- obudziłeś się, jak się czujesz? - spojrzałem z pół mroku na mężczyznę - tak się martwiliśmy. Boże Jimin - chwycił mnie za dłoń którą ścisnął.
- gdzie ja jestem? - pytam. Z zachrypniętym głosem .
- w szpitalu. Od razu cię tu przywieźliśmy. - zapłakał. - ale teraz już będzie lepiej obiecuje ci to
- co się stało?
- długa historia, chciał bym abyś nam wybaczył. Kochanie . Jego już nie ma.
- kogo? I cholera kim wy jesteście? - krzyknąłem spanikowany.
- nie pamiętasz nas? Nie pamiętasz? Boże on nas nie pamięta! Co teraz? - mężczyzna spojrzał na drugiego po czym spanikowany opuścił pokój.
- Jimin, jeżeli nas nie pamiętasz to czy pamiętasz swojego byłego narzeczonego ?
- kogo? Przecież kurwa ja gejem nie je... Czekaj jestem gejem? - pytam siadając na łóżku.
-Tak, jesteś gejem. jestem Kim SeokJin jesteśmy rodziną.
- a jesteśmy spokrewnieni więzią krwi ?
- nie, ale mieszkamy razem i tak jak by wychowujemy siebie na wzajem. Proszę zaufaj nam. Pokażemy ci że to co będziemy ci mówić to prawda. Pokaże ci wspomnienia które nas łączyły nas wszystkich rozumiesz proszę.
- w porządku, jeżeli pokażecie mi dowód na to że jestem waszym przyjacielem to mogę wam jakoś zaufać. - mrugnąłem.
- ja jestem Kim NamJoon - odezwał się pierwszy który po obudzeniu się stał przy mnie.
- Jung Hoseok. - załkał.
- Kim TaeHyung
-Jeon JungKook, tęskniliśmy za tobą. Nie strasz nas więcej.
- a ja jak mam na imię? - pytam - w ogóle miło mi was poznać. Ponownie - mrugnąłem. .
- Jimin, Park Jimin. - uśmiechnął się szczęśliwy Jin, jak się nie mylę.
- okej, dzięki.
CZYTASZ
Bad Boy ( YoonMin)
Storie d'amoreMin Yoongi szkolny podrywacz i Park Jimin szkolna klusia. dobre połączenie? kto wie to się okaże.