Spy x family || Anya x Damian

Epilog

Pewnego dnia leżeliśmy z Damianem w cieniu wielkiego drzewa patrząc się w niebo,moja głowa spoczywała na jego klatce piersiowej,obejmował mnie ręką

- Damian myślisz że..nasza miłość przetrwa? Wiesz jak to jest w sumie każdy ze sobą w końcu zrywa,zwłaszcza w tak młodym wieku każdy to na okrągło powtarza.

- Jestem pewien że przetrwa, przetrwa na wieki i wiem że każdy może sobie tak mówić,każda zakochana osoba tak mówi a potem kończy się jak się kończy i naprawdę nie wiem jak to wytłumaczyć aczkolwiek wiem że z nami będzie inaczej,wiem że po drodze czeka nas wiele kłótni, nieprzyjemnych sytuacji bo nie ma ludzi idealnych i takie rzeczy będą się zdarzać ale mimo wszystko będziemy przy sobie trwać aż do śmierci.Słyszałaś może legendę o czerwonej nici przeznaczenia?

- Coś obiło mi się o uszy ale nigdy jej w pełni nie słyszałam - oparłam głowę na jego ramieniu

- Cóż..tak w skrócie legenda mówi że od urodzenia każdy z nas jest połączony z kimś czerwoną nicią,mamy ją zawiązaną wokół małego palca.Ma za zadanie prowadzić nas tak abyśmy nigdy się nie zagubili.I wydaje mi się,że właśnie nasze nici doprowadziły nas do siebie,nawet gdybyśmy byli na dwóch innych krańcach świata,to i tak byśmy na siebie trafili,trwało by to może dłużej ale i tak w końcu skończylibyśmy razem i może ktoś by mnie wyśmiał, może to głupie ale wiesz co? Tak właśnie jest.

-Bardzo podoba mi się ta legenda, jest piękna i.. też tak czuję, czuję że tak właśnie jest.

Damian pov
Nigdy nie przypuszczałbym że tak to wszystko się skończy, pamiętam jak myślałem kiedyś,że moje uczucie do Anyi przejdzie, wybierałem je cały czas nie dopuszczałem nawet takiej myśli do siebie że mógłbym się w niej zakochać,nienawidziłem tego że mi się podoba,wydawało mi się że nienawidzę jej,chciałem nienawidzić ale serca się nie oszuka i naprawdę nie żałuje że zdecydowałem się go posłuchać bo tylko dzięki temu jestem naprawdę szczęśliwy. Dzięki tej jednej różowowłosej dziewczynie.

"Nigdy nie będziesz w stanie uciec od swojego serca.Więc lepiej posłuchać co ma do powiedzenia" - Paulo Coelho-
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
I tym oto sposobem po ok. 8 miesiącach dotrwaliśmy do końca.Czy jestem zadowolona z tej książki?absolutnie nie xD z wielu powodów ale głównie dlatego,że zdaje sobie sprawę z tego,że mogłam bardziej rozwinąć niektóre wątki np pobytu w laboratorium Anyi jednak brak weny,który utrzymywał się u mnie już od jakiegoś czasu sprawił,że musiałam skrócić tą książkę(przynajmniej jej nie porzuciłam więc chociaż tyle dobrego xD) sama faza na ship Anya x Damian mi zdążyła trochę minąć więc to też dlatego,oczywiście nadal go bardzo lubię ale już tak nie "szaleję" za tym jak wcześniej to pewnie też dlatego tak ciężko było mi pisać tą książkę dalej.Anyway dziękuję każdemu za przeczytanie tej książki,za każdy komentarz (uwielbiam wasze kom xD) i każdą gwiazdkę,tą książkę przeczytało ponad 6k osób czego się kompletnie nie spodziewałam,czułam się już spełniona gdy widziałam,że ta książka ma 1k odczytów więc 6k to dla mnie naprawdę bardzo dużo więc jeszcze raz bardzo wam dziękuję <33
Jeśli chodzi o plany na dalsze książki to raczej nie będzie ich za dużo ale jeśli jakimś cudem są tu osoby interesujące się genshinem,które lubią ship cynonari to jestem właśnie w trakcie pisania soo xD
Więc cóż nie pozostaje mi nic innego niż się tylko pożegnać soo bayy