No i szliśmy spokojnym, wolnym tempem.
- A więc?
Naprawdę miałem nadzieję, że odpuści...
- Zostawił odblokowany telefon.
- Grzebałeś mu w telefonie?
- Odczytałem i odpisałem na wiadomość jego żony...
- ... Nie dobrze...
- Strasznie się zdenerwował.
- Wiem, słyszałem.
- A chciałem się z nim pogodzić...
- Rozumiem... No nie wiem, naprawdę co ci poradzić w tej sytuacji... Jest ona... Co najmniej trudna.
- Mhm...
- Będzie dobrze...
- Jak!? Bo ja przestaje, w to wierzyć.
- Nie wiem... Ale będzie. Musi być!
Szliśmy tak jeszcze kawałek, w ciszy. Może uda, nam się porozmawiać z Paulo, i szybciej wrócić. Jeszcze tyle czasu...
<Późnym wieczorem>
Siedziałem w salonie. Obok był Zalewski i Zieliński. Robert podobno, zamknął się w pokoju i od 3 godzin stamtąd nie wychodzi. Szczerze? Nie dziwi mnie to. Gdybym miał taką sytuację z żoną, też nie było, by mi za wesoło. I gdyby taki 19 letni gówniaż się w to wtrącał... To już w ogóle. Nawet nie miałem telefonu, bo wszystkie rzeczy zostawiłem w pokoju, gdzie był Robert.
Drzwi się otworzyły.
Robert wyszedł z pomieszczenia, by udać się do łazienki. Wykorzystałem ten moment i wziąłem piżamę, szlafrok i telefon... Zanim zdążyłem się ewakuować, on stał za mną...
Udawałem, że go nie widzę. Udawałem, że mnie tu nie ma. Ale nic z tego... Dotknął mojego ramienia.
Odwróciłem się i złapaliśmy kontakt wzrokowy.
- Przepraszam, że tak się, na ciebie wydarłem.
Hm? On? Mnie... Przeprasza? Czy... To się dzieje naprawdę? Może to tylko moje wyobrażenie. Wszystko możliwe. Byłem w chuj śpiący.
- To... Ja cię przepraszam. Nie powinienem ci g...
- Zapomnijmy o tym. Idziesz spać?
- Yhm.
- Okej. Ja idę się przejść do sklepu.
- Dobrze.
Byłem pewien, że śpię, dzisiaj na podłodze. A tu taki zwrot akcji... Nigdy bym się tego nie spodziewał.
CZYTASZ
Czy od tego się zaczęło...? | Lewandowski x Gavi
Romance°•Od nienawiści i złości do miłość i radości. Krótkie rozdziały•° • Grudzień 2023 - Kwiecień 2024