~ideal~

258 10 0
                                    

Pov Tom

Przebudziłem się. Dziewczyna dalej na mnie leżała. Jest taka idealna. Popatrzyłem na zegarek. Była już 09:00. Nie mam pojęcia jak udało mi sie wstać tak wcześnie. Ale gdy tylko potatrzyłem na dziewczyne przypomniał mi sie wczorajszy dzień. Zastanawuam sie czasem jak silna musi być dziewczyna, że to wszytsko znosi i jest dalej w stanie poprawiać nastruj innym. Czuje sie lepiej po tym jak zebrałem się żeby jej to powiedzieć. Czuje sie inaczej. Do nikogo jeszcze takiego czegoś mie czułem zastanawiam sie czy to nie miłość. Zaczelo sie robić co raz wcześniej. Nie było wyjścia musiałem obudzić tego skrzata.

-Emily, już późno

Dziewczyna lekko otworzyła oczy. Nie zareagowała na to co mówie. Przytuneła sie do mnie i wtuliła. Gdy byla obok moje serce biło inaczej. I w innym celu. Piczulem sie jakby sens mojego życia został odkryty. Dziewczyna nie spała po prostu leżała przytulona do mnie w ciszy. Kocham ja, pociąga mnie, ale czy ja jestem dla niej tez ważny. Czy jestem dla niej wystarczający. Zasługuje na kogoś kto nie zachowywuje sie tak jak ja. Mam nadzieje ze ona wie co robi.

-Kociaku musimy wstać-powiedziałem iz aczolem głaszcząco rozbudzac dziewczyne.

-Mhhhhh-dziewczyna tylko mrukneła z niechęcią.

-Dobra ja wstane, ale muszisz wstać za 10 min

-Dobrze-powiedziała i dała mi buziaka w szyje.

Czemu ona jest taka ahh. Stałem i zaczolems sie szykować.podstawoje rzeczy. Ubralem sie w inne ciuchy. Przelożyłem gumkę z kieszeni starych spodni do tych nowych i w oka mgnieniu mineło 10 minut.

-Emily juz mineło nawet 15 minut musisz już wstawać

-Nie dam rady

-No, ale muszisz wstać mozesz sie przebrać i tyle. Pójdziesz po tym spać. Bo musze zanieść przed Billem walizki.

Dziewczyna tylko sie przekręciła.

-No kocio bo wszytsko się wyda. Musisz się przebrać. A ja ciebie przecież nie ubiore.

-A no właśnie ubierz mnie. Ja nie moge stać.

-Ee ale ja nie wiem w co

-Wybierz coś

-Dobra

Zaczołem wybierać z walizki dziewczyny ciuchy. Gdy widziałem koronkowe stringi dziewczyny robiło mi sie ciepło. Mogłem wybrać jej cos bardzo sexownego sle jednak pomyslałem o wygodzie dziewczyny. Wyciagnołem z walizki spodnie które mi sie bardzo podobały i bluzke która na moje oko pasowała do całości. Nie chcialo mi sie bawić w dodatki. I tak nam brakowało czasu.

Położyłem ciuchy obok dziewczyny. Leżała bezwładnie. Nie piła, ale pewnie była bardzo zmeczona po tych wszytskich akcjach. Jesteś w podziwie jak ona daje sobie rade. Odkryłem ją z kołdry i pocalowałem. Ona mnie tak podkręca. Nie będe chujem i nie bede jej zmieniał gaci i stanika. Wruci do domu to sie bardziej ogarnie. Złapałem za spodnie dziewczyny i zaczilem je rozpinać. Udazały mi sie ciemni czerwone jak wido koronkowe stringi. Żeby się powstrzymać musiałem zagryść warge. Ona mnie bardzo podnieca i tym bardziej jak ma takie coś na sobie. Ciekawe czy to tak dla mnie się wyszykowała. Dobra nie Tom stop. Złapałem za bluzke, która na szczęście była luźna, więc nie było problemu, że dziewczyna brdzie musiała mi pomóc w zdejmowaniu jej. Ujrzałem stanik takiego samego kolori jak i wykończenia co jej majtki. Doniecające, ale wiedziałem że trzeba zrobić to szybko. Zapatrzyłem sie w perfekcyjne ciało dziewczyny. Idealne talia, włosy, usta no i nie musałem nażekać na jej cycki i dupe, ale nie to jest najważniejsze jest silna i kochana. Pragne jej, pragne mieć ja na zawsze. Z moich rozmyślań wytrącił mnie dźwięk otwierajacych sie drzwi, które od razu się szybko zamkneły. Przypomniałem sobie że drzwi były otwarte. Nie zamknołem ich. Wystraszyłem się. Szybko wybiegłem i zobaczyłem Billa z poważna twarzą.

Night In Sky||Tom KaulitzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz