~Cold meathooks~

286 9 4
                                    

Pov Emily

Tom już pożądnie się zdenerwował.

-Tom, spokojnie serio nic sie nie dzieje. Najwarzniejsze jest teraz to aby udało sie nam nie zwracać uwagi.

Pov Tom

Nie byłem zbyt pewny co do słów dziewczyny. Te dwa chuje mimo wszystko oberwą, ale nich Emily nie zaprząsta sobie ty głowy. Wiec przytaknołem jej.

Pov Emily

Dobra Tom chodź musisz sie z tego przebrać. To jest całe mokre. Dalej byłam w kostjumie kąpielowym.

-Ty też. Chodź dam ci wszytsko do przebrania.-Zlapał mnie za talie tak jak wcześniej. Mimo, że to był bardzo banalny ruch, który wiekszość chłopaków juz na mnie stosowało to jego wykonanie bylo najlepsze i jedyne jakie tak naprawde mnie podnieca.

Zamknełam drzwi od pokoju żeby trzymać pozory i udałam się w kierunku pokoju chłopaka. Otworzył mi drzwi i a ja sie szybko wemknełam do środka.

-Czuj sie jak u siebie. Wiesz będziesz tu ze mną spać przez ten cały czas.

Chłopak pogrzebał w szafie i wyciągnoł z niej bilizne, spodnie i bluzke oczywiście które były na mnie za duże jak zawsze.

-Jak coś nie przejmuj sie mam jeszcze więcej ciuchów wystarczy na ten cały czas.

Załozyłam bluzke na praktycznie wyschniety strój kąpielowy. Chłopak popatrzyl sie na mnie skanując mnie od góry do dołu.

-Tomm, co sie patrzysz.

On tylko udawał, że wczale tego wcześniej nie robił. Zdjełam spod bluzki górną część stroju, ale wiekszy problem był z golną częścią. Stwierdziłam, że raz sie żyje i tak ta bluzka jest na tyle długa, że zakrywa mi caly tyłek a nawet wiecej. Zdjełam dolną część stróju, a Tom zerkał na mnie, ale ja bardzie pilonowała aby niczego nie zobaczył. Nyłam już ubrana i zaczełam sie tylko zastanawiać co odpowiedzieć jeśli ktoś sie mnie zapyta dlaczego mam ciuchy Tom. Podzieliłam sie z Tomem swoim przemysleniem.

-A co wstydzisz się nosi moje ciuchy-powiedział z zadziornym uśmieszkiem, a ja sekunde sie zastanowiłam i ucałowałam chłopaka w policzek. Zerknełam do swojej torebki w której na szczęście miałam najważniejsze rzeczy. Zwiełam z niej telefon i zerknełam do godzine.

-Tom chodź już. Pewnie impreza na górze sie rozkręca.

Chłopak kiwna głową i wyszlismy z pokoju. Dużo osób podbiegało do mnie i do Toma żeby zapytać się czy wszytsko dobrze, alemy tylko odpowiadaliśmy żeby sie odczepili. Nie chciało nam sie odpowiadać na dużo przesadzone pytania. Podeszliśmy do Billa, Gustava i Georga. Dziewczyny, które wcześniej latały za Tomem patrzyły na mnie z niezadowaleniem na twarzy. Widziały, że jestem ubrana w ciuchy chłopaka.

-Slyszałam o tym co sie stało. Wszytsko z wami w porządku?-my tylko przytakiwaliśmy.

-Tom powinieneś sie cieszyć że masz taką dziewczyne ktora dla ciebie skacze z jachtu-powiedział Nick, który wyszedł nagre z za nas.

-Nick-przytuliłam sie do niego, a on jeszcze bardziej mnie uścisnoł w odpowiedzi.

-Wszytsko z tobą dobrze Emily?-powiedział troskliwie.

Night In Sky||Tom KaulitzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz