-30-

566 33 5
                                    

- Kocham cię - Powiedziałam gdy wspólnie z Patrykiem staliśmy na jakimś mostku, mega klimatyczny swoją drogą.

- Uwierz mi lub nie, ja ciebie bardziej - Zaśmiał się i lekko musnął moje usta, pokazał mi palcem bym spojrzała na widok. Był przepiękny, woda, las i cisza. Żadnych ludzi dookoła. Tylko ja i on. Iris i Szymek zostali z Weroniką i dziadkami. Uwielbiają bawić się z Mają.

- Dawno chyba nie mieliśmy takiej ciszy - Zaśmiałam się i spojrzałam na niego, był jakiś strasznie spięty. Lekko się zaśmiałam i pokiwałam głową - Co się dzieje? - Zaśmiałam się a on wziął głęboki wdech.

- Marysiu, od kiedy pojawiłaś się w moim życiu byłaś dla mnie ważną osobą. Wpierw stałaś się moją najlepszą koleżanką, która wyciągnęła mnie z dołka a teraz jesteś mamą moich dzieci a ja jestem przy tobie szczęśliwy - Zaczął a ja się wsłuchiwałam i lekko uśmiechałam, strasznie ho kocham - Nie jestem dobry w takie gadki, więc - Zaśmiał się i zszedł na jedno kolano, ja właśnie zrozumiałam co on chcę zrobić. Zaniemówiłam.

- Nie... Patryk... Wstań - Zaśmiałam się z nerwów.

- Marysiu, wyjdziesz za mnie? - Zapytał i wyciągnął pudełeczko z pierścionkiem. Ja pokiwałam głową i zeszłam na kolana z łzami w oczach, lekko kładąc dłonie na jego twarz - To znaczy "tak"? - Zaśmiał się.

- Tak - Zaśmiałam się i złączyłam nasze usta - Kocham cię - Powiedziałam z łzami w oczach.

- Zmieniłaś moje życie o 180 stopni - Powiedział gdy wstaliśmy z ziemi, stykając się nosami.

- A ty moje - Przyznałam a on zaczął namiętnie mnie całować - Mamy dzieci, dzieci w domu - Zaśmiałam się i pociągłam go za sobą do samochodu, gdzie skierowaliśmy się prosto do domu.

- Kocham cię - Powiedziałam siedząc w samochodzie łapiąc go za rękę.

Instagram

Marwis: Powiedziałam Tak 🩵

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Marwis: Powiedziałam Tak 🩵

Możliwość komentowania zablokowana

New start | MortlacioOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz