✥
Gdybym jeszcze kilka godzin temu, powiedział ci, że nie mogę oddychać, czy oddałbyś mi swoje powietrze? Gdybym sam z siebie, umierał tuż przy tobie, czy reanimował byś mnie aż do ostatniej kropli słonej łzy? Czy byłbyś ze mną tam, gdzie dzięki tobie jestem teraz? Gdyby tylko coś poszło nie tak, wierzę, że tańczył byś ze mną pośród zieleni, w której obecnie tańcuje sam. Mimo tego, że nie ma cię przy mnie, jest cudownie. Ćwierk ptaków, miło muska moje bębenki, a miękka trawa otula bose stopy. Powietrze zachęca do życia, jakby było nie z tego świata, a ciało jest tak lekkie, wręcz nic nie ważące. Jednak w głębi serca, czuję, że jestem tam przelotnie. Jakiś ciężki dźwięk, próbuje przebić się przez grubą warstwę mej świadomości. A kiedy kroczę dalej, by dłońmi dotknąć czystej wody, odchodzę ze świata snów i otwieram oczy by ujrzeć twoją twarz. Twarz wyrażającą gest poddania się i bezsilności. Mimo tego, że tyle razy nieumyślnie próbowałeś mnie zabić, ja wciąż do ciebie powracałem.
CZYTASZ
❇ ABOUT US ❇ || Yoonmin fanfiction
FanfictionWprowadzające w różnoraki nastrój krótkie opisy chwil pomiędzy Yoongim a Jiminem. Pobudzające do pracy wyobraźnię, w której opisane krótkie momenty dzieją się na własny pięknie dramatyczny sposób 💞 Pisane wyłącznie z perspektywy Jimina. *Planuję...