*ding dong*
Jisung otworzył drzwi i stanął twarzą w twarz ze swoim najstarszym bratem. Obaj weszli do domu.
– Gdzie jest tata?
– W kuchni. – Odpowiedział Jisung. A Changbin poszedł do kuchni i zobaczył Minho. Podszedł do niego miękkimi krokami, zatrzymując się tuż za nim, zanim pochłonął go w ciepłym uścisku.Minho powoli odwrócił głowę, by zobaczyć swojego najstarszego syna. Uśmiechnął się, zanim odwrócił się całkowicie.
– Przepraszam tato. – wymamrotał chłopiec, a Minho przytulił go z najsłodszym uśmiechem przyklejonym do ust.
– Dlaczego przepraszasz, Binnie?
– Przepraszam, bo nakrzyczałem na ciebie i tatę. Przepraszam, bo wiem, że się myliłem. – Już dobrze, kochanie. – Minho powiedział odsuwając się mierzwiąc włosy syna.
– Gdzie jest tata...
– Jestem tutaj i obserwuję, jak rozwija się twój emocjonalny moment. – przemówił Chan, opierając się o framugę drzwi, od niechcenia gryząc swoje jabłko.Changbin potrząsnął głową, po czym podszedł do swojego taty i przytulił go, zanim również go przeprosił. – W porządku, Bin. Widzisz Min, mówiłem ci, że prędzej czy później zrozumie. – Minho skinął głową i para objęła swoje dziecko grupowym uściskiem.
– Czuje się oszukany.
– Ja też.
– Zapomnieli o nas.
– Zawsze wiedziałem, że kochają go bardziej. – Seungmin i Jisung rozmawiali między sobą, patrząc na swoich rodziców, obejmujących ich starszego brata ze zmrużonymi oczami.
– Och, przestańcie dramatyzować. – Minho przewrócił oczami. – A teraz chodźcie tutaj. – powiedział, gdy on i Chan otworzyli ramiona dla dwójki innych dzieci.Chan wtedy poczuł, jak coś chwyta go za nogę i spojrzał w dół, by zobaczyć tam swoje najmniejsze dziecko. Zachichotał, zanim go podniósł, podczas gdy grupowy uścisk trwał.
– Jak długo będziemy tak stać? Udusisz mnie na śmierć. – wszyscy śmiali się z wypowiedzi Changbina, zanim się odsunęli.★★★★★
Seungmin wahał się, czy wejść do jego klasy. Wziął głęboki oddech i przekonał się, że nie może oderwać wzroku od podłogi, chciał jak najszybciej po cichu podejść do swojej ławki.
Szedł zgodnie ze swoim mini planem, ale zanim zdążył dosięgnąć swojej ławki, wpadł na kogoś i upadł.
Ku jego konsternacji, wpadł na swoją byłą sympatię, a przynajmniej tak nazwałby go Seungmin. Hyunjin uśmiechnął się. – Aww... ciągle na mnie wpadasz. Co to za historia miłosna? – powiedział pochylając się w stronę chłopca. Jego wyraz twarzy stał się zimny, gdy dodał: – Historia, w której nerd w końcu nie zazna miłości swojej sympatii. – śmiał się.
– Pokaż mi swoją torebkę kochanie. – powiedział z uśmieszkiem, gdy zobaczył torbę Seungmina na swoim ramieniu. Złapał torbę chłopca i rozpiął ją, po czym odwrócił ją do góry nogami, sprawiając, że cała jej zawartość wypadła na dół.– Pozbieraj sobie sam – splunął wyższy chłopak.
Miał już odejść, ale zatrzymał się, gdy zobaczył coś kątem oka. – Aha... co to jest? – powiedział uśmiechając się, gdy jego wzrok padł na mały różowy pamiętnik. Seungmin próbował go zabrać, ale Hyunjin szybko go wyrwał.
– Pozwól mi zobaczyć, co mój chłopak ma tutaj. – powiedział, przewracając strony pamiętnika, rozśmieszając wszystkich w klasie.
Seungmin szybko wstał, aby wyrwać swój pamiętnik łobuzowi, ale został powstrzymany przez przyjaciół hyunjina.
– Ohh słuchajcie tego. To jest interesujące. – wysoki chłopak zadrwił.
Odchrząknął z przesadą, zanim zaczął czytać na głos (a/n: to, co odczytuje z pamiętnika, będzie pisane kursywą, podczas gdy jego własne komentarze będą pisane normalną czcionką). – Drogi pamiętniku...
– Aww kochanie, jesteś taki słodki.
– Wczoraj przy kolacji tata i tata powiedzieli nam, że będą mieli dziecko.
– Mmm... ciekawe...
– Jestem taki szczęśliwy. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć moje małe rodzeństwo. Byłem bardzo szczęśliwy, kiedy urodził się Jeongin. Wiem, że tata, tata, Jisung i Jeongin też są bardzo podekscytowani spotkaniem z małym. Changbin był trochę zły na myśl o kolejnym rodzeństwie, ale teraz jest już w porządku. Chyba Felix wbił mu trochę rozsądku hehe. Rzeczywiście jest aniołem.

CZYTASZ
again | Banginho/Minchan [PL]
AcciónMinho i Chan byli małżeństwem od prawie dwudziestu lat i mieli uroczą i szaloną rodzinę z czwórką dzieci... wszystko szło normalnie (nie do końca lol) aż... Minho zaszedł w ciążę... znowu... oryginał: Febreze_Is_Tasty tłumaczenie: ©dupatwojejmamy s...