-Czyli nie zmieniamy niczego i zaręczyny odbędą się tak jak było planowane?-zapytał Tony.
Adrien na mnie spojrzał pytająco.
-Ja bardzo chcę ci się oświadczyć. Tylko teraz pozostaje pytanie czy ty tego chcesz? Oraz czy Vincent się zgadza.
-A ja bardzo chcę za ciebie wyjść.
-Vincencie?-Adrien zwrócił się do mojego opiekuna prawnego.-Czy zgadzasz się na oddanie mi ręki Hailie?
Vincent przez chwilę się zastanawiał, teraz to każdy obserwował go w niesamowitym skupieniu.
-Jeśli się kochacie to w porządku. ALE...-dosadnie podkreślił słowo ,,ale''- masz ją chronić. Jeżeli mojej siostrze spadnie włos z głowy to ja i Will osobiście się tobą zajmiemy, i uwierz, wcale nie będzie kolorowo bo przewodziła będzie krwista czerwień. No i Hailie zamieszka z nami do czasu ślubu który NAPEWNO nie odbędzie się przed jej pełnoletnością. Wszystko do ślubu może się zmienić. I żeby nie było z tego dzieci!
-Popieram słowa Vincenta.-odezwał się Dylan. W ślad za nim ruszyła reszta braci i każde z nich poparło zdanie Vince'a.
![](https://img.wattpad.com/cover/340274783-288-k317006.jpg)
CZYTASZ
Hailie Monet powiedziała TAK
Fiksi PenggemarCo by było gdyby Hailie zgodziła się wyjść za Adriena? Co jeśli z zaaranżowanego małżeństwa zrodzi się uczucie? Co jeśli w grę wejdzie organizacja? Co będzie jeśli w życie zakochanych ktoś się wmiesza? Tego dowiecie się w tym opowiadaniu. Jest to i...