~Pain for pain~

352 10 0
                                    

Pov Emily

Coś mnie zabolało.Był to wiercący ból z klatce piersiowej.Serce... widziałam zadowolony ryj Toma.Co ja zrobiłam.Nawet ta suka Mendy go już przestała obchodzi.Pobiegłam do Billa nie chciałam patrzeć ani sekundy dłużej na to.Widziałam ze Bill rozmawia z jakimś typem nie chciałam im przeszkadzać.Wiem dobrze że Bill jest Bi to było tak bardzo oczywiste po tym co nam wyjawił.Szukałam innych osób z którymi mogla bym pogadać.Każdy jak by sie na raz umówili poszli gdzieś albo gadają z kimś.Stwierdziałam że zagadam do osób których nie znam bo nie mialam ochoty widzieć tego co odstawia Tom.Podeszłam do jakiś chłopkaów którzy przedstawili siejeden z nich miał na imie Jasper a drugi Matthew.Rozmawiałam z nimi chwile i dowiedziałam sie jeszcze ze są ze swoja paczką ale nie maja ochoty tu siedzieć wiec i tak mieli w zamiarze przejść sie i zaproponowali to też mi.Wachalam sie miałam odraze do nowo poznanych ludiz przz to wszytsko co przeżyłam ale przexiez o to mi chodziło nie miałam ochoty "siedzieć przy Tomie".Zgodziłam.Dobrze sie z nimi rozmawiało.Przeslismy sie okazało się że umią mówić po Polsku tak jak ja ponieważ mój tata jest polakiem.Dobrze sie z nimi gadał wymieniliśmy się numerami telefonu.Wracaliśmy już.Gdy byliąmy już blisko usłyszałam jakieś krzyki.KURWA JUZ WIEM ZE NIC DOBREGO Z TEGO NIE BEDZIE.Tym bliżej byłam tem bardziej byłam w stanie zindentyfikować głos.TOM I JAN.nie nie nie.

Podbiegłam szybko Bill krzyczał i prubował odciągnąć ich od siebie.

-CO TU SIE ODPIERDALA.-przyknełam z całej siły.

Tom tak jak by na chwile zdrętwiał a po chwili póścił chłopaka i nic nie mówic poszedł pod barek a Bill popatrzył na mnie z zdumieniam na twarzy.

-Co ty ich jakoś odczarowałaś czy co.

-Ja nic nie wiem byłam an spacerze i przychodze a tu takie coś.

-Dobra Jan co tu sie stało? Dlaczego?-zapytał się stanowaczo Bill.

-Powiem ci jak młoda pójdzie.-powiedział chłolka który ledwo trzymał sie nanogach po tym jak Tom go pobił oby dwoje byli umazani krwią ale różnica była taka że to była krewa Jana a Tom wyszedł z tego prawie bez zadrapania.

-Młoda!-powiedziałam i walnełam chłopaka w krocze.Zwinoł sie z bolu

-Mam na dzieje ze na kolejny raz pomysłisz zanim coś powiesz.

-Uł..-na co chłopak tylko stenknoł z bolu a ja odeszłam aby chlopak powiedzial to co mial Billowi wiedziałam że czy tak czy tak powie mi co mu powiedział.

Podeszłam do nich po chwili Bill zaczoł już opatrywać delikatne zadrapania Toma.Podeszłam do nich.

-Dobra powie mi ktoś co tu sie stało?

-...-głucha cisza.

-Powiem ale na osobności.-powiedział cicho Toma.

Tom wsatał i pszedł za mną kawałek.W sumie nawet nie kawałek to był kawał drogi.

-Dobra powiesz co tu sie dzieje.

-Może.zacznijmy od początku czujesz coś do niego?

-Do kogo?

-Jana..

-Ahh... Tom przepraszam cię nie powinnam tak źle sie z tym czuje chciałam ci tylko pokazać że nie warto być aż tak pewnym siebie ale to wymkneło sie troche z pod kontroli wiem że to nie wymówka ale na serio to nie miało to tak wyjść.Nic do niego nie czuje.-popatrzyłam sie mu na koniec głęboko w oczy.

-Ja też chciałem sie odegrać.Kurwa jak to źle brzmi.Po protu źle sie poczulem po tej styuacji z Janem.

-Tom osobą która powinna przepraszać jestem ja. A teraz gadaj dlaczego go pobiłeś.

-Powiedział że jesteś...-nei dokończył

-Co ja jestem?!

-Tylko do wyruchania.-spuszczał głowe po woli.

Podeszłam do niego.Ujełam jego twarz i skierowałam ja w swoja strone.Oczy chłopka były przepełnione bolem,nienawiścią,smutkiem,zazdrścią i wszytskim co najgorsze.Łza spłyneła po moim poliku.

-Tom powiedz mi prosze czujesz coś do mnie?..

~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Przepraszam wes że troche krótko ale zależało mi żeby tak zakończyć..

Przeoraszam za błędy w ksiażce.

Buziaczki i przytulaski 😘🤭

Pytania:

-Co myślisz o Janie?

-Czy Bill jest zainteresowany tamtym gościem?

-Co bedzie z Mendy?

- ☆Co Tom odpowie Emily?☆
⬆️gwiazda z wszystkich pytań.

Night In Sky||Tom KaulitzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz