X

417 22 22
                                    

Po spotkaniu chłopak dziękował mi pare razy mówiąc, że naprawdę super spędził dzień. Cieszyłam się, że miał dzięki temu dobry humor.
Aktualnie trwała misja zdobycia imienia obiektu westchnień Becky.

- Okej Becky , kiedy i gdzie dokładnie on będzie?

-  Powinien przebierać się teraz w szatni

- Wow Becky nie wiedziałam, że taka z ciebie stalkerka, podglądasz go ?

Becky zrobiła się cała czerwona

- Co?! Nie ! Jezu weź nie jestem aż taka dziwna.

- Nieważne, zrobimy tak poczekamy sobie grzecznie aż wyjdzie z szatni i wtedy do niego zagadam.

- Dobra

Poszłyśmy razem pod męską szatnie oczekując aż chłopak z niej wyjdzie. Z szatni wychodziło wielu różnych chłopaków ale żaden z nich nie był wybrankiem serca Becky.

- Coś nie wychodzi - stwierdziłam

- Hmm to trochę dziwne, zazwyczaj wychodził.

- Może jest jeszcze w sali gimnastycznej ? Sprząta może po meczu ?

- Okej sprawdzę

Becky otworzyła drzwi od sali gimnastycznej po czym gwałtownie je zamknęła.

- Miałaś racje on tam jest - powiedziała zestresowana Becky

- Już się tak nie denerwuj przecież to ja idę do niego zagadać

- Masz rację, nie powinnam się denerwować

- Zostawię otwarte drzwi abyś mogła wszystko obserwować.

Po tych słowach weszłam do sali, w której był chłopak.
Sala była pusta, nie było nikogo innego oprócz niego (i w tym momencie mnie) więc nie dało się go z nikim pomylić. Był wysoki, miał blond włosy tak jak mówiła Becky, brązowe oczy a do tego dość szczupłą sylwetkę. Był bardzo wysoki powiedziałabym że tak na oko powyżej 180 cm ale jednak trochę mniej niż 190

- Um przepraszam - zagadałam

- huh? Słucham - odpowiedział chłopak

- Oh hej jestem Anya, chodzę do równoległej klasy może mnie kojarzysz ale ogólnie jest taka sprawa, moja przyjaciółka bardzo by chciała cię poznać więc mogłabym poznać twoje imię ? - powiedziałam prosto z mostu

- Tak jasne, William jestem,  Miło mi !

- Mi również - uśmiechnęłam się

William był bardzo sympatyczny, jego głos był spokojny i przyjazny.

- Podałbyś jeszcze może jakiś numer albo cokolwiek żeby się z tobą skontaktować ?

Chłopak się zgodził i podał swój numer telefonu. Becky będzie naprawdę zadowolona gdy się o tym dowie.

- Więc.. podobam się twojej przyjaciółce ?

- Nic takiego nie powiedziałam ale tak między nami no nie będę ukrywać, że tak

- Hah tak myślałem, możesz jej powiedzieć, że nie mam dziewczyny więc ma szanse, poznamy się i zobaczymy co z tego wyjdzie. Jestem otwarty na nowe znajomości.

- Na pewno się ucieszy gdy jej o tym powiem

Pożegnałam się z Williamem i wróciłam do Becky przekazać jej świetne wiadomości.

- I jak ? Podał ci imię ? - spytała ciekawska Becky

- Nie tylko imię - powiedziałam dumnie

- No nie gadaj! Wspaniała jesteś !

Spy x family || Anya x Damian Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz