5.

1K 26 5
                                    

Weszłam w wiadomość i tępo wpatrywałam się w nią kilka minut mrugając przy tym. Jak on mnie znalazł?

@ pablogavi : odpisz , przecież widzę że odczytałaś.

Zapomniałam że to widać. No to nieźle się wykopałam. I co ja mam mu teraz odpisać? Sama nie znam powodu dla którego mu o tym nie powiedziałam. Może poprostu nie chce mu przeszkadzać? Jego życie wydaje się takie poukładane.

@ pablogavi : no dobra sama tego chciałaś.

Zdziwiłam się po tej wiadomości i nie wiedziałam o co mu chodzi. Po jakiś dziesięciu sekundach na ekranie wyskoczyło mi jego zdjecie i podpis ,,rozmowa głosowa z użytkownikiem @ pablogavi".

Momentalnie się spięłam , a mój żołądek zrobił 10 obrotów . Zrobiło mi się gorąco i sama nie wiedziałam co mam zrobić. Nie mogę odrzucić bo wyjdzie że go ignoruje i nie chce mieć na nowo kontaktu.

A chce i to bardzo..

Przygryzłam dolną wargę i kliknęłam zieloną słuchawkę. A z drugiej strony usłyszałam jedynie oddech.

-o odebrałaś-rzekł zdziwiony chłopak gdy widocznie zauważył że jesteśmy połączeni.

-no tak-odpowiedziałam lekko zachrypnięta.

-ale ci się głos zmienił - powiedział chyba lekko zaspany.

-tobie też-zaśmiałam się sama do siebie i włożyłam głowę w poduszkę , ale tak by słyszeć co mówi. 

-dobra ta rozmowa jest dosyć niezręczna - stwierdził i westchnął - chcesz się może spotkać?

-zależy kiedy-odpowiedziałam mu zaskoczona jego propozycją.

-dzisiaj , teraz - odpowiedział jak gdyby nigdy nic i czekał na moją odpowiedź.

-ale jak dzisiaj? Jest po 22 Pablo-powiedziałam zdziwiona.

-no weź Rosa nie bądź taka , nawet nie wiesz jak za tobą tęsknię-odpowiedział i w tym momencie nie umiałam mu odmówić. Myśl o tym , że jeszcze dziś z bliska mogę zobaczyć te wielkie brązowe tęczówki i ten uroczy uśmiech , sprawiła że się zgodziłam.

-no dobra , ale gdzie?-spytałam , nie miałam pojęcia jak wytłumaczę to babci. Oby mnie tylko nie zobaczyła.

-zaraz po ciebie będę -odpowiedział i nie dał mi nawet nic powiedzieć , bo rozłączył się.

Dopiero teraz dotarło do mnie , że spotkam się z Pablem. Oby dalej rozmawiało mi się z nim tak dobrze jak kiedyś , bo jeśli będzie niezręcznie to chyba zakopie się pod ziemię. O czym ja mam z nim gadać?

Momentalnie zwróciłam uwagę na swój ubiór. Stałam w piżamie na środku pokoju i wpatrywałam się tępo w swoje lustrzane odbicie. Odsunęłam więc drzwi wielkiej szafy i ujrzałam kilka półek z ubraniami. Niestety jak zawsze wszystko co wpadło mi w ręce , nie było odpowiednie.

Jeansy? Będzie mi nie wygodnie

Dzwony? Ale co ja do tego ubiore?

Sukienka? Rosa...bez przesady..

W zasadzie to on pewnie będzie w dresach. Chyba też postawie na nie , będzie to raczej najlepsza opcja biorąc pod uwagę że jest już chłodno. Pomimo tego , że jest to Barcelona i jest tu ciepło cały czas , ostatnimi czasy jest jednak chłodniej. Nie wiem co ma na to wpływ.

Wystawiłam rękę przed siebie i wyciągnęłam z szafy szare dresy i dłuższy oversize t-shirt w kolorze czarnym. Nie malowałam się , bo nie było sensu. Jedynie kilka razy przeczesałam swoje gęste rzęsy maskarą i byłam gotowa. Wzięłam też swoją kartę za etui , chwyciłam telefon i zeszłam po cichu na dół domu. Na szczęście babcia już spała i obeszło się bez zbędnych pytań , lub w ogóle całego wywiadu. Nie była by chyba zadowolona gdyby zobaczyła że wychodzę sama o tej porze. Stwierdziłam jeszcze , że wezmę klucze i zakluczę drzwi od zewnętrznej strony. Ubrałam szybko ale po cichu buty i wyszłam przez drzwi frontowe .Nie odwracając się w stronę ulicy zakluczyłam delikatnie drzwi , tak by nie wydały żadnego dźwięku.

You're my everything | Pablo Gavi |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz