jego szkoły ,a na jego drodze staje pewien...