-6-

1.2K 33 3
                                    

Wspólnie z Patrykiem pojawiliśmy się odstrzeleni w domu Kasi, Wujasa i Kini. Nadszedł ten wielki dzień gdzie się będę dobrze bawić! Kasia nagrała początek filmu, bo będzie jeszcze z tego nagrywać film i pokazała prezenty jakie ma. Ja i Patryk, który w ogóle tego nie organizowaliśmy po prostu staliśmy w tle.

- Tylko spróbuj się upić - Zażartował Wujas i kamera została skierowana na mnie. Wujek to taki mój tata, no co ty dużo mówić. Każdy tutaj wie że w trakcie projektu daily Genzie, naszych popularnych imprezach, ja nie piłam. Czemu? Takie miałam postanowienie. A teraz? Mogę odpalić wroty.

- Wujas! - Zaśmiałam się pretensjonalnie a Wujek śmiał się w niebogłosy, uwielbiam jego śmiech, to po prostu coś z nie tej ziemi - Więc moi mili, tak wyglądam przed pierwszą imprezą. Chcecie zobaczyć jak będę wyglądać po kolejnych, oglądajcie ten odcinek do końca - Powiedziałam do kamery zachęcając widza do oglądnięcia filmu. Później zebraliśmy się do samochodu i pojechaliśmy w pierwszą lokalizacje. Gdy weszliśmy wszyscy strasznie się cieszyli, nawet spoko. Patryk zrobił to co ostatnio, brał karty i kto wygra nie pije shota. Remis 3-3, więc ja tam gdzieś w tle rozmawiałam z Kasią, gdy to nagle podchodzi do mnie wspólnie z kamerą.

- O 2 shoty - Zaproponował a ja się zgodziłam.

- Niech ci będzie - Powiedziałam a on wyciągnął talie kart - Czerwony - Odpowiedziałam a gdy Patryk odwrócił kartę była tam karta czerwona.

- Poprosimy shoty dla Marysi! - Krzyknął Patryk jedną ręka przytulając mnie do siebie.

- Dobra, ja dwa ale ty musisz trzy - Zaśmiałam się a on pokiwał głową i pomachał palcem przed moimi oczami.

- Już wypite moja droga - Powiedział a ja wybuchłam śmiechem, podeszliśmy do stołu by wyzerować te dwa shoty - Widzowie, to pierwszy raz kiedy widzę że Marysia pije shoty - Powiedział do kamery Patryk a mi nalano dwa shoty pod sam kurek. Dobra jadymy z tym. Wzięłam pierwszego shota, później drugiego. Jak można coś takiego pić bez popity? Weeee! Wręcz szybko złapałam za sok który stał obok, bo ja gazowanego nie pije, i wzięłam kilka łyków.

- To teraz będzie content widzowie - Zaśmiał się Patryk i tak mijała, jedna po drugiej imprezie. Na ostatniej Ja, Patryk i Kinia tak ledwo kontaktowaliśmy. Ale dalej Patryk grał w te głupie karty, a ja za każdym razem przegrywałam. Więc tych shotów wleciało wiele. Na ostatniej imprezie zaczęliśmy z Patrykiem tańczyć, ledwo kontaktowaliśmy. Kasia chyba najlepiej się bawiła widząc nas w takim stanie. Wychodząc z imprezy Patryk wisiał na mnie, w samochodzie to samo więc Kasia zawiozła nas do mojego mieszkania. Po wyjściu z samochodu musiałam jakoś dojść do windy, z wielkim ciężarem który na mnie wisi. Ale doszłam, dałam radę. Ale najgorsze było otwarcie drzwi. No nie dało się, strasznie się męczyłam. Ale w końcu otwarłam, wygoniłam Patryka do środka i zamknęłam za nami drzwi na dwa spusty. Ściągając kurtkę zdobiło mi się strasznie zimno, miałam zwykłą czarną sukienkę na ramiączkach... Więc trochę zimno mi się zrobiło.

- Bardzo ładnie wyglądasz - Powiedział oparty o szafę w korytarzy Patryk, zarumieniłam się. Może po prostu się przesłyszałam?

- Dziękuje - Powiedziałam i męczyłam się z ściąganiem butów, alkohol w organizmie w ogóle nie pomagał. Gdy to nagle Patryk złapał mnie za talie, spojrzałam się na niego i byliśmy nienaturalnie blisko. Chwile patrzyliśmy sobie w oczy gdy to Patryk złączył nasze usta, lekko się odsunęłam na początku, co on robi? Ale alkohol uderzył mi do głowy i złączyłam nasze usta w tym razem namiętny pocałunek. Całując się doszliśmy do salonu, gdzie wylądowaliśmy na kanapie.

New start | MortlacioOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz