„Co będę z tego mieć?"

1.1K 35 0
                                    

Camila pov:
Tak jak mówiłam, tak zrobiłyśmy, wybrałam się z Lauren na zakupy spożywcze
Chce żeby dziewczyna spędziła ten najgorszy okres tutaj u mnie a kiedy zacznie się układać to pomyślimy
W sensie ona pomyśli, tak, ona nie my

-Lauren powiedz co jesz- pytałam już po raz kolejny i miałam serdecznie dosyć, nie wiem czy nie chciała mówić czy po prostu nic nie jadła

-Weź to co ty lubisz, ja się dostosuje- popatrzyła na mnie tym seksownym wzrokiem a ja westchnęłam i poszłam przed nią
Z racji że prowadziła wózek nie obyło się też bez walnięcia mnie nim w tyłek prawda?
Wybierałam produkty i nagle jakiś bezczelny palant podbiegł do nas i zrobił nam zdjęcie
Lauren od razu rzuciła się do niego biegiem i za chwilę zobaczyłam jak ciągnie go za kaptur
Gość miał może z 16 lat?

-Myślisz że wszystko ci wolno gnojku, kasuj to albo z twojego cudeńka bedą nici- syknęła do niego a ja się wszystkiemu przyglądałam, dla innych była suką ale dla swojego ojca już nie potrafiła, dlaczego?

Chłopak był przerażony, ewidentnie nie spodziewał się takiego zwrotu akcji no cóż należy mu się
Posłusznie wykonał polecenie Lauren i wybiegł ze sklepu na co się zaśmiałam

-Chyba nie potrzebna mi żadna ochrona- popatrzyłam na kobietę która była dumna ze swojego czynu i zapakowałam do koszyka banany

*
Kolejny dzień a ja siedziałam z Ally u niej w mieszkaniu omawiałyśmy plan bo niestety ale wyciekło sporo zdjęć ze mną i Lauren
Nie dziwne w sumie jeśli spędzamy ze sobą tyle czasu

-Mam ostry plan, odwrócimy nim trochę uwagę skupioną na Mendesie tylko nie wiem czy Tobie i Lauren się spodoba- zagryzła wargę i patrzyła na mnie nie pewnie a ja bałam się co wymyśliła kobieta
-Ogłosimy w mediach że jesteście takimi przyjaciółmi z korzyściami- już w tym momencie chciałam jej przerwać ale dziewczyna sobie nie dała- no oczywiście bez paniki, przecież będziemy płacić za to Lauren a ona teraz potrzebuje kasy prawda?- Ally i jej pojebane pomysły kurwa

-Ally kurwa jak ty to sobie wyobrażasz? Mam wdrążyć gangsterkę w ten cały jebany show-biznes, ona nie wie jak się zachowywać co robić przed kamerą, wyrobią o niej złe zdanie- martwiłam się bo wiedziałam że to zły pomysł ale jak Ally postawi na swoim to musi tak być

-Cami ale spokojnie, nauczysz ją wszystkiego z resztą nabierze wprawy, tak jak ty pamiętasz?- momentalnie przypomniały mi się wszystkie pierwsze momenty mojej kariery i jaka zagubiona wtedy byłam- No więc?-
Zrobiła minkę słodkiego kotka a ja tylko głęboko westchnęłam
Oby nie skończyło się jak z Shawnem 

-Ale chwila mamy być sex przyjaciółmi a my nawet tego nie robiliśmy- no prawie, mało brakuje aczkolwiek daleko zaszłyśmy i tak jestem pod zdziwieniem że nie zaciągnęła mnie jeszcze do łóżka miała tyle okazji

-Macie być i zachowywać się jak sex przyjaciele tylko przed kamerą, reszta mnie nie obchodzi Cami, chcemy tylko większego rozgłoszenia- no dobra, ja mogę udawać tylko co na to Lauren
-Przyślę wam mailem co możecie a czego nie, żeby nie wyszło głupio-powiedziała a ja odeszłam z głową pełną myśli
A mogło być tak dobrze

Wróciłam zmachana do domu w którym zastałam gotującą Lauren ale nie samą bo razem z moją gosposią

-Hej??- weszłam do kuchni nie wiedząc co się dzieje a dwie kobiety obejrzały się i wróciły do gotowania

-Mary chciała gotować ale stwierdziłam że jej w tym pomogę a przy okazji nauczę się trochę- popatrzyłam na czarnowłosą która wprawiła mnie w rozbawienie
Miała na sobie czarny fartuch z napisem „King of the kitchen" i była cała w jakimś proszku
Pierwszy raz widziałam ją w takim wydaniu ale przyznam szczerze że mogę częściej
-Co cię bawi Cabello- syknęła już lekko zirytowana co mnie jeszcze bardziej rozbawiło

-Może to że masz mąkę na całej twarzy- podeszłam do kobiety która zaczęła się wycierać jak głupia i lekko przetarłam jej policzek, zostawiając dłoń na klatce piersiowej
-Muszę z tobą pogadać Lauren- jej mina się nie zmieniła ale widziałam lekkie zwątpienie w oczach

-Tak więc o czym chciałaś pogadać- siedziałyśmy już przy stole i jadłyśmy przepyszne spaghetti

-Mam pewną propozycję, od razu mówię że to nie jest mój pomysł- ostrzegłam kobietę która z pełną buzią wpatrywała się we mnie
Nie wiadomo dlaczego ale słowa nie chciały przejść mi przez gardło
-Ally zaproponowała abyśmy były takimi przyjaciółmi z korzyściami- czułam że się cała czerwienie a Lauren uniosła wzrok znad jedzenia
-AHA oczywiście tylko w internecie, rozumiesz?- ta dalej nic nie mówiła tylko zajadała się makaronem
Zaraz oszaleje

-Co będę z tego mieć?- wreszcie się odezwała a ja odetchnęłam
Kasę będzie z tego mieć ale może i coś innego

-Będę ci płacić, wiec nie będziesz musiała się o nic martwić- patrzyłam na wyraz jej twarzy który zmienił się w łobuzerski

-Karla Camila Cabello Estrabao będzie mi płacić za seks?- uniosła brew w śmieszny sposób a ja strzeliłam sobie w głowę

-Nie Lauren, będę ci płacić za udawanie tej relacji na pokaz, nie jest to łatwe zadanie-

-Mam zrozumieć że wytrzymanie z tobą nie jest łatwe?- zakpiła sobie a we mnie się zagotowało
Kurwa chyba jednak nie podołam

-Jesteś za słaba Lo, stawiam na to że nie wytrzymasz- popatrzyłam na nią zwycięsko a ta się oburzyła, dokładnie o to mi chodziło dotknąć ego Lauren Jauregui

-Kurwa Cabello nie takie rzeczy w życiu robiłam- prychnęła i podała mi rękę na znak zgody

Po kolacji otworzyłam laptopa oraz maila od menadżerki
Nie powiem że trochę mnie stresuje to co będę musiała robić z Lauren

Przesyłam wam całą listę zasad, nie radzę żadnej łamać inaczej wszystko pójdzie się walić, razem z twoją karierą Cabello
1. Wszyscy muszą się dowiedzieć że ze sobą sypiacie, tylko i wyłącznie
2. Z czasu możecie się pokazać na mieście tylko bez żadnych buziaczków
3. Paparazzi musi was widzieć też z innymi partnerami bo zaczną coś podejrzewać
4. Przydałby się jakiś wywiad na ten temat, razem z Lauren
5. Żadnych uczuć to ma być po prostu czysty seks
6. Jeśli któraś z was coś poczuję, odpada 
Mam nadzieje że się rozumiemy
Kocham i przesyłam buziaczki:*
Ally

SEX FRIENDS- camrenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz