Wprowadzające w różnoraki nastrój krótkie opisy chwil pomiędzy Yoongim a Jiminem. Pobudzające do pracy wyobraźnię, w której opisane krótkie momenty dzieją się na własny pięknie dramatyczny sposób 💞
Pisane wyłącznie z perspektywy Jimina.
*Planuję...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
✥
Długie prącie ślizgało się w moim wnętrzu, kiedy wbijałem paznokcie w jeden z boków skórzanej, lśniącej kanapy. Suga nie przerywając swoich ruchów biodrami, schylił się w stronę biurka i przysunął bliżej moich ust, mikrofon studyjny. Wcześniej się na to nie zgodziłem, jednak wtedy, gdy kochaliśmy się ze sobą, starając się złapać konkretne oddechy, nie miałem za wiele do gadania. Poddałem się i dałem mu to czego chciał. To było silniejsze ode mnie dlatego, że on tak jak miał w zwyczaju, ogarnął mnie bez reszty… Jęczałem głośno do sprzętu, tym samym sprawiając, że Suga mógł użyć moich odgłosów jako jeden z elementów podkładu do swoich piosenek. ~ O tak kochanie… Pokaż mi, że jest ci dobrze. ~ Mówił ukochany błądząc dłońmi po każdej części moich pleców. ~ Suga… Ach… ~ Powiedziałem z trudem, czując jak moja twarz płonie a pot już spływa z czoła. A kiedy jego ruchy znacznie przyspieszyły, wyciągnąłem dłoń w stronę mikrofonu, wstydząc się tego co robił z moim głosem, ponieważ jęki nie były już przeze mnie kontrolowane. Nic jednak nie wskórałem, bo zanim zdążyłem odsunąć urządzenie, on zabrał moją rękę. ~ Jimin to będzie mój najlepszy album w historii… Nic nie będzie się z nim równać. ~ Stwierdził doprowadzając moje ciało do obłędu. ~ Suga… Och Suga! ~ Wołałem z rozkoszy, i uległem mu pozwalając kontynuować to co miał w planie.
