_________
Podczas farbowania włosów, Jisung nie mógł się skupić. Rozpraszała go klatka piersiowa Minho.
-Sungie. Jisung! Hej, żyjesz? Ziemia do Hana - Minho machał mu ręka przed twarzą.
-Hmm? A tak, słucham... - powiedział Jisung, łapiąc kontakt z rzeczywistością.
-Pytałem się, ile jeszcze czasu zostało do spłukania farby? - starszy powtórzył pytanie.
-Już sprawdzam. Pięć minut tobie, a mi dwanaście.
Po upływie odpowiedniego czasu, Lee wyprosił grzecznie Hana z łazienki i spłukał farbę, myjąc przy tym włosy. Zaraz po nim Jisung zrobił to samo. Kiedy wyszedł i ubrał się we wcześniejsze ubranie, udał się do salonu, gdzie czekał Minho i suszył sobie włosy.
-Siadaj skrzacie. Wysuszę Ci głowę - zaproponował starszy, gdy Han był blisko kanapy.
Młodszy posłusznie usiadł na dywanie i oparł plecy o sofę. Minho włączył suszarkę, sprawdzajac najpierw czy nie poparzy chłopaka. Delikatnie zaczął przeczesywać jego włoski. Podobał mu się kolor, który wybrał młodszemu. Jednakże musiał przyznać, że młodszemu dobrze w każdym kolorze. Susząc, nagle poczuł jak głową Hana opiera się o jego kolano. Rozczuli go ten gest. Młodszy był przeuroczy w oczach Lee.
-Skończone - oznajmił starszy wyłączając sprzęt - pięknie ci w tym kolorku Sungie.
-Tobie też hyung - odpowiedział Han cały się rumieniąc. Czemu starszy tak łatwo potrafił go zawstydzić? - Wiesz będę się już zbierał bo muszę jeszcze odpisać lekcje od Felka oraz przygotować się na jutro.
-Jasne skrzacie. Odwiozę cię - powiedział Minho, przeczesując swoje fioletowe włosy - cieszę się, że spędziliśmy ten dzień razem. Musimy to kiedyś powtórzyć.
-właściwie, hyung... Chciałbyś przyjść do mnie w sobotę i zrobić maraton filmowy? Mama ma nocną zmianę, a nie za bardzo chce zostać sam - zapytał nieśmiało Jisung - Co ty na to?
-Z wielką chęcią Hanie. Kupię dużo żelków i upiekę sernik. Może być? - zaproponował starszy wiedząc, że młodszemu spodoba się ten pomysł.
-Jasne.
Chłopcy przeszli do niewielkiego przedpokoju. Utrzymany był w białych kolorach. Na ścianie wisiało duże lustro, a pod nim niewielke miejsce do siedzenia. Naprzeciwko stała szafka na buty.
Han i Minho ubrali się i wyszli przez drzwi, zamykając je na klucz i kierując się klatką schodową na parking. Samochód Minho zaparkowany był niedaleko wyjazdu. Kiedy już wsiedli, a Minho odpalił auto w radiu zaczęła lecieć piosenka, którą Lee bardzo lubił. Starszy od razu zaczął śpiewać prowadząc."Never mind, I'll find someone like you
I wish nothing but the best for you two
Don't forget me, I beg, I will remember you said
Sometimes it lasts in love, but sometimes it hurts instead
Sometimes it lasts in love, but sometimes it hurts instead"-Nadal jestem pod wrażeniem twojego głosu, hyung. Mógłbyś zostać piosenkarzem.
-Dziękuję. Ty na pewno też pięknie śpiewasz - odpowiedział Minho - jesteśmy.
Młodszy nawet nie zauważył, kiedy dojechali na miejsce. Niechętnie wysiadł z auta i podreptał do Lee aby przytulić go na pożegnanie.
-Nie smuci się. Przecież spotkamy się za 4 dni. A pomiędzy na pewno będę pisać. - powiedział Minho.
-Ja wiem ale lubię spędzać z tobą czas - oznajmił Han - Dziękuję za pomysł na farbowanie kłaków. Lubiłem niebieski ale ten też mi się podoba. Mam nadzieję, że tobie twój też.
-Bardzo mi się podoba. Dawno nie zmieniałem koloru i był to najwyższy czas - odpowiedział starszy - leć do domku i poproś Lixa o lekcje. Napiszę wieczorem i sprawdzę czy uzupełniłeś. Muszę wziąć odpowiedzialność za Twoje wagary.
Chłopcy zaśmiałi się i oderwali od siebie. Jisung poszedł w stronę drzwi, odprowadzany wzrokiem Minho. Gdy tylko zniknął za drzwiami, starszy wsiadł do auta i odjechał.
__________________
🍓
Cześć truskaweczki.
Wiem, że musieliście trochę czekać na ten rozdział. Do pisania zmotywowały mnie urodziny naszych wrześniowych bliźniaków. Wszystkiego najlepszego dla Jisunga, mojego loml❤️ i najlepszego komika stays.
Oraz najlepszego dla Felka. Naszego uroczego słoneczka.
Mam nadzieję, że wszyscy spędzacie te dwa dni
w przyjemnej atmosferze.
A książka, którą obiecałam jest w trakcie pisania.
Nie powiem wam, kiedy ją dodam, bo sama nie wiem.
W każdym razie czekajcie, bo fabuła całkiem mi się podoba.
Mam nadzieję, że rozdział się podobał. Miłego dnia/wieczoru/nocy.Dziękuję wszystkim, którzy zostawiają tu jakiekolwiek ślady po sobie.
🍓
CZYTASZ
Why you love me? | Minsung
RomanceImpreza... Alkohol... Zakład... Jedno źle wypowiedziane słowo... Dla Jisunga poznawanie nowych ludzi to koszmar, lecz coś ciągnie go, do bliższego poznania Minho, pomimo zaszłego między nimi incydentu... Czym może skończyć się głupi zakład? Jak skoń...