~Tom leave me...~

426 16 0
                                    

Pov Tom

Obudziłem się a obok mnie leżała Emily musieliśmy zasnąć. Wstałem bardzo delikatnie i położyłem dziewczynę na łóżku ponieważ wcześniej była do mnie przytulona. Wziąłem koc i przykryłem nim dziewczynę i wyszedłem z pokoju. Zamknąłem delikatnie drzwi zobaczyłem Billa który stoi i patrzy się na to co robię.

-Eee Tom a ty nie miałeś jej wtedy dać tylko leków i iść do nas czekaliśmy na ciebie a no i Mendy się strasznie sapie gdzie ty jesteś.

-Jeśli chodzi o Mendy to wyjebane w nią a jeśli chodzi o to że trochę długo mnie nie było no to tak jakoś wyszło.

-Co tak jakoś wyszło przeleciałeś ją że tak jakoś wyszło.

-Nieeee nawet jej nie dotknąłem.-chłopka popatrzył mnie z zdziwieniem.

-No dobra przytulaliśmy się to tyle a z reszta nie muszę ci się tłumaczyć.-powiedziałem i prześlizgnąłem się obok chłopaka i poszedłem do kuchni. Stwierdziłem że zrobię jej tosty które już jej kiedyś zrobiłem ponieważ nie umiem robić nie wiadomo jak wyszukanych potraw a z resztą nie mam dużo czasu bo nie dużo czasu minie jak Emily się obudzi.

Poszedłem do kuchni i wyjąłem z  lodówki potrzebne rzeczy. Złożyłem kanapkę i wsadziłem do tostera. Poczekałem chwile a w tym czasie nalałem sobie soku i Emily .Po 2 minutach wyjąłem tosty i wykroiłem z jednego z nich serce. Nałożyłem Ketchup na talerzu. Miałem już wziąć w rękę sok i pójść do pokoju Emily ale usłyszałam jakąś kłótnie. Chwile sluchałem .Tak to był głos Emily i Mendy. Kurwa mam nadzieje ze się nie zdadzą bo ostatnie nie skończyło się to najlepiej. Wziąłem w ręki talerz i sok. Kierowałem się w stronę pokoju Emily.

Pov Emily

Obudziłam się ponieważ poczułam szarpnięcie za włosy. Zabolało .Zobaczyłam że to ta suka Mendy. Wstałam gwałtownie.

-Co ty robisz suko.-krzyknęłam.

-Masz się ogarnąć Tom jest mój.

-Robisz to wszystko tylko dla tego ze jesteś zazdrosna o Toma to se idź z nim pogadaj a nie mnie maltretujesz. Bo uwierz że jeszcze jedna taka akcja a dostaniesz tak mocno w ryj że już nie wstaniesz. Kumasz.-Byłam już wkurwiona na maksa

-Tak na pewno ty to byś mi takiego zrobiła. Ty jesteś żałosna on by ciebie w ogólnie nie chciał. Chce cię tylko przelecieć. Wiesz ja ciebie tylko tak ostrzegam.

-A ja cię musze ostrzec że za chwile dostaniesz w ryj.

-Ta twoja łezka tyła taka brzydka jak ty ogóle mogłaś grać takim gównem.-Dziewczyna przegięła pałe. Już mała leżeć na podłodze ale ktoś mnie zatrzymał to Tom.

-No a już by tak fajnie leżała na podłodze.

-Emily wiesz że nie możesz tak robić. Przyniosłem ci śniadanie. Gdy tylko chłopa zaczął mówić o śniadaniu popatrzyłam się na dziewczynę która się paliła.

-I co.-powiedziałam i pokazałam jej środkowy palec i poszłam do pokoju a za mną Tom.

-Ej a ty gdzie idziesz Tom. Do Emily za chwile wrócę.-Chłopak zamknął drzwi za sobą.

-Za chwile wróce. Kurwa Tom ty grasz na dwa fronty. Weź spierdalaj.

-Nie Emily ja jej chce wszystko powiedzieć ze się nie liczy bo ona tylko psuje wszystko.

Night In Sky||Tom KaulitzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz