-12-

1.1K 30 0
                                    

- Patryk przestań! - Zaśmiałam się prowadząc MÓJ samochód a on mnie zaczepiał. Właśnie wracamy do Krakowa, a on siedzi z kamerą i mi dokucza. On jakiś odcinek nagrywa? - Jeszcze Świeży dzwoni... - Powiedziałam i nie chętnie odebrałam. No lekko mówiąc Patryk mi dawał w kość, ale nie pokazywałam tego po sobie.

- Kiedy będziesz? - Zapytał prosto z mostu i mnie zszokował. Ani be ani me, ale ja dalej spokojna.

- Cześć przyjacielu jak się masz - Powiedziałam ironicznie - Za jakieś 5 minut będę - Odpowiedziałam.

- Pośpiesz się! - Powiedział i się rozłączył, o co w ogóle chodzi? Gdy podjechałam pod nowy dom Genzie, Patryk wrócił do mieszkania moim autem, ponieważ nie miał czasu z powodu nagrywania teledysku do nuty... Czyli wleci Taxi do domu...

- Cześć - Powiedziałam przeszczęśliwa i przywitałam się z Alicją i Natalią.

- Nasze ulubione baby wreszcie wróciło - Powiedziała Natalia, tak wśród Genzie jestem dzidzią, no cóż, ktoś musi być i tym, moi drodzy.

- Nie było mnie tylko trzy dni, ale ja też was kocham - Powiedziałam dając im całusa w policzek.

- Wreszcie jest - Powiedział oburzony Świeży, odrazu widziałam że udawał, na tyle go znam. Więc zaczęłam się po prostu śmiać.

- Co jest z wami nie tak dzisiaj? - Zaśmiałam się - Fausti pisze do mnie z jakimiś pretensjami, Patryk całą drogę mnie denerwował a ty jakieś cyrki odstawiasz - Zaśmiałam się i widziałam szok na twarzy Świeżego, Benek za kamerą nie mógł przestać się śmiać.

- Dobrze że jesteś baby, już miałem dzwonić że strasznie się gmużdzesz z tej Warszawy - Powiedział Bartek Kubicki a ja po prostu wybuchłam śmiechem, oni mnie nie denerwują. Oni bardziej sprawiają że się śmieje, niż jestem zła. Mnie ciężko zdenerwować, często reaguje na takie rzeczy śmiechem, więc nie widać u mnie zdenerwowania.

- Macie coś jeszcze mi do powiedzenia? - Zaśmiałam się.

- Już ruszaj się - Powiedział Świeży i widziałam że sam nie potrafi trzymać poker face.

- Co za barany. Nagrywają pewnie film Denerwujemy Marysię przez cały dzień. Ale wiedzą że ja się nie denerwuje - Powiedziałam zadowolona do kamery i nagle ktoś wszedł przez drzwi, nie jesteśmy już wszyscy? Szefunio; czytaj mój brat.

- Co tam dzieciaki? - Zapytał Karol a ja się po prostu uśmiechnęłam.

- Wszystko gra braciszku - Odpowiedziałam i oparłam się o Bartka, gościu co z Afryki przyjechał a ja bardziej opalona od niego. Cały czas mu to mówię, niech wie jaka jest prawda. Że jest blady jak ściana; nie no żartuje.

- Ja tylko wpadłem po jedną rzecz i już uciekam - Powiedział i tak zrobił, po jakiś pięciu minutach już go nie było. A my sobie coś tam nagrywaliśmy, ja z Bartkiem to duo cud. Bartula i ja jakoś od początku się dogadujemy, ale jakoś naturalnie ciągnie mnie do Hani czy Patryka. Dwa wielkie umysły mogą tylko problemy stworzyć, a tak to przyjaźnimy się. Z resztą z tymi relacjami to wiecie jak jest, czasem to Patryk był/jest mi bliższy a czasem Bartula czy Świeży. Normalna kolej rzeczy.

New start | MortlacioOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz