Usiadłem po między NamJoonem a TaeHyungiem którzy spoglądali na mnie.
- jak się czujesz? - pyta Hoseok
- nadal mam zawroty głowy, jednak mi przechodzi - uśmiechnąłem się by na potwierdzenie swojego słowa wstałem po czym pokazałem swoją siłę w rękach. Chciałem by poszło po mojej myśli ale ostatecznie chwyciłem się ramienia NamJoona który od razu wstał i położył mnie na kanapę.
- to mnie nie pokoi! Jedźmy do szpitala. - warknął SeokJin wstając. Ręką pokazałem mu że wszystko jest okej.
- ja wiem co mi jest - westchnąłem. - i to nic groźnego. Po prostu po tygodniu mi przejdzie. - dodałem
- Powiedz proszę - Jin pojawił się obok mnie po czym spojrzał się na mnie błagalnym tobem.
- za nim stało się to co się stało, dowiedziałem się że miałem operacje. Niby nie skomplikowana ale uszkodzili mi jakaś część która odpowiada za ból głowy. I co jakiś czas mam takie bóle, jeszcze mocniejsze to zależy od mojego stanu psychicznego. Zależy też od tego czy jestem szczęśliwy czy smutny. To po prostu minie a ja wrócę do zdrowia - westchnąłem dając mu otuchy.
- to i tak mnie niepokoi jednak dobrze. Wierzę ci, ufam ci na tyle by uwierzyć ci że jest wszystko okej- uśmiechnął się - ale teraz pozwól że zrobię dla ciebie jakąś kanapkę. Z czym chcesz - pyta
- z pastą jajeczną. - mruczę zadowolony.
- to musisz chwile poczekać, muszę iść do sklepu i muszę przygotować pastę. - odparł uradowany. Uwielbiałem jego i jego kuchnie, przede wszystkim uwielbiałem tego jaką radość mu sprawia gotowanie.
- Jin-Hyung? - chłopak spojrzał na mnie - dziękuję, gdyby nie ty nie był bym szczęśliwy - dodałem siadając.
- cieszę się, nie masz za ci dziękować - odparł wychodząc z domu.
CZYTASZ
Bad Boy ( YoonMin)
RomanceMin Yoongi szkolny podrywacz i Park Jimin szkolna klusia. dobre połączenie? kto wie to się okaże.