19. Mgła Opadła

46 5 1
                                    

*Chloe*

Gdy tylko zjawiłam się na treningu, od razu poprosiłam Silvę na bok. Musiałam czym prędzej powiedzieć mu o moim wylocie. Liczyłam na to, że przełożony będzie mnie krył. Zawsze to robił, niemniej jednak jeszcze nigdy nie musiałam prosić go o to, by wytłumaczył wszystkim w szkole powód mojej nieobecności wciągu roku.

- Jak to, teraz chcesz lecieć do Obozu? Akurat, kiedy mamy problemy ze Spalonymi i wiedźmami krwi? - spytał ściszonym głosem, uprzednio rozglądając się, czy aby na pewno nikt nas nie podsłuchuje.

- Wiem, że to kiepski moment, ale Rachel wygłosiła dla mnie przepowiednię. Muszę lecieć do Obozu, by chociaż spróbować ją rozgryźć. Obiecuję, że wrócę tak szybko, jak tylko będę mogła.

- Masz przede wszystkim na siebie uważać. Dobrze wiesz, co oznaczają takie przepowiednie. Nic innego, jak misję. Zadanie do wykonania.

- Wrócę. Obiecuję. - zapewniłam, mimo iż doskonale pamiętałam wers, który wspominał o czyjejś śmierci. Śmierci, której ktoś skrycie oczekuje.

- Ruszę dzisiaj w nocy, by nikt mnie nie widział. Gdyby ktokolwiek zaczął wypytywać o moje zniknięcie, powiedz, że wysłałeś mnie na samotny zwiad. Riv nie uwierzył mi, kiedy tak mu sprawę przedstawiłam, ale jak usłyszy to od ciebie, będzie musiał przyjąć tę wersję. Z kwestii jeszcze ważniejszych, każ jemu, albo Skayowi pilnować Hailie. Do mojego powrotu mają jej nie spuszczać z oka.

- Mówisz o Hailie Bellmour? - spytał dla pewności. - Dlaczego akurat ją?

- Jeśli się nie mylę, a obawiam się, że tak nie jest, misja, jaką otrzymam, będzie dotyczyła jej w tym samym stopniu, co mnie samą.

*Hailie*

Od razu po zielarstwie wykładanym nam przez profesora Harviego, wraz z dziewczynami udałyśmy się do biblioteki. Właśnie tam spędzałyśmy uziemienie nałożone nam przez panią Dowling za opuszczanie terenu szkoły po ciszy nocnej. Chciałam wykorzystać ten czas, by z książek dowiedzieć się czegoś więcej odnośnie półbogów. Zwłaszcza dzieciach Zausa. Odpowiedzi mam pod nosem, sama bogini tak powiedziała... Oczywiście, jeśli zakładać, że moje domysły dotyczące kobiety, która zostawiła mnie w pierwszym świecie faktycznie są prawdziwe. Niestety, jedyne książki, które znalazłam, dotyczyły między innymi Heraklesa, Perseusza, Jazona, ale jeśli chodziło o współczesnych herosów... Pustka. Zero informacji. W Internecie też nic nie było. Obecni półbogowie widać naprawdę nie chcą zostać znalezieni. Westchnęłam zrezygnowana, ślęcząc nad kolejną nic niewnoszącą lekturą, powoli godząc się z myślą, że nie zdołam otrzymać żadnych dodatkowych informacji ponad te, które już mam.

- Cześć, dziewczyny. - rzuciła Chloe, dosiadając się do nas z jakąś książką o granatowej okładce. Chyba widziałam ją leżeć na regale z książkami poświęconymi greckiemu bóstwu.

- Interesujesz się mitologią? - zagadałam, przez co niebieskie tęczówki blondynki spoczęły na mnie.

- Tak. W pewnym sensie tak. - oznajmiła, po czym wróciła do lektury. A w każdym razie próbowała, bo marszczyła przy tym brwi, jakby studiowanie książki bez obrazków było czymś niemożliwym do wykonania.

- Pierwszy w życiu wgląd do książki zawsze jest trudnym doświadczeniem. - dogryzła jej Aisha, przysiadając się do stolika chwilę później.

- Mam dysleksję, nie czepiaj się. - rzuciła blondynka, raz jeszcze odrywając wzrok od książki.

- Myślicie, że półbogowie naprawdę egzystują gdzieś w dzisiejszym świecie? - wtrąciłam, by po pierwsze, przerwać rodzącą się sprzeczkę między czarodziejkami wody i błyskawic. Po drugie, chciałam znać opinię dziewczyn na intrygujący mnie temat. Nawet Chloe, która, podobało nam się to, czy nie, została zawieszona wraz z nami.

Przeznaczenie Saga Winx & Olimpijscy Herosi : Żywioł WojnyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz