Sakusa
Potem przyszedł czas na mnie. Tsumu stwierdził, że woli się przyglądać i zasugerował aby pozwolić Rei na jej ingerencje, zgodziłem się. Mój ukochany usiadł kawałek dalej gdy dłonie dziewczyny miękko się o mnie ocierając mierzyły moją klatkę piersiową. Nie można już było nazwać tej usługi "profesjonalną" w tradycyjnym tego słowa znaczeniu. Często uciekała w miejsca w które nie musiała, jej ciepły oddech owiewał moją skórę powodując przyjemne ciarki. Atsumu wyglądał jakby to go niezwykle kręciło. Bardziej ze względu na niego niż siebie zacząłem przeczesywać palcami włosy dziewczyny. Spodziewałem się, że będą trochę szorstkie, jak u mojego misiaka, z powodu ich jasnoróżowej barwy, jadnak zaskoczyły mnie miękkością. Gdy pomiary przeszły do moich nóg niejednokrotnie Rei "przypadkiem" ocierała się o mojego penisa. Chyba powoli zaczynałem rozumieć jej entuzjazm, wyglądało na to, że podoba jej się takie bawienie z ludźmi.
- Napewno nie chcesz tu przyjść? - spojrzałem na ukochanego. Musiałem być pewien, że dalej wszystko dzieje się z jego przyzwoleniem.
- Tak, podoba mi się to co widzę. - chyba obydwoje odkryliśmy nowe rzeczy na swój temat.
Rei doszła do pomiarow mojego członka. Pomimo tego co by się mogło wydawać nie robiła dużo więcej niz przy udzie. Poniekąd mi się to podobało, nie czułbym się w porządku płacąc Rei za taką usługę. Nigdy nie ciągnęło mnie do seksu za pieniądze, dla mnie musiała być ta iskra. Mino to podobało mi się robienie show dla mojego ukochanego. Sam dotykałem dziewczyny, w sposób na który wyraziła zgodę na samym początku. To miejsce pomimo swojej specyfiki bardzo dbało o granice.
***
Atsumu
Tak mocno musiałem się powstrzymywać przed masturbacją. To było piekło! Bardzo seksowne, i słodkie, ale piekło! To jak Rei go dotykała było tak uwodzicielskie, przypominała mi miód spływający eleganckimi falami po szkle. Sakusa spoglądał na mnie często, kochany robaczek z niego, że tak się martwi, jednak gdyby coś mi przeszkadzało już bym zainterweniował. Zakładałem, że chłopak nie widzi jak bardzo erotyczne to wszystko jest, zdecydowanie więcej trzeba było aby rozpalić w nim ten prawdziwy ogień. Jednak dla mnie to wystarczało. W teorii mogłem sobie ulżyć, dopóki nie przekonywałem do tego Rei wszystko było w porządku, ale chciałem to zostawić dla Omiego. Po dłuższym czasie tych pomiarów dziewczyna powiedziała, że skończyła.
- Teraz możecie wybrać typy zabawek jakie was interesują. - powiedziała radośnie Rei wstając z klęczek. Jej policzki były bardziej różowe niż wcześniej, nie dziwiło mnie to.
Sakusa spojrzał na mnie w tym czasie co ja na niego.
- Zakładasz, że już wybrałem?! - spytałem sszokowany.
- A ty, że ja? - widocznie zauwarzył. Oboje się myliliśmy.
- Mogę wam dać chwilę czasu albo zaproponować kilka opcji. - powiedziała Rei będąc świadkiem tej wymiany zdań.
- Wolelibyśmy sami. - odparł Omi Omi i podszedł do mnie. - Zobaczymy co mają na półkach? - spytał cicho prowadząc mnie już do nich.
Sprzedawczyni odeszła gdzieś aby nam nie przeszkadzać. Od razu gdy znikneliśmy za pierwszym regałem Omi złapał mnie za nadgarstki i przygniótł je do półki nad moją głową. Jego usta nie czekały na pozwolenie tylko natychmiast przywarły do moich. Czy było to wbrew zasadom sklepu, niemal, stąpaliśmy już po cienkiej linie. Mimo to odpowiedziałem z równą pasją na pocałunek. Zamknąłem oczy chcąc skupić się tylko na Sakusie.
- Bądź cicho ok? - szepnąl mi do ucha przekładając jeden z moich nadgarstków do drugiej ręki.
Poczułem znajome, nieco szorstkie, palce na mojej klatce piersiowej. Na moment zahaczył o moje sutki ale szybko przeniósł się niżej. Jego dłoń spoczęła na moim penisie, to już chyba łamało zasady. Chwycił mnie pewnie, jednak delikatnie jak na niego w takim stanie, i zaczął poruszać nadgarstkiem w stałym rytmie. Przygryzłem wargę aby nie wydawać z siebie zbyt wiele odgłosów.
- Nie martw się, w domu zrobimy to porządnie. - obiecał mi gwałtownie przyśpieszając.
Nie byłem w stanie utrzymać głosu. Omi szybko puścił moje nadgarstki i zakrył mi usta dłonią.
- Ciii, nie możesz hałasować skarbie. - przygryzłem jego wnętrze dłoni. - Dobrze, dobry chłopiec. - pochwalił mnie przez co poczułem ten dziwny rodzaj radości.
Chciałem ją jakoś okazać ale Omi zaczął robić coś co uwielbiałem, zabawa tempem. Raz poruszał dłonią super szybko potem znowu powoli doprowadzając mnie do szału. Mocno wpiłem zęby w jego skórę.
- Chcesz zostawić ślady? - zaśmiał się cicho. Nie byłem w stanie logicznie myśleć. - Masz pozwolenie, nie krępuj się. - pocałował mnie w policzek.
Tak cholernie chciałem dojść a za razem wiedziałem, że nie powinienem. Omi jednak się niczym nie przejmował całując moją szyję. Zacisnąłem oczy, całą energię skupiałem na tym aby być jak najciszej. Byłem tak blisko.
- Dojdziesz dla mnie kochanie? Pokażesz jak bardzo podobało ci się przyglądanie się mi i Rei. - jego słowa przyprowadziły ze sobą obrazy tej dwójki.
Spojrzałem w oczy mojego robaczka, był tak seksowny. To przeważyło wagę. Doszedłem wewnątrz sklepu z zabawkami.
- Pięknie. - powiedział cicho Sakusa odsłaniając moje usta ułatwiając mi oddychanie.
- To było niezwykłe. - odpowiedziałem z tą samą głośnością.
Chłopak przytulił mnie do siebie i zaczął głaskać po plecach. Chętnie przyjąłem ten gest, zawsze po seksie mieliśmy czas na czułości. Oboje tego potrzebowaliśmy. Trwaliśmy tak kilka minut bez słowa zapewniając się o swojej bliskości i miłości. W końcu to ja złamałem uścisk.
- Powinniśmy coś wybrać. - uśmiechnąłem się do ukochanego.
- Co powiesz na - Omi Omi obrucił się i wskazał mi na pudełko z but plagiem z opcją wibrowania.
Zgodziłem się. Przez chwilę przeszukiwaliśmy sklep i w końcu przystaliśmy aby dobrać jeszcze wibrujący pierścień na penisa oraz klamerki na sutki połączone z obrożą. Zawołaliśmy Rei i przedstawiliśmy jej nasze wybory.
- Dobrze, będę potrzebowała informacji co na którego z was. - miała już gotowy notatnik w którym wcześniej zapisywała pomiary.
- Klipsy i buttplug dla Tsumu, pierścień dla mnie. - dziewczyna zapisała wszystko.
- Świetnie! Teraz została bielizna. Macie coś w głowie? - w tym wypadku byłem pewien że oboje o tym samym myślimy.
- Skóra. - powiedzieliśmy równocześnie.
- Czarna tak dokładniej. - dodałem. - Z metalowymi elementami, pasami i może z meszem w niektorych miejscach. - posiadaliśmy zestaw w tym stylu ale był naszym ulubionym i napewno nowy nie bedzie się marnować.
- Jasne, już mam pomysł. Proszę usiądźcie. - zajeliśmy miejsca przy biurku.
Rei wyciągnęła jakiś blok kartek i zaczęła szkicować zamysł naszej bielizny.
- Mówcie co się podoba a co nie, odrazu będę dopasowywać. - Rei mówiąc to nawet nie podniosła wzroku z kartki.
Jej pomysły były bardzo trafione i jedynie zmieniliśmy kilka szczegółów.
---------------------------------------------------
Alloha
To jest 2 część i planuję 3 (wykozystanie zabaweczek) ale nie będzie to aż tak związane aby nie móc jej ominąć
Iiiii byłam dzisiaj na dziarce u bazgralnia na ig i bardzo polecam super człowiek ^^
Mam nadzieję że się wam podobało i miłej nocy kochani < 3
CZYTASZ
One shoty z Haikyuu!!! : D
FanficTak jak nazwa wskazuje i nie, nigdy tu nie będzie x reader : ) W książce są rozdziały z sekcją "!UWAGA!" - są to ostrzerzenia przed tematami wrażliwymi znajdującymi się w danym one shocie Zapraszam i miłej zabawy :"D Ps. Tak styl się w nich zmieni...