💥 28💥

2.3K 139 97
                                    

🔞🔞🔞🔞🔞🔞🔞🔞🔞🔞

🔞🔞🔞🔞🔞🔞🔞🔞🔞🔞

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pov Katsuki.

- Kacchan chyba żartujesz.- warknął chcąc się wydostać z mojego uścisku więc mocniej przycisnąłem go do ściany dalej rozpinając kostium.- Nie myśl sobie, że dzięki sexowi ci wybaczę.

- To tylko pierwszy etap moich przeprosin.- mruknąłem mu do ucha i przejechałem po nim gorącym językiem.

Poczułem jak ciało pode mną zaczęło drżeć z przyjemności, uśmiechnąłem się do siebie a moja dłoń powędrowała pod bieliznę chłopaka, szybko natrafiłem na poszukiwane miejsce które już było mokre. Natury nie oszukasz, pomyślałem no chociaż Izuku grał obrażonego i niedostępnego to jego ciało zdradzało wszystko.

Włożyłem w niego powoli jeden palec ale nie czując oporu od razu dołożyłem drugi zaczynając wykonywać nimi nożycowe ruchy. Całowałem jego szyję od czasu do czasu przygryzając a moje ruchy stały się bardziej agresywne i szybkie.

- K-Kacchan nie powinniśmy... To niestosowne...- jęczał ale nie próbował się wyrwać, mała cholera będzie mi tu prawić morały a w głębi chcę abym po pieprzył.

- Zabawny jesteś bo twoje słowa nijak się mają do sygnałów ciała.- warknąłem mu do ucha odwracając w swoją stronę.- Skoro jesteś taki profesjonalny to teraz po mistrzowsku zrobisz mi loda.

Złapałem go za podbródek i przygryzłem jego wargę lekko za nią ciągnąc po czym położyłem dłonie na jego ramionach naciskając na nie aby uklęknął co zrobił pomimo grymasu na twarzy.

Oparłem się plecami o ścianę i przyglądałem jak młodszy zaczyna rozpinać spodnie od mojego kostiumu a kiedy już ściągnął mi je do kostek nie potrafiłem się powstrzymać i załapałem mocno zielone włosy przystawiając go do mojego kutasa który tylko czekał aż Omega weźmie go w obroty.

- Bierz się do roboty Deku.- warknąłem kiedy chłopak zaczął delikatnie lizać po długości zamiast wziąć go całego do ust.

- Nie mów do mnie Deku podczas takich rzeczy.- mruknął klękając przede mną aby było mu wygodniej.- I jeśli nie przestaniesz mnie ponaglać to sobie pójdę a ty będziesz latał po mieście ze stojącym fiutem.

- Dobra przepraszam ale proszę nie przestawaj.- sapnąłem kiedy znowu zaczął jeździć językiem po całej długości. Warknąłem gardłowo czując jak pochłania go najpierw do połowy a później wziął prawie całego.- Masz głębokie gardło kochanie...

Mruknąłem czując jak zasysa się na główce, mocno szarpnąłem go za włosy dociskając do siebie po czym wypełniłem jego usta ciepłą, słoną spermą. Nie mogłem wytrzymać dłużej, zielonowłosy jest za bardzo podniecający.

Mój przyjaciel Moją Alfą [BakuxDeku]✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz