✥
Staliśmy na skalistym progu wieczności. Wpatrzeni w ciepły blask zachodu słońca, odbijający się naturalnie w naszych tęczówkach. Lekka bryza nagrzanego powietrza, rozwiewała w różne strony, każdy pojedyńczy kosmyk naszych lśniących w odchodzącym słońcu włosów.
Oboje mieliśmy ochotę stać tam przez kolejne wieki. Zamienić się w posąg. Wrosnąć w skałę na której byliśmy. Było wtedy tak cicho i spokojnie. Powietrze docierało do nozdrzy ze zdwojoną siłą. Byliśmy nim nienasyceni. Spragnieni uczucia tej rześkości już przez resztę życia.
Ta Chwila była zbyt przerażająca. Świadomość, że już za moment będzie tylko wspomnieniem, stała się zbyt bolesna. I to jak na mnie wtedy patrzyłeś. Jak na cały świat a może i jeszcze coś poza nim. Jak na cały wszechświat. W moich oczach też byłeś moją jedyną, własną galaktyką, poza którą nie istniało nic innego. Tak... to zdecydowanie było przygnębiająco ulotne.
CZYTASZ
❇ ABOUT US ❇ || Yoonmin fanfiction
FanfictionWprowadzające w różnoraki nastrój krótkie opisy chwil pomiędzy Yoongim a Jiminem. Pobudzające do pracy wyobraźnię, w której opisane krótkie momenty dzieją się na własny pięknie dramatyczny sposób 💞 Pisane wyłącznie z perspektywy Jimina. *Planuję...