~why can't I have a normal family~

904 16 3
                                    

Pov Emily

Obudziłam sie i spojrzałam na zegarek była już 13 odrazu podbiegłam do szafy i wyciągnełam z niej ciuchy do przebrabia sie i szybko sie w nie ubrałam. Gdy tylko zeszłam zauważyłam moich rodziców, darli się na siebie niemiłosiernie nie jestem pewna o co poszło bo oni zawsze się o coś kłócą. Zaszłam po cichu tak aby nie budzić dużej kontrowersji, ale mi sie to chyba nie udało

-O nasza gówniara już wstała. Widzisz jak ją wychowałeś. Śpi sobie do której chce i nic nie robi-powiedziała moja matka.

Dalej już nie słuchałam. Rozmyślałam tylko nad tym dlaczego to ja? Dlaczego nie mogę mieć normalnej rodziny? Oczy mi sie zaszkliły słuchając od swoich rodziców obelgi. Gdy tylko zjadłam płatki, które zrobiłam sobie w pośpiechu i poszłam do pokoju .Położyłam sie na łóżko i zaczełam płakać. Chciałam mieć tylko normalną rodzinę. Nic wiecej nie potrzebowałam tylko normalną rodzine. Stwierdziłam, że muszę od tego wszytskiego odetchnąć i zadzwoniłam do Ness żeby sie spotkać ona nigdy nie odmawiała spotkania no chyba, że była chora albo bardzo nie mogła z jakiegoś powodu. Wybrałam numer do Ness.

-Hej, Ness może chcesz gdzieś wyjść?-zapytałam roztrzęsionym głosem ponieważ przed chwilą płakała.

-Hej, Emily coś sie stało masz dziwny głos.

Wtedy chciałam powiedzieć że nie i że wszystko gra ale ona była szybsza odemnie.

Płakałaś.-powiedziała pewnie

Dobra nie będę cię męczyć powiesz mi jak się spotkamy.

Nie chciałam jej okłamywać bo pewnie wszytsko by wyszło wiec nie zaprzeczałam jej ze płakałam.

Spotkajmy sie o 15 w parku.-powiedziałam

Okej.-odpowiedziała jej przyjaciółka

Zaczełam się szykować byłam już gotowa do wyjścia. Włosy ułożyłam tak aby grzywka dobrze opływała mi na twarza. Wziełam z szafy torbę i spakowałam do niej najpotrzebniejsze rzeczy. Byłam już gotowa w stu procentach. Wyszłam z swojego pokoju i zmierzałam w strone drzwi frontowych nie zwracając uwagi na ojca i matke.
Gdy moja rodzicielka mnie zauwarzyła łapiącą za klamke odrazu wybuchła.

-Emily wiesz jesteś głupiom suką my charujemy na twoje utrzymanie a ty sobie wychodzisz kiedy chcesz i nic nam nie pomagasz.

Dobrze wiedziałam że bajeczka z "charowaniem" na mnie jest nie działają bo często brakowało nam jedzenia i ja z Nickiem musieliśmy sobie sami radzić i dorabialiśmy na jedzenie ale ja bałam sie jej przerywać bo przecież to ona żądzi w tym domu bo tata mieszka w innym ponieważ się rozwiedli i jak chce to może mnie wywalić co by było okrutne ponieważ istniało prawdopodobieństwo że Nicka też by wyrzuciła albo on sam chciał by ze mną iść. Nick bardzo sie o mnie troszczy więc wolałabym uniknąć zbędnych problemów. Mama od zawsze miała do nas o wszytsko problem nawet czasem nas biła jak byliśmy mali a teraz oboje w miare dajemy sobie radę.

-Jeśli tak bardzo chcesz sobie wyjść to wiesz co pakuj walizkę.-powiedziała moja zwyrodna matka

Oczy natychmiastowo mi się zaszkliły. Pobiegłam na góre wtedy zobaczyłam Nicka który musiał wszystko słyszeć. Przytulił mnie i powiedział.

-Spokojnie damy rade kupimy mieszkanie w jakimś bloku. Ostatnimi czasy zbierałem pieniądze więc powinno nam starczyć na jakąś małą kawalerke-powiedział ze łzami w oczach.

Natychmiastowo go przytuliłam. Zaczeliśmy się pakować.Zabrałam wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy a przede wszystkim moją gitarę elektryczną od dziadków zawsze chronili mnie i Nicka chcieli żebym robiła to co lubię więc dlaczego kupili mi tą gitarę. Kochałam ich ale niestety umarli 4 lata temu.To jest moja jedyna pamiątka po nich a moi rodzice nigdy nie lubili jej uważali nie wiadomo dla czego ze jest z nią coś nie tak. Po prostu nie lubili jak na niej gram chcieli żebym porzuciła granie na gitarze ale chciałam podążać za marzeniami. Razem z Nickiem wyszliśmy z domu nic nie mówiąc i kupiliśmy małe mieszkanie w bloku.Musiałam odwołać spotkanie z Ness bo nie miałam innego wyboru. Wiedziałam też że muszę sobie znaleźć pracę więc stwierdziłam że od jutra zaczne poszukiwania pracy.

~~~~~~~~~~~~~~~

Mam nadzieje że wam sie podoba przepraszam z góry za błedy.

Buziaki💋

sprawdzone

Night In Sky||Tom KaulitzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz