19.

207 15 1
                                    

_________

Podczas farbowania włosów, Jisung nie mógł się skupić. Rozpraszała go klatka piersiowa Minho.

-Sungie. Jisung! Hej, żyjesz? Ziemia do Hana - Minho machał mu ręka przed twarzą.

-Hmm? A tak, słucham... - powiedział Jisung, łapiąc kontakt z rzeczywistością.

-Pytałem się, ile jeszcze czasu zostało do spłukania farby? - starszy powtórzył pytanie.

-Już sprawdzam. Pięć minut tobie, a mi dwanaście.

Po upływie odpowiedniego czasu, Lee wyprosił grzecznie Hana z łazienki i spłukał farbę, myjąc przy tym włosy. Zaraz po nim Jisung zrobił to samo. Kiedy wyszedł i ubrał się we wcześniejsze ubranie, udał się do salonu, gdzie czekał Minho i suszył sobie włosy.

-Siadaj skrzacie. Wysuszę Ci głowę - zaproponował starszy, gdy Han był blisko kanapy.

Młodszy posłusznie usiadł na dywanie i oparł plecy o sofę. Minho włączył suszarkę, sprawdzajac najpierw czy nie poparzy chłopaka. Delikatnie zaczął przeczesywać jego włoski. Podobał mu się kolor, który wybrał młodszemu. Jednakże musiał przyznać, że młodszemu dobrze w każdym kolorze. Susząc, nagle poczuł jak głową Hana opiera się o jego kolano. Rozczuli go ten gest. Młodszy był przeuroczy w oczach Lee.

-Skończone - oznajmił starszy wyłączając sprzęt - pięknie ci w tym kolorku Sungie.

-Tobie też hyung - odpowiedział Han cały się rumieniąc. Czemu starszy tak łatwo potrafił go zawstydzić? - Wiesz będę się już zbierał bo muszę jeszcze odpisać lekcje od Felka oraz przygotować się na jutro.

-Jasne skrzacie. Odwiozę cię - powiedział Minho, przeczesując swoje fioletowe włosy - cieszę się, że spędziliśmy ten dzień razem. Musimy to kiedyś powtórzyć.

-właściwie, hyung... Chciałbyś przyjść do mnie w sobotę i zrobić maraton filmowy? Mama ma nocną zmianę, a nie za bardzo chce zostać sam - zapytał nieśmiało Jisung - Co ty na to?

-Z wielką chęcią Hanie. Kupię dużo żelków i upiekę sernik. Może być? - zaproponował starszy wiedząc, że młodszemu spodoba się ten pomysł.

-Jasne.

Chłopcy przeszli do niewielkiego przedpokoju. Utrzymany był w białych kolorach. Na ścianie wisiało duże lustro, a pod nim niewielke miejsce do siedzenia. Naprzeciwko stała szafka na buty.
Han i Minho ubrali się i wyszli przez drzwi, zamykając je na klucz i kierując się klatką schodową na parking. Samochód Minho zaparkowany był niedaleko wyjazdu. Kiedy już wsiedli, a Minho odpalił auto w radiu zaczęła lecieć piosenka, którą Lee bardzo lubił. Starszy od razu zaczął śpiewać prowadząc.

"Never mind, I'll find someone like you
I wish nothing but the best for you two
Don't forget me, I beg, I will remember you said
Sometimes it lasts in love, but sometimes it hurts instead
Sometimes it lasts in love, but sometimes it hurts instead"

-Nadal jestem pod wrażeniem twojego głosu, hyung. Mógłbyś zostać piosenkarzem.

-Dziękuję. Ty na pewno też pięknie śpiewasz - odpowiedział Minho - jesteśmy.

Młodszy nawet nie zauważył, kiedy dojechali na miejsce. Niechętnie wysiadł z auta i podreptał do Lee aby przytulić go na pożegnanie.

-Nie smuci się. Przecież spotkamy się za 4 dni. A pomiędzy na pewno będę pisać. - powiedział Minho.

-Ja wiem ale lubię spędzać z tobą czas - oznajmił Han - Dziękuję za pomysł na farbowanie kłaków. Lubiłem niebieski ale ten też mi się podoba. Mam nadzieję, że tobie twój też.

-Bardzo mi się podoba. Dawno nie zmieniałem koloru i był to najwyższy czas - odpowiedział starszy - leć do domku i poproś Lixa o lekcje. Napiszę wieczorem i sprawdzę czy uzupełniłeś. Muszę wziąć odpowiedzialność za Twoje wagary.

Chłopcy zaśmiałi się i oderwali od siebie. Jisung poszedł w stronę drzwi, odprowadzany wzrokiem Minho. Gdy tylko zniknął za drzwiami, starszy wsiadł do auta i odjechał.

__________________

🍓

Cześć truskaweczki.
Wiem, że musieliście trochę czekać na ten rozdział. Do pisania zmotywowały mnie urodziny naszych wrześniowych bliźniaków. Wszystkiego najlepszego dla Jisunga, mojego loml❤️ i najlepszego komika stays.
Oraz najlepszego dla Felka. Naszego uroczego słoneczka.
Mam nadzieję, że wszyscy spędzacie te dwa dni
w przyjemnej atmosferze.
A książka, którą obiecałam jest w trakcie pisania.
Nie powiem wam, kiedy ją dodam, bo sama nie wiem.
W każdym razie czekajcie, bo fabuła całkiem mi się podoba.
Mam nadzieję, że rozdział się podobał. Miłego dnia/wieczoru/nocy.

Dziękuję wszystkim, którzy zostawiają tu jakiekolwiek ślady po sobie.

🍓

Why you love me? | Minsung Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz