|| I LOVE YOU BUT... ||

38 2 0
                                    

✥

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Opadłem na lodowate kafelki w łazience czując pisk w uszach i potok krwi spływający z mej głowy wprost na skroń, policzek i szyję. Oparłem plecy o wannę i dotknąłem ugodzone miejsce dłonią by dostrzec na własne oczy jak wiele gęstej, nieprzyjemnie pachnącej cieczy ze mnie ubywało. Nie miałem siły wstać. Moje nogi bardzo drżały, nie pozwalając mi na wykonanie prostej czynności, takiej jak chociażby zamknięcie drzwi na klucz. Bałem się, że nadszedł czas w którym Suga chciał mnie zabić, kiedy z całą siłą w sobie zderzył moją głowę ze ścianą wywołując bolesny krwotok. Nie miałem już siły…Czułem, że z nim, z każdym dniem traciłem prawdziwego siebie, mimo że kochałem go szalenie. Wtedy uświadomiłem sobie, jak bardzo Suga mnie zniszczył. A kiedy drzwi do łazienki się otworzyły, już myślałem, że to moje ostatnie dechy.
“Kurwa przepraszam.” ~ Powiedział zlękniony klękając nade mną i trzymając apteczkę w dłoniach.
“Poddaję się. Mam dość. Już nie chcę.” ~ Rzuciłem oschle. Ból odebrał mi wszelką chęć na walkę o nas.
“Jimin…”
“Boję się ciebie. Jestem zmęczony.” ~ Moje łzy połączyły się z krwią i trafiły do mej buzi, gdy delikatnie przechyliłem głowę w bok. “Chcę być tam gdzie bezpiecznie. Z tobą tak nie jest.” ~ Dokładałem mu kolejnych kul, czując ten wstrętny posmak ciepłego płynu.
On objął mnie w swoich ramionach i mocno przytulił do siebie, pozwalając mojej głowie zatopić się w jego silnym torsie by szlochać po cichu.
“Zaszliśmy za daleko.” ~ Stwierdziłem starając się nie dać jego gorącym dłonią, które masowały moje plecy.
“Jimin kochanie, przepraszam…Już nigdy cię nie skrzywdzę. Obiecuję. Jeśli znów cię uderzę przysięgam, że odbiorę sobie życie.” ~ Odrzekł składając pocałunki na mojej głowie.
Spojrzałem na niego, by Yoongi objął dłonią moją twarz i pomasował kojąco mokry policzek. On złożył mi kilka pojedynczych, subtelnych całusów, których wtedy potrzebowałem i uśmiechnął się delikatnie.
“Dla ciebie pójdę do psychiatry. Dla ciebie się zmienię. Obiecuję.” ~ Zapewniał a ja chciałem mu wierzyć.

❇ ABOUT US ❇ || Yoonmin fanfictionOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz